Lublin - kto po in vitro w Lublinie ?

[s.ols3404]

Byłam już na wizycie u prowadzącej mnie Pani dr lekarze nie są za przenoszeniem zarodków, a że Lublin to dość małe miasto i się znają lekarze to po prostu będzie mnie przygotowywała do transferu dr TW a transfer po prostu wykonają mi w ab ovo. Wg ich procedur z ab ovo muszę mieć wirusologie zrobiona, wizytę w 14 DC i transfer tak miałam też ostatnim razem i teraz też tak będzie lekarz z ab ovo poinformowany i nie ma żadnego problemu.

 

[Magda 1234]

Byłam już na wizycie u prowadzącej mnie Pani dr lekarze nie są za przenoszeniem zarodków, a że Lublin to dość małe miasto i się znają lekarze to po prostu będzie mnie przygotowywała do transferu dr TW a transfer po prostu wykonają mi w ab ovo. Wg ich procedur z ab ovo muszę mieć wirusologie zrobiona, wizytę w 14 DC i transfer tak miałam też ostatnim razem i teraz też tak będzie lekarz z ab ovo poinformowany i nie ma żadnego problemu.

No tak ale podanie zarodka też ma znaczenie, na kogo się zdecydowałaś na podanie zarodka,,

 

[s.ols3404]

No tak ale podanie zarodka też ma znaczenie, na kogo się zdecydowałaś na podanie zarodka,,

Tak jak przy ostatnim udanym transferze dr Olcha

 

[Magda 1234]

No trzymam kciuki , dr Olha chyba jako jedyny tam jeszcze coś znaczy bo reszta to ....wszyscy lekarze odeszli zostały ,,stare pryki,, powodzenia

 

[Annula1]

Cześć dziewczyny jestem na tym forum nowa, chociaż w problemie nieplodnosciowym już jakiś czas. Jestem na etapie załamania się. Wiem ze to początek tej drogi i trzeba być silnym. Jestem po pierwszej nieudanej IUI a teraz przygotowuje się do kolejnej. Problemem jest nasienie męża(chociaż nie ma tragedii) cokolwiek to znaczy…ja mam niedoczynnosc tarczycy i generalnie wyniki książkowe. Poza nasieniem nie ma do czego się przyczepić. Są tutaj jakies osoby którym udało się poza in vitro ?