reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lutowe mamusie 2018

Hahaha fajnie się musisz prezentować

Hahaha nikt mnie nie widzi, a jak widzi i tak wyglada podobnie [emoji12]...przynajmniej czuje się bezpiecznie [emoji6][emoji23]


85993e3koj7clzdz.png
 
reklama
Ja uwielbiam kotlety ziemniaczane z sosem pieczarkowym mmmm chyba jutro zrealizuje ten pomysł :)


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
Hmmm a ja uwielbiam pieczarki a nawet jesli robie je raz w miesiacu to slubny mowi ze on ma juz dosc codziebnego jedzenia pieczahek hehe. Nie wiem co mu sie uwidzialo i nie przepada. Ale i jak sie pewno skusze ba sos pieczarkowy. Mmmmm a ja w ciazy to moglabym codziennie jesc ryby.... Mmmm dzis slubny zabral mnie na rybe mniamniam. Tak wiec z zachcianek ciazowtch to u mnie ryba hehehe choc wczesniej nie kochalam ich az tak bardzo. Teraz to dzien bez ryby dniem straconym albo na obiad albo na sniadanie albo obojetne byleby ryba hehehe
 
@Monisiek88 to skoro tak za rybami jesteś to proponuje spaghetti z tuńczykiem (tak, zaraz któraś powie, ze tuńczyk nie bardzo [emoji12])

Co za dzień dzisiaj...miałam w planach zrobienie masy rzeczy, a po obiedzie razem z R padliśmy...dobrze, ze rosołek udało mi się zrobić i zaraz sałatkę jarzynowa będę robiła, bo tez dawno nie jadłam i chodzi za mną a do tego właśnie wstawiłam schabik ze śliwka do piekarnika...mmmm poezja zapachu i smaku [emoji12]
1504367682-aaaaaa.jpeg



85993e3koj7clzdz.png
 
Ostatnia edycja:
Ja od 3 dni mam spadek formy, zaczyna pobolewać kręgosłup, ciśnienie niskie, nic mi się nie chce :(. No i oczywiście też czekam na ruchy, bo chciałabym już codziennie czuć, że moje dziecko żyje. I tak uważam, że jak na 4 ciążę i brak dzieci to całkiem dobrze ją przeżywam i nie panikuję... Chociaż pewnie będzie mi łatwiej jak te ruchy już będą.
Nawet próbowałam Waszych sposobów - cukierek i na lewy brzuch, ale nic :-D. 2 dni temu czułam bulgotanie w brzuchu, ale od tamtej pory spokój. Dzisiaj skończony 17 tc, zaczynam 18, pocieszam się, że już niedługo poczuję i będę pewnie miała dość kopów w żebra :). A do połowkowego 25 dni.
 
reklama
Do góry