Lutowe mamusie 2022

[gaga92]

A to masz kochana skierowanie? Próbowałaś dzwonic po tych innych punktach?

O jaaa ale zamieszanie... Strasznie mi przykro. I tylko nerwy ciągle... A który masz dokładnie tc? Może w poniedziałek czy wtorek ktoś by Cię od ręki przyjął? A prywatnie wchodzi w grę? Bo prywatnie na pewno znajdziesz jakiś termin od ręki tym bardziej jak przedstawisz jaka sytuacja...

O matko.. który masz tydzien? Spróbuj podzwonić po innych, Ew. Prywatne wchodzą w grę jesli Ci zalezy na tych badaniach. Powinni od ręki umówić termin. Domyślam się, jaka musisz byc wściekła

Nie skończyłam Wam, bo poszłam szybko uspac córkę. Mam skierowanie ze wskazaniem. Dziś wypada 13+1. Jak stamtąd juz wracałam, zadzwoniła pani z tego volumedu Kraków gdzie jestem bo już 13:12 a wizyta miała byc o 13 to jej opowiedziałam o tym numerze, i że właśnie wyszłam ze Suchej, że nie jestem w stanie dojechać a ona że musi pomyśleć, bo faktycznie ostatni dzwonek, że o ile usg jeszcze dzień czy dwa później można by zrobić to krwi już nie pobiorą. Skończyła na tym, że pomyśli i oddzwoni do dwoch godzin a w sumie zadzwoniła po paru minutach, że wcisła mnie na jutro na 10 i zrobią i usg I krew. Tu znowu pojawiły mi się schody bo ja sama do Krakowa nie pojade, dzwonie do mojego a on wroci dopiero jutro popołudniu bo jest w trasie. Ale jak zajechałam do siostry po małą to mówi zebym dzwoniła do jej męża bo ma urlop i szwagier pojedzie że mną

 

[gaga92]

O matko.. który masz tydzien? Spróbuj podzwonić po innych, Ew. Prywatne wchodzą w grę jesli Ci zalezy na tych badaniach. Powinni od ręki umówić termin. Domyślam się, jaka musisz byc wściekła

A wściekła byłam strasznie, jak wyszłam stamtąd to mi się wyc chciało. Nawet bym nie pomyślała, że nr mogą być tak pomieszane

 

[Lusia04]

Nie skończyłam Wam, bo poszłam szybko uspac córkę. Mam skierowanie ze wskazaniem. Dziś wypada 13+1. Jak stamtąd juz wracałam, zadzwoniła pani z tego volumedu Kraków gdzie jestem bo już 13:12 a wizyta miała byc o 13 to jej opowiedziałam o tym numerze, i że właśnie wyszłam ze Suchej, że nie jestem w stanie dojechać a ona że musi pomyśleć, bo faktycznie ostatni dzwonek, że o ile usg jeszcze dzień czy dwa później można by zrobić to krwi już nie pobiorą. Skończyła na tym, że pomyśli i oddzwoni do dwoch godzin a w sumie zadzwoniła po paru minutach, że wcisła mnie na jutro na 10 i zrobią i usg I krew. Tu znowu pojawiły mi się schody bo ja sama do Krakowa nie pojade, dzwonie do mojego a on wroci dopiero jutro popołudniu bo jest w trasie. Ale jak zajechałam do siostry po małą to mówi zebym dzwoniła do jej męża bo ma urlop i szwagier pojedzie że mną

To dobrze że udało się na jutro. Tylko szkoda że czeka Cię wycieczka z 50 km. To trzymam kciuki żeby było wszystko dobrze jutro

 

[smilonka]

Same piękne informacje, super dziewczyny Gratulacje!

Moje prenatalne za tydzień w czwartek, nie mogę się doczekać

Co do cukrzycy ciążowej to niestety jestem pierwsza chyba ze zdiagnozowana już W pierwszej ciąży też była więc w tej skierowanie na krzywą już w 8tyg. Narazie dieta ale walczę z cukrami na czczo Trochę mnie to przygnębiło ....

 

[Lusia04]

Same piękne informacje, super dziewczyny Gratulacje!

Moje prenatalne za tydzień w czwartek, nie mogę się doczekać

Co do cukrzycy ciążowej to niestety jestem pierwsza chyba ze zdiagnozowana już W pierwszej ciąży też była więc w tej skierowanie na krzywą już w 8tyg. Narazie dieta ale walczę z cukrami na czczo Trochę mnie to przygnębiło ....

Czego nie robi się dla dzidziusia. Dasz radę napewno za tydzień zobaczysz swoje maleństwo i napewno dla niego dasz radę być na diecie

 

[JoannaG.]

Same piękne informacje, super dziewczyny Gratulacje!

Moje prenatalne za tydzień w czwartek, nie mogę się doczekać

Co do cukrzycy ciążowej to niestety jestem pierwsza chyba ze zdiagnozowana już W pierwszej ciąży też była więc w tej skierowanie na krzywą już w 8tyg. Narazie dieta ale walczę z cukrami na czczo Trochę mnie to przygnębiło ....

Kochana nie Ty pierwsza i nie ostatnia, ja idę za 1.5 tygodnia na krzywą i zobaczymy co to wyjdzie będzie dobrze, zobaczysz!

 

[JoannaG.]

Nie skończyłam Wam, bo poszłam szybko uspac córkę. Mam skierowanie ze wskazaniem. Dziś wypada 13+1. Jak stamtąd juz wracałam, zadzwoniła pani z tego volumedu Kraków gdzie jestem bo już 13:12 a wizyta miała byc o 13 to jej opowiedziałam o tym numerze, i że właśnie wyszłam ze Suchej, że nie jestem w stanie dojechać a ona że musi pomyśleć, bo faktycznie ostatni dzwonek, że o ile usg jeszcze dzień czy dwa później można by zrobić to krwi już nie pobiorą. Skończyła na tym, że pomyśli i oddzwoni do dwoch godzin a w sumie zadzwoniła po paru minutach, że wcisła mnie na jutro na 10 i zrobią i usg I krew. Tu znowu pojawiły mi się schody bo ja sama do Krakowa nie pojade, dzwonie do mojego a on wroci dopiero jutro popołudniu bo jest w trasie. Ale jak zajechałam do siostry po małą to mówi zebym dzwoniła do jej męża bo ma urlop i szwagier pojedzie że mną

Rany ale miałaś dziś nerwy, niepotrzebne ale najważniejsze, że jutro się udało załatwić swoją drogą tak czytam, że Ty 13+1 już dziś i sobie myśle „ale jej dobrze, że już 13 tydzień” po czym tak patrzę na opis swojej dzisiejszej wizyty i tam też 13+1 przeraża mnie czasem stan mojej głowy w ciąży i pamięci

 

[JoannaG.]

Mam pytanie, do dziewczyn, które już mają dzieci: jeśli po pierwszym usg prenatalnym lekarz określił Wam już płeć to zawsze się ona potwierdziła potem, czy różnie to bywa?

 

[gaga92]

Mam pytanie, do dziewczyn, które już mają dzieci: jeśli po pierwszym usg prenatalnym lekarz określił Wam już płeć to zawsze się ona potwierdziła potem, czy różnie to bywa?

Mi w tamtych ciążach się potwierdziła, ale znam przypadki, że potem się zmieniała na inną

 

[_white_wall]

zorientowałam się, że moja pani doktor ma przyrzly tydzień wolny [emoji2356] ten tydzień tez miała i teraz nie wiem chyba będę musiała iść do kogoś innego, bo czas mi ucieka, żeby się nie okazało że jest za późno na genetyczne