reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lutowe mamusie 2018

reklama
Od 3 dni czuję ruchy :D u mnie ciąża nr.4 z czego mam tylko syna :) @olga_d spokojnie lada dzień będziesz czuć maluszka :)
Moja też 4, ale 3 zakończyły się przed 9 tc. Dzięki za słowa otuchy :). Podświadomie jest ta obawa, że serduszko przestanie bić, ale z drugiej strony mocno wierzę, że tym razem uda mi się urodzić zdrowe dziecko...
 
Moja też 4, ale 3 zakończyły się przed 9 tc. Dzięki za słowa otuchy :). Podświadomie jest ta obawa, że serduszko przestanie bić, ale z drugiej strony mocno wierzę, że tym razem uda mi się urodzić zdrowe dziecko...
Jesteś na lekach? Jakich? Nie myśl w ten sposób,że serduszko nie bije...uwierz w siłę swojego maluszka :) wszystko jest dobrze i faktem jest to,że kobiety które już rodziły trochę szybciej czują ruchy :) również duże znaczenie ma łożysko,bo jeśli jest na przedniej ścianie to też ciężko jest wyczuć ruchy :) uszy do góry :)
 
Jesteś na lekach? Jakich? Nie myśl w ten sposób,że serduszko nie bije...uwierz w siłę swojego maluszka :) wszystko jest dobrze i faktem jest to,że kobiety które już rodziły trochę szybciej czują ruchy :) również duże znaczenie ma łożysko,bo jeśli jest na przedniej ścianie to też ciężko jest wyczuć ruchy :) uszy do góry :)
Teraz już tylko clexane i acard, wcześniej też steryd i duphaston. Będzie dobrze :).
 
Dotkass wiem wiem ze tunczyk nie bardzo ale uwielbiam spagettiz tunczykiem. Tym to nawet bez ciazy moglam sie zajadac hehe. Ale schabu ze sluwka nie jadam. Nie pasuje mi polaczenie miesa z owocami nigdy jakos za tym nie przepadalam. Ale przypomnialo mi sie jak na poczatku jezdzilam do rodzicow slubnego. Tak wiecie zeby sie jeszcze zapoznac i przedstawic. A jego mama zawsze ten schab ze sliwka. Oczywiscie na poczatku wstyd mi bylo powiedziec ze nie przepadam i dlatego zawsze dostawalam dokladke. To bylo tak straszne ze az nie lubilam tam jezdzic hehe. Ale na tyle mnie to nauczylo ze juz go zjem ale sama dalej nie robie. No to tak mi schabik przypomnial hehe
 
Jedziemy na tym samym w

Jedziemy na tym samym wózku :) tylko,że ja duphaston nadal lykam plus magnez :)
Pamietam z początków, że miałyśmy bardzo podobny zestaw leków :). Trzeba wierzyć, że nasze bobaski są silne i teraz wszystko będzie dobrze. Ja łudzę się, że po polowkowym się uspokoję, ale pewnie tak nie bedzie. Ciąża po stratach jednak jest inna.
Powiem Wam, że mam spore opory przed kupowaniem czegokolwiek, teściowa już mnie zarzuca wózkami, lozeczkami i nie rozumie po polsku, że do połówkowego nie chcę zajmować się wyprawką...
 
Pamietam z początków, że miałyśmy bardzo podobny zestaw leków :). Trzeba wierzyć, że nasze bobaski są silne i teraz wszystko będzie dobrze. Ja łudzę się, że po polowkowym się uspokoję, ale pewnie tak nie bedzie. Ciąża po stratach jednak jest inna.
Powiem Wam, że mam spore opory przed kupowaniem czegokolwiek, teściowa już mnie zarzuca wózkami, lozeczkami i nie rozumie po polsku, że do połówkowego nie chcę zajmować się wyprawką...

To zupelbie ibaczej niz u mnie. Wszysycy wiedza ile lat czekalismy na ten maly cud. Kiedt wkoncu odpuscilismy i stwierdzilismy ze bedzie co ma byc prosze bardzo maluch rosnie. Ale my znow nie mozemy komukolwiek powiedziec ze za czymkolwiek patrzymy ze cokolwiek kupilismy bo wszyscy mowia ze to za wczesnie ze cos soe jeszcze moze stac. A my staramy sie myslec inaczej. Jak widze te skarpetunie w domu to wiem ze bede je miala komu ubrac. Eiem to nawet jak Wam pisze ze mam zalamke. Wiem gdzies w glrbi serca wiem i nikomu nie pozwole myslec inaczej.
 
reklama
@Monisiek88 ja tez nigdy nie lubiłam schabu ze śliwka...ale od kilku lat zajadam się i moj R tez...to tez zależy jak się robi i z jaka śliwka (mojego R siostra robi ze śliwka wędzona- tego nie zjem...ja robię ze śliwka suszona- ten uwielbiam [emoji12])

@olga_d przykro mi, ze teściowa nie rozumie, ale pewnie tez jako babcia nie może się doczekać (pierwszego?) wnuczka


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
Do góry