reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe 2020

reklama
Piąteczka Little Star :-*
Może mamy po 4 dychy ale bedziemy młode mamuśki;-)
Szczerze to mi nawet 30 nikt nie daje, zdrowa dieta, dużo sportu, zero używek. Chyba mój dzieć się nie będzie wstydził, że z babcią idzie ;-)
Ja tam uważam,że wszystko przychodzi w swoim czasie. Trzymam mocno kciuki za Ciebie, młoda mamuniu :-*
Dokładnie u mnie to samo. Wszyscy się dziwią patrząc na pesel mam nastoletniego syna i walczę od 7 lat o rodzeństwo dla niego. Trzymam kciuki za Ciebie również
 
@LittleStar a co to było wtedy z tych uchem?? Zapalenie? Ja zatkanego nie mam, żadnego bólu ucha czy głowy. To takie pulsowanie w rytmie serca, tylko w prawym uchu, jak przycisnę rękę do szyi to ustępuje hehe taka dziwność ;)
@Miranda M Ja nie mam właśnie bardzo niskiego, tak średnio 100/70, ale to odczuwam bardzo, bo zawsze miałam książkowe 120/80, i jak trochę mi sie obniży, to od razu czuje sie bleeeee, typu szum w głowie przy zmianie pozycji, lekkie zawroty głowy itp, same przyjemności ;) lekarz jak mnie usłyszy znowu to chyba wykreśli mnie z listy pacjentów :D Może nie ma powodu do paniki, a niestety hormony mi panikę nieźle nakręcają :p
 
@LittleStar a co to było wtedy z tych uchem?? Zapalenie? Ja zatkanego nie mam, żadnego bólu ucha czy głowy. To takie pulsowanie w rytmie serca, tylko w prawym uchu, jak przycisnę rękę do szyi to ustępuje hehe taka dziwność ;)
@Miranda M Ja nie mam właśnie bardzo niskiego, tak średnio 100/70, ale to odczuwam bardzo, bo zawsze miałam książkowe 120/80, i jak trochę mi sie obniży, to od razu czuje sie bleeeee, typu szum w głowie przy zmianie pozycji, lekkie zawroty głowy itp, same przyjemności ;) lekarz jak mnie usłyszy znowu to chyba wykreśli mnie z listy pacjentów :D Może nie ma powodu do paniki, a niestety hormony mi panikę nieźle nakręcają :p
100/70 to ja bym chciała mieć, u mnie 85/50 ;-)
Możliwe,że tak jak piszesz masz po prostu wrażliwy organizm i nawet niewielkie wahania odczuwasz. Lekkie zawroty głowy też mi się kilkukrotnie zdarzyły ale ja to się cieszę serio na takie atrakcje. Uśmiecham się i obserwuje ,zero paniki .Zobacz tylko teraz podczas ciąży możemy tego doświadczyć. Większość tych objawów to nic groźnego po prostu taki urok ciąży.
Lekarza masz prawo o wszystko zapytać, nawet tylko po to aby usłyszeć, że tak może być i to normalne :-) Nie stresuj się , wszystko jest dobrze :-)
U mnie też takie pulsowanie w rytmie serca, idealnie to opisalaś. Ja się zaczęłam śmiać sama z siebie bo przez głowę błysnęła mi myśl, że pewnie bicie serca dziecka słyszę,hahaha. To chyba już to słynne zbudynienie mózgu bo raczej nie odpieluszkowe zapalenie bo pieluszek jeszcze nie tykałam;-)
 
@LittleStar a co to było wtedy z tych uchem?? Zapalenie? Ja zatkanego nie mam, żadnego bólu ucha czy głowy. To takie pulsowanie w rytmie serca, tylko w prawym uchu, jak przycisnę rękę do szyi to ustępuje hehe taka dziwność ;)
@Miranda M Ja nie mam właśnie bardzo niskiego, tak średnio 100/70, ale to odczuwam bardzo, bo zawsze miałam książkowe 120/80, i jak trochę mi sie obniży, to od razu czuje sie bleeeee, typu szum w głowie przy zmianie pozycji, lekkie zawroty głowy itp, same przyjemności ;) lekarz jak mnie usłyszy znowu to chyba wykreśli mnie z listy pacjentów :D Może nie ma powodu do paniki, a niestety hormony mi panikę nieźle nakręcają :p
Ucho było w porządku, tylko ten cholerny szum. Podejrzewali że mogło dojść do mikrozakrzepu
 
Piąteczka Little Star :-*
Może mamy po 4 dychy ale bedziemy młode mamuśki;-)
Szczerze to mi nawet 30 nikt nie daje, zdrowa dieta, dużo sportu, zero używek. Chyba mój dzieć się nie będzie wstydził, że z babcią idzie ;-)
Ja tam uważam,że wszystko przychodzi w swoim czasie. Trzymam mocno kciuki za Ciebie, młoda mamuniu :-*
Moja mama tez rodziła 10 lat temu, w wieku 40 lat ostatnie dziecko (z wpadki) - mojego brata :D I nic mi nie wiadomo żeby kiedykolwiek usłyszała coś ze wyglada jak babcia czy coś takiego;)
Jedyne co to z racji tego ze to już 4 dziecko było, teraz brakuje jej troche cierpliwości w siedzeniu z nim np nad książkami itp :p to już siła nie ta i nerwy nie te...
Ale ogólnie będzie dobrze i dacie radę ☺️☺️☺️
 
Zorientował się bardzo szybko. Dopełniło wszystkiego wyjęcie poduszki ciążowej do spania
Mądry chłopiec. Jest w takim wieku ,że już nawet sporo mógłby pomóc przy braciszku lub siostrzyczce:-)
Oby te Wasze 7 lat walki za 7 miesięcy przyniosły Wam upragnione szczęście. Że tak ujme to kolokwialnie- należy Ci się po prostu :-)
 
reklama
Kochane moje, a u mnie znowu wróciło rzyganko :D Ale nadal się nie poddaję i dzielnie w tym trwam. Dzisiaj przyjechała do nas moja przyjaciółka z mężem i Jasiem, młody ma 3 miesiące. Ja nie wiedziałam, że dzieciaczki tak szybko idą z rozwojem :D widziałyśmy się miesiąc temu, a tu Jasiulek gaworzy, że aż miło :D Rodzice też zadowoleni, że przyszywany wnusio przyjechał. Powiem Wam, że strasznie mi się tęskni za czasami tutaj...
 
Do góry