reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe kreski! 💝

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Zdjecie bylo, 21 razy obejrzane. Nie lecze sie, no nie mam na co, chyba na hejt w sieci.
Pierdylion razy pisałam ze pik 15.02 mialam a cykle miedzy 26-35 dni sie wajają. Widzę Olka jak bardzo pamietasz co chcesz, i piszesz bzdury o ludziach.

Nie muszę pamiętać. Twoje wypowiedzi można podejrzeć. Co prawda - owszem próbowałaś je kasować. Ale możesz edytować swój wpis na kropkę, ale odpowiedzi innej użytkowniczki do Twojego postu już nie ;)
 
reklama
Okey testuj dalej ale nie pisz, że się nie nakręcasz bo czytając twoje wcześniejsze posty to się nakręcasz bardziej niż niejedna straczka tu obecna.
Ciągle testujesz, wyłapujesz objawy, analizujesz poranny mocz, widzisz ciagle cienie itp. A skoro cień widziałaś już parę dni temu to dziś powinnaś mieć mocną kreskę [emoji3590] pozdrawiam
Dziękuję za opinie jest to moj 29 dzien cyklu a mam różne nawet do 35 dni, wiec nie masz racji co do tego kiedy test powinien byc pozytywny. Bardzo slabo, ze piszesz talie rzeczy nie mając racji. Testy bywaja felerne i pokazalam tu conajmniej 3 ktore wskazywaly kreski i nic z tego nie wyszlo, w czym mojej winy nie bylo, po prostu byl taki i pink i testeo tez, moze cos z nimi akurat bylo nie halo. Takie fakty...
 
Dziękuję za opinie jest to moj 29 dzien cyklu a mam różne nawet do 35 dni, wiec nie masz racji co do tego kiedy test powinien byc pozytywny. Bardzo slabo, ze piszesz talie rzeczy nie mając racji. Testy bywaja felerne i pokazalam tu conajmniej 3 ktore wskazywaly kreski i nic z tego nie wyszlo, w czym mojej winy nie bylo, po prostu byl taki i pink i testeo tez, moze cos z nimi akurat bylo nie halo. Takie fakty...
Spooooczko [emoji7]
Jeśli o faktach mowa to skoro okres miałabyś dostać za 6 dni to dziś jesteś jakieś 8 dpo max 10 dpo bo faza lutealna jest stała. A ty już 8dpo byłaś kilka dni temu [emoji2370] więc sama chyba nie wiesz co i kiedy.
 
Dziękuję za opinie jest to moj 29 dzien cyklu a mam różne nawet do 35 dni, wiec nie masz racji co do tego kiedy test powinien byc pozytywny. Bardzo slabo, ze piszesz talie rzeczy nie mając racji. Testy bywaja felerne i pokazalam tu conajmniej 3 ktore wskazywaly kreski i nic z tego nie wyszlo, w czym mojej winy nie bylo, po prostu byl taki i pink i testeo tez, moze cos z nimi akurat bylo nie halo. Takie fakty...
Nie jest ważne ile dni masz do okresu wg różnych rozbieżnych cykli ale ile dni po owulacji jesteś... I o ile dobrze kojarzę to kolejny cykl gdzie przez kilka dni jest roztrząsanie ew drugiej kreski i niechęć do bety... Nie wiem co Ciebie napędza ale jeśli jest Ci to obojętne czy ciąża się potwierdzi czy nie po co pytasz nas o zdanie skoro sama wiesz lepiej i nie chcesz słuchać rad typu "idź na betę"? Bywały nie raz fałszywe kreski na forum i jedyna drogą upewnienia się to beta z krwi lub czekaj faktycznie CHOCIAŻ do terminu okresu a nie szukasz kresek od dnia ew implantacji i oczekujesz wyroków z fusów po herbacie najwyraźniej
 
Ja się nie staram bo jestem po ciąży pozamacicznej i ta beta której się tak boisz w dużej mierze uratowała mi życie ;) No widzisz, może dlatego że się tu wszystkie znamy, że się lubimy, że trzymamy za siebie kciuki bo wiemy kto ile się stara, kto jaką ma historię, która jak spędziła weekend to mamy alergię na takie bzdury jak doszukiwanie się kresek 6 dni po owulacji i robienie o to dramy dosłownie codziennie. Serio myślisz, że mnie tym upodlisz bo mi pojedziesz, że zaszłam w ciążę która się nie utrzymała? Serio, to świadczy tylko o Tobie. Ja Cię nigdzie nie wyzywam, nie jadę po Twoim poronieniu bo dla mnie empatia to coś więcej niż zupa z Azji ;) ale jak widać nie dla wszystkich. Poroniłaś, od pół roku nie możesz zajść w ciąże, ciągle jednak piszesz o tym że Ci nie zależy, nie badasz się - ale co miesiąc masz objawy, widmo kreski i to jest według Ciebie zabawa? Żarty? Sory, ale jest tu masa dziewczyn starająca się dwa, trzy czy kilka lat i one tak nie świrują jak Ty. I nie ma znaczenia czy to kreski czy nie. Bo to jest to samo - masz cień idź na betę, a nie zadręczaj siebie i nas kolejny dzień, miesiąc, rok, dwa czy 10
Ja nie wspomnialam o twojej ciazy, nawet tej historii nie doczytalam, bk yo nowa inf od ciebie dla mnie. Przebudz sie, to ty po mnie jedziesz wlasnie, czym mnie denerwujesz. Odczep się od mojej osoby pisalam ci, przeczytaj nie czytaj pomin, jak sie męczysz. Dziwna jestes, jesli sie nie starasz, to po co denerwujesz starające się w lutym.... serio ? Moge nie pisac spoko niech Olka ma monopol na wszystkie grupy na forum, nie stara sie, ciazy nie planuje w najbliższym czasie ale wszystkich zdiagnozuje, jak nie bezplodne to psychiczne. Zastanow sie dziewczyno, co z tego dzisiaj masz, satysfakcje, ulge? To gratuluje , kolejna z nas pogonisz z forum, bo masz sama problem.
 
Ja nie wspomnialam o twojej ciazy, nawet tej historii nie doczytalam, bk yo nowa inf od ciebie dla mnie. Przebudz sie, to ty po mnie jedziesz wlasnie, czym mnie denerwujesz. Odczep się od mojej osoby pisalam ci, przeczytaj nie czytaj pomin, jak sie męczysz. Dziwna jestes, jesli sie nie starasz, to po co denerwujesz starające się w lutym.... serio ? Moge nie pisac spoko niech Olka ma monopol na wszystkie grupy na forum, nie stara sie, ciazy nie planuje w najbliższym czasie ale wszystkich zdiagnozuje, jak nie bezplodne to psychiczne. Zastanow sie dziewczyno, co z tego dzisiaj masz, satysfakcje, ulge? To gratuluje , kolejna z nas pogonisz z forum, bo masz sama problem.

Zobacz ile mam lajków pod wypowiedziami i zastanów się kto tu mam problem :)

Napisałam Ci czemu tu jestem - mam tu wiele fantastycznych znajomych, którym kibicuję, mam mieć koleżanki w d*pie bo Ty tak mówisz? ;)
 
Sprostuje.
Żaden nie miał kresek. I wielokrotnie Ci odpisałam, że testy z których korzystasz po czasie się wybarwiają. Uwierz mi cień 40 minut po czasie to nie felerny test. Czy to wkurza, że testy się tak wybarwiają? Mnie tak. Czy diagnozuje sobie na tej podstawie ciążę albo stwierdzam, że test jesy wadliwy? Nie.
Dziękuję za opinie jest to moj 29 dzien cyklu a mam różne nawet do 35 dni, wiec nie masz racji co do tego kiedy test powinien byc pozytywny. Bardzo slabo, ze piszesz talie rzeczy nie mając racji. Testy bywaja felerne i pokazalam tu conajmniej 3 ktore wskazywaly kreski i nic z tego nie wyszlo, w czym mojej winy nie bylo, po prostu byl taki i pink i testeo tez, moze cos z nimi akurat bylo nie halo. Takie fakty...
 
No cóż podziwiam, ja byłam w 3 ciążach i żałuję że może przez moje nie do końca porządne zbadanie się trzecia ciąża się nie utrzymała. Ja bym nie umiała sobie spojrzeć w oczy, gdyby 4 ciąża też się nie udała bo skoro mam już dzieci to znaczy, że jest okej. Nie znaczy, może te 2 razy to był po prostu fart i tyle (odnoszę się do siebie, nie do Ciebie). Napisałaś, że analizowanie badań to świrowanie więc nie odwracaj kota ogonem - nie da się porównać leczenia, do doszukiwania się kresek 6 dni po owulacji na teście ciążowym. Niepłodność, ciąża to są takie same stany jak każde inne i normalnie mają swojego lekarza. Osobie ze złamaną ręką też byś napisała, że to głupota iść do chirurga (na sor) bo przecież sama się zrośnie? 🤦‍♀️
Serio nie wiem o co ci chodzi. Te, ktore sie leczą, to leczą, nie komentuje i noe doradzam, bo ka tego nie robie. Lekarz po poronieniu zbadal.mnie zlecil wyniki i dal zielone swiatlo, jesli chcemy kolejne dziecko. Poniewaz mamy 3, 4 byloby fajnie miec, cieszylibysmy się, chcielibysmy, ale nic na siłę, nie jest ono nam niezbędne do zycia.... na tyle żeby teraz w wieku 38 lat biegać po lekarzach i szukać powodu dla którego 6 moesiecy moze minie na dniach i nic. Bo to, tez nie jest jakiś dlugi czas.
 
Zobacz ile mam lajków pod wypowiedziami i zastanów się kto tu mam problem :)

Napisałam Ci czemu tu jestem - mam tu wiele fantastycznych znajomych, którym kibicuję, mam mieć koleżanki w d*pie bo Ty tak mówisz? ;)
W du...ie mam lajki... zycie to cos wiecej niz twoje lajki
 
reklama
Serio nie wiem o co ci chodzi. Te, ktore sie leczą, to leczą, nie komentuje i noe doradzam, bo ka tego nie robie. Lekarz po poronieniu zbadal.mnie zlecil wyniki i dal zielone swiatlo, jesli chcemy kolejne dziecko. Poniewaz mamy 3, 4 byloby fajnie miec, cieszylibysmy się, chcielibysmy, ale nic na siłę, nie jest ono nam niezbędne do zycia.... na tyle żeby teraz w wieku 38 lat biegać po lekarzach i szukać powodu dla którego 6 moesiecy moze minie na dniach i nic. Bo to, tez nie jest jakiś dlugi czas.
Badania po poronieniu i dać zielone światło czyli zrobił USG uwzględnił wywiad... Każda tak miała co nie znaczy że to jest diagnostyka ew nieplodnosci
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.

Podobne tematy

L
Odpowiedzi
2 tys
Wyświetleń
149 tys
Do góry