reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe II kreski - walentykowe serduszka ❤

No wiem trudno zobaczymy, ja tak łatwo nie ulegnę chyba ze on sam stwierdzi ze to nie ma sensu to szkoda mi tylko tych 6 lat zmarnować
To nie jest dobry punkt widzenia. Jestem daleka żeby "doradzać" w sprawach sercowych. Ale to że było się z kimś 6lat nic nie oznacza. Ja byłam zaręczona z facetem po 4latach związku i ostatecznie odeszłam od niego. Później poznałam swojego obecnego męża i nie zamieniłabym go na nikogo innego.
 
reklama
Ja po 6 latach związku (rok po ślubie) zostałam zdradzana.. Podjęłam decyzję o rozwodzie, wszystko było bardzo trudne.
W trudnym czasie spotkałam kogoś przypadkiem, zaprzyjaźniliśmy się, a przyjaźń przerodziła się w miłość :) oboje jesteśmy po rozwodach i o ślubie nie myślimy ale o dziecku tak [emoji3590] i teraz w tym związku widzę to czego nie widziałam w poprzednim, czego mi brakowało.. Wiadomo czasem są iskry (szczególnie z moim charakterem [emoji48]) ale jest super
U mnie też pojawił się przypadkiem i już pozostał ❤
 
Ja po 6 latach związku (rok po ślubie) zostałam zdradzana.. Podjęłam decyzję o rozwodzie, wszystko było bardzo trudne.
W trudnym czasie spotkałam kogoś przypadkiem, zaprzyjaźniliśmy się, a przyjaźń przerodziła się w miłość :) oboje jesteśmy po rozwodach i o ślubie nie myślimy ale o dziecku tak [emoji3590] i teraz w tym związku widzę to czego nie widziałam w poprzednim, czego mi brakowało.. Wiadomo czasem są iskry (szczególnie z moim charakterem [emoji48]) ale jest super
No właśnie my się poznalismy przypadkiem w trudnym dla mnie momencie no i był idealny jedynie co to mi to alko przeszkadza
To nie jest dobry punkt widzenia. Jestem daleka żeby "doradzać" w sprawach sercowych. Ale to że było się z kimś 6lat nic nie oznacza. Ja byłam zaręczona z facetem po 4latach związku i ostatecznie odeszłam od niego. Później poznałam swojego obecnego męża i nie zamieniłabym go na nikogo innego.
nie wiem zobaczymy jak wytrzeźwieje
 
Hmm ciężka sytuacja. Alkohol to jest cholerstwo! Ciężko jest z tego wyjść. A wrócić łatwo. Wiesz faceci są mimo wszystko słabsi psychicznie. Nie wykluczałabym, że mogą Go przygnębiać starania i to, że nie wychodzi. Facet nie zawsze przyzna się do tego bo dla Nich to wstyd. To jest tylko oczywiście takie Moje podejrzenie, że może o to właśnie chodzić. Spróbujcie może usiąść i porozmawiać ale tak na spokojnie[emoji8]
Nie wiem zobaczymy co on zrobi jutro
 
Hmm ciężka sytuacja. Alkohol to jest cholerstwo! Ciężko jest z tego wyjść. A wrócić łatwo. Wiesz faceci są mimo wszystko słabsi psychicznie. Nie wykluczałabym, że mogą Go przygnębiać starania i to, że nie wychodzi. Facet nie zawsze przyzna się do tego bo dla Nich to wstyd. To jest tylko oczywiście takie Moje podejrzenie, że może o to właśnie chodzić. Spróbujcie może usiąść i porozmawiać ale tak na spokojnie[emoji8]
Jak dostalam okres to widział ze to przezywam i płacze to stwierdził że po co płaczę i sobie poszedl i zero wsparcia w tym temacie, według niego to to nie jest czas na dziecko skoro go nie ma, ze jak będzie to będzie o takie jest jego podejście
 
No wiem trudno zobaczymy, ja tak łatwo nie ulegnę chyba ze on sam stwierdzi ze to nie ma sensu to szkoda mi tylko tych 6 lat zmarnować

Gorzej będzie zmarnować sobie życie, bo niestety ale tylko ta druga strona może chcieć, zrobić coś ze sobą i zmienić swoje życie. Jeśli nie wybierze Ciebie, tylko alkohol to nie warto się nad tym rozczulać, bo rozstanie to najlepsze co możesz dla siebie zrobić. Przede wszystkim pomyśl o miłości do siebie, nie uratujesz kogoś kto tego nie chce, a przez takie życie może zniszczyć Ciebie i Twoja psychikę.

I nie myśl o tym, jako tylko alko, bo to jest bardzo trudna i poważna sprawa, która zmieni całe Twoje życie i Waszych dzieci. Prędzej czy później zgotuje Wam piekło.
 
Ja się na razie jeszcze nie nakręcam bo to początek starań. Jestem też przygotowana na @ 🤪

Ja też jestem nastawiona na @. Muszę zamówić witaminki na kolejny cykl. 😀
Teoretycznie jestem jeszcze przed owulacja, ale ten cykl tak szaleje, jakby chciał mi zrobić na złość za decyzje o staraniach. 🤦
 
reklama
Do góry