reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lutowe mamusie 2018

reklama
Najważniejsze, że jesteście "u siebie". Nie ma sąsiada w bloku za ścianą, cisza, spokój,sielanka:]

To prawda, a jeszcze fakt ze działka przy lesie i 3200 m jest luksusem, bo mimo sąsiadów nikt nam nie zagłada [emoji6]


85993e3koj7clzdz.png
 
To prawda, a jeszcze fakt ze działka przy lesie i 3200 m jest luksusem, bo mimo sąsiadów nikt nam nie zagłada [emoji6]


85993e3koj7clzdz.png
To już całkiem luksus, świeżutkie powietrze, super sprawa, zdecydowanie lepiej niż zatłoczona Wawka:)ja mam na działce obok posadzone choinki, po drugiej stronie 1działka wolna i dopiero dom sąsiada, jak na wsi:) nie trzeba będzie targać wózka po schodach, same plusy:)
 
Wiecie co...uprałam wczoraj część ubranek....dostaliśmy od rodziny ubranka które leżały i czekały kilka dobrych lat:) i część pożółknięta była, dodałam do prania vanishu i niestety plamy i przebarwienia zostały:-/i nie wiem czy się poddać i wyrzucić czy spróbować wygotować je w sodzie, soku z cytryny czy coś innego....szkoda mi bo są naprawdę ładne i dobrej jakości.
 
Ja to już tak czekam na ta wyprowadzkę...Nienawidzę bloków. W poprzedni mieszkaniu ściany z gumowymi uszami, jakaś wariatka pod nami. Tutaj imprezy w środku tygodnia, muzyka na cały regulator, bijatyki, policja, karetki...Jeszcze dziś ta patologia dzwoniła mi do drzwi, mało się nie zesr*lam przy judaszu.
 
@Dotkass dom pod lasem, marzenie...jedyne, co mnie zawsze przerażało, to dojazdy do pracy, ale pewnie da się przyzwyczaić. Też nam się marzy parterowy wyłącznie, może za kilka lat się uda

A, dziewczyny, byłam z moimi wynikami z reklamacją u gościa od usg. Rzeczywiście się walnął i przez pomyłkę wpisał mi w wyliczenia prenatalne, że już urodziłam dziecko z wadą genetyczną wcześniej. Taka "pomyłeczka"....:shocked2: Jak się łatwo domyślić, wynik wyszedł kiepski... strasznie mu było głupio, przepraszał mnie ze 100 razy, aż mi go się szkoda zrobiło i w ramach rekompensaty zrobił mi baaaardzo dokładne usg.
No i mam dylemat - bo usg i to w 13 tyg i to teraz w 16 idealne, a ryzyko trisomii 21 po poprawieniu błędu owszem bardzo zmalało, ale nie jest idealne... pozostałe ryzyka super, nimi się nie stresuję. Pewnie mój wiek zrobił swoje, ale mimo wszystko.
Czy któraś z Was, która robiła Pappa, ma ryzyko większe niż 1:1000?
Poszłam z tym do gin, kazała się nie stresować, ale powiedziała, że dla spokoju mogę pójść do genetyka. Tylko tak myślę, czy konsultacja genetyka jeszcze bardziej mnie nie nakręci:-( :(
O dziwo jakoś tam wewnętrznie czuję się absolutnie spokojna
 
My kupiliśmy dom, prawie nowy...ale robiliśmy remont pod siebie. Jakbym miała budować tez pewnie poszłabym w parterowke


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
A my od samego początku wiedzieliśmy, że będziemy stawiać piętrowy. Mezowi nie podobały się parterowe z racji większego wydatku na dach, ogrzewanie większej kubatura itp. Mieszkamy w domu pietrowym i tez sprzątam na raty. Jednego dnia górę, drugiego dół. Teraz nie mam na to sił. Rozleniwilam się w domu.[emoji4]

Napisane na SM-G900F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Kurczę, staram się co jakiś czas złapać zasięg i Was podczytać, ale tworzycie posty w takim tempie, że nie daję rady! ;) Mąż już mi marudzi, że cały internet mu zużyję haha ;)

Jeśli chodzi o spanie to chciałabym żeby dziecko spało od małego w swoim łóżeczku, a nie z nami. No ale to wyjdzie pewnie w praniu ;) Mamy mieszkanie dwupokojowe, ale będziemy kombinować z podziałem naszej sypialni tak, żeby wydzielić z niej pokój dla dziecka w późniejszym czasie.
 
reklama
@Mimicat Dobrze, że się wyjaśniło! Ryzyko 1:1000 to nadal jest niewielkie. Nie wiem, jakie standardy są w PL ale mnie uczyli, że badania inwazyjne robi się, gdy wychodzi gorzej niż 1:300. No i pamiętaj, że nawet jakby wyszło 1:30 to tylko 1 na 30 dzieci rodzi się z wadą. Jeśli Cię to uspokoi, idź do genetyka.
 
Do góry