reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutowe mamusie 2022

reklama
o super! a robiłaś tak sama z siebie, czy gin Ci kazal?
Za pierwszym razem po 1 usg miałam zrobić pełną morfologię , glukozę ,mocz , tsh i coś tam jesCZe było ale nie pamietam (wyniki odrazu wysłałam lekarce). Mam już założona książeczkę ciążowa bo było wszystko widac . I na jutrzejsza (10tc) wizytę mam już przyjść właśnie z tym kolejnym pełnym zestawem badań . Ale to wsYstko miałam skierowanie od swojej gin 😊
 
Dziewczyny jak ja się cieszę, że u Was wszystko jest dobrze i potraficie mieć radość z ciąży.
A ja mam chyba nerwice.
Poprzednia ciąża obumarła w 15 tygodniu dziecko miało wątrobę na wierzchu. Teraz mam spłaszczony pecherzyk, na dodatek jestem przyziebiona od tygodnia a od wczoraj gorączka do 38,5 stopnia.
Nie mam już siły
W piątek badanie i jestem nastawiania na najgorsze

Jak ja bym chciała mieć problemy czy zjeść pomidorowa czy zamówić pizzę i jak czytam Wasze komentarze o tym, że macie już dzieci i one zajmują Wasz czas to zazdroszczę oczywiście pozytywnie
Kochana ja wiem ze stres bedzie już zawsze ale my tu mocno trzymamy kciuki by wszystko bylo pieknie ładnie. piekne bijace serduszko i nie taka infekcje organizm potrafil zwalczyć przy zachowaniu zdrowej dzidzi takze trzeba w to wierzyc ze wszystko bedzie dobrze.

Ja ci napisze ze w pierwszej ciazy krwawilam bedac pewna ze mam okres.. W pracy dzwigalam skrzynki z piwem.. Lecialo ze mnie jak ze swinki.. Po pewnym czssue tych boli plamien krwawien zorientowalam sie ze cos nie tak. Kolezanka. Rob test. A tam 2 grube krechy🤯
Do lekarza. Mialam farta bo szybko przyjal Mnie facet na nfz ale nie pamietam ile czekalam i co. Mowil ze nic z tego nie będzie bo On tu malo co widzi a za 2 /3 dni polecialam na prywatna wizyte a tam 7tydzien coś i. Piekne serducho.. Potem zas szpital. Zas krawienie i skurcze i nie wiedzą od czego. Okropny bol brzucha. Jak sie to uspokoilo to spuchla mi lewa strona twarzy..goraczka trzymała pare dni.. Przeszlo...lekarka mowila bedzie dobrze i w to wierzylam. Moja mama tez. Nikt nie chciał mnie martwic a ja szczescie dostepu do internetu wtedy nie mialam w ogóle! Za 2 tyg spuchla mi prawa strona twarzy. Zas wysoka goraczka pare dni. To bylo zapalenie węzłów chłonnych ale nie pamietam dzis czy byla to infekcja bakteryjna i czy bralam jakis antybiotyk.. Jedno wiem.. Jak ma byc dobrze to bedzie i trzeba w to mocno wierzyć. Reszta ciąży juz minela Spokojnie gdzie do Gina robilam marsse pol h w jedna strone i urodzil sie chlopczyk o wadze 4050 i 62cm długi 😳

Trzymam mocno kciuki ❤️
 
Kochana ja wiem ze stres bedzie już zawsze ale my tu mocno trzymamy kciuki by wszystko bylo pieknie ładnie. piekne bijace serduszko i nie taka infekcje organizm potrafil zwalczyć przy zachowaniu zdrowej dzidzi takze trzeba w to wierzyc ze wszystko bedzie dobrze.

Ja ci napisze ze w pierwszej ciazy krwawilam bedac pewna ze mam okres.. W pracy dzwigalam skrzynki z piwem.. Lecialo ze mnie jak ze swinki.. Po pewnym czssue tych boli plamien krwawien zorientowalam sie ze cos nie tak. Kolezanka. Rob test. A tam 2 grube krechy[emoji2962]
Do lekarza. Mialam farta bo szybko przyjal Mnie facet na nfz ale nie pamietam ile czekalam i co. Mowil ze nic z tego nie będzie bo On tu malo co widzi a za 2 /3 dni polecialam na prywatna wizyte a tam 7tydzien coś i. Piekne serducho.. Potem zas szpital. Zas krawienie i skurcze i nie wiedzą od czego. Okropny bol brzucha. Jak sie to uspokoilo to spuchla mi lewa strona twarzy..goraczka trzymała pare dni.. Przeszlo...lekarka mowila bedzie dobrze i w to wierzylam. Moja mama tez. Nikt nie chciał mnie martwic a ja szczescie dostepu do internetu wtedy nie mialam w ogóle! Za 2 tyg spuchla mi prawa strona twarzy. Zas wysoka goraczka pare dni. To bylo zapalenie węzłów chłonnych ale nie pamietam dzis czy byla to infekcja bakteryjna i czy bralam jakis antybiotyk.. Jedno wiem.. Jak ma byc dobrze to bedzie i trzeba w to mocno wierzyć. Reszta ciąży juz minela Spokojnie gdzie do Gina robilam marsse pol h w jedna strone i urodzil sie chlopczyk o wadze 4050 i 62cm długi [emoji15]

Trzymam mocno kciuki [emoji3590]
Czytam Twoją opowieść tu i miałam podobnie w pierwszej, ale ja prócz okresu żadnych objawów nie miałam. Poszłam do lekarza raz był pęcherzyk nic więcej, kazał brać witaminy za 2 tyg przyjść na potwierdzenie, poszłam a lekarz taki konował że zrobił USG przez brzuch i stwierdził puste jajo płodowe. Pół dnia przeryczałam z nikim gadać nie chciałam za radą dziewczyn na forum ale listopadowych poszłam do innego lekarza choć prywatnie, a tam 8 tc i zdrowiutka ciąża. Mały się urodził 11 dni przed terminem 2840g i 55cm długi. Aktualnie ma jutro 8 miesięcy skończone a ja w drugiej ciąży.
 
I to są świetne przykłady na to, że nie wszystko przesądzone. Trzeba być dobrej myśli, po prostu. Ja osobiście wierzę w zjawisko samospełniającej się przepowiedni... I właśnie wolę mieć teraz takie problemy typu co zjeść i co ugotować niż zamartwiać się rzeczami na które nie mam żadnego wpływu. Przewlekły stres jest wyniszczający... Ja na ostatniej wizycie u gina dostałam jakiś test psychologiczny, do omówienia na kolejnej wizycie, bo lekarka właśnie powiedziała że kondycja psychiczna kobiety ma bardzo duże znaczenie i na podstawie tego są w stanie oszacować czy ciężarną powinien się dodatkowo zająć psychiatra/psycholog.
 
Jak radzicie sobie z sennością w ciągu dnia? Pracuje 8 godzin przed komputerem, około godziny 11 zaczyna mnie mulic. Kawy pić już nie dam rady. Mam ochotę położyć się na klawiaturze i zasnąć 🙈
 
Jak radzicie sobie z sennością w ciągu dnia? Pracuje 8 godzin przed komputerem, około godziny 11 zaczyna mnie mulic. Kawy pić już nie dam rady. Mam ochotę położyć się na klawiaturze i zasnąć 🙈
tak właśnie robię :) kładę głowę na biurku i zasypiam na chwilę. Koledzy w pracy wiedzą o mojej ciąży i nic mi nie mówią :)
 
reklama
Do góry