Karolina2495
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Październik 2019
- Postów
- 7 499
Czy jest tutaj na forum jakaś kobieta po porodzie z lozyskiem wrośniętym/przyrośniętym (zdiagnozowanym od razu po porodzie) I jest w kolejnej ciąży?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja mialam. W drugiej ciazy nie było problemu z łożyskiem.Czy jest tutaj na forum jakaś kobieta po porodzie z lozyskiem wrośniętym/przyrośniętym (zdiagnozowanym od razu po porodzie) I jest w kolejnej ciąży?
Nie tylko przy pierwszym porodzie dostalam przez to krwotoku i przy drugim porodzie mialam podane leki przeciwkrwotoczneRobili w drugiej ciazy jakieś dodatkowe badania?
Nie tylko przy pierwszym porodzie dostalam przez to krwotoku i przy drugim porodzie mialam podane leki przeciwkrwotoczne
Tak silami natury.A jak rodziłaś? Siłami natury za każdym razem?
Nie tylko przy pierwszym porodzie dostalam przez to krwotoku i przy drugim porodzie mialam podane leki przeciwkrwotoczne
Raz mialam narkoze yo nie wiem a drugi raz robili mi szybko lyzeczkowanie i dali jakies leki. Pani doktor mowila ze my kobiety jestesmy silne i ze dla niej kałuże krwi są norma. I jeszcze ze pracuje kupe lat a tylko raz po porodzie przez krwotok musieli kobiecie usunąć macice. Nie martw sięA mogę jeszcze spytać jak sobie poradzili z krwotokiem? [emoji846]
Raz mialam narkoze yo nie wiem a drugi raz robili mi szybko lyzeczkowanie i dali jakies leki. Pani doktor mowila ze my kobiety jestesmy silne i ze dla niej kałuże krwi są norma. I jeszcze ze pracuje kupe lat a tylko raz po porodzie przez krwotok musieli kobiecie usunąć macice. Nie martw się
Hej ja w pierwszej ciąży miałam przyeosniete łożysko usuwane ręcznie aktualnie jestem w drugiej i mam podobne obawy, daj znać jak u Ciebie?U mnie było blisko usunięcia [emoji17] straciłam 4 litry krwi. Miałam balon bakriego w macicy i jeszcze kawałek lozyska został.. Mam nadzieję, że teraz nie będzie takiej rzeźni [emoji846] chociaż jest podejrzenie, że łożysko znowu wrasta..
Chciałabym drugi raz rodzić naturalnie, ale nie wiem jak w szpitalu się na to zapatrują. Pewnie dowiem się bliżej terminu [emoji846]