reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopadowe mamy 2022

reklama
@dinozauryniespia1 30 lat to Ty młoda dziewczyna jesteś. Całe zycie przed Tobą. A teraz dowiedziałaś, że nosisz cud pod sercem. I musisz dbać o nie i o siebie, więc musisz jeść. I to jest najważniejsze, że masz dla kogo żyć, zaszłaś w ciąże (a nie każda kobieta ma taką możliwość). A facet niewarty Twej uwagi olej go. A rodziców? Lub rodzeństwo masz?
 
Ciężko tak, w tym roku skończę 30 lat, a zostałam sama bez żadnego wsparcia. :(
Na pewno dasz radę, tak jak pisałam FiMi - masz teraz dla kogo żyć, dla kogoś kto będzie cię bezgranicznie kochał! Zadbaj o niego lub nią już teraz. Dobrzy ludzie się znajdą blisko, na pewno nie będziesz sama 😘 rozważ też wizytę u psychologa, on pomoże ci się podniesc albo chociaż wszystko z nim przeglądasz 🙂 pamiętaj, że nie masz wpływu na wszystko, trzeba na bieżąco reagować na rzucane nam wszystkim kłody pod nogi. I nie przejmować się tym, co od nas nie zależy. Ale jeśli coś zależy od nas - tam kierujmy swoje myśli i energię! Ta myśl pomogła mi wyjść z ciężkich chwil, może i tobie pomoże, choć wiem, że każdy jest inny...
 
@dinozauryniespia1 30 lat to Ty młoda dziewczyna jesteś. Całe zycie przed Tobą. A teraz dowiedziałaś, że nosisz cud pod sercem. I musisz dbać o nie i o siebie, więc musisz jeść. I to jest najważniejsze, że masz dla kogo żyć, zaszłaś w ciąże (a nie każda kobieta ma taką możliwość). A facet niewarty Twej uwagi olej go. A rodziców? Lub rodzeństwo masz?
Ja mam nadzieję, że chwilowo to szok po prostu i sprosta jakoś temu wszystkiemu. Rodzeństwa nie mam, podczas pierwszej straty niestety bardzo poroznilam się z rodzicami, do tej pory nie mogą zrozumieć, że jest inaczej. Zwłaszcza, że niestety mają mnie raczej za nieudacznice. Ojciec powiedział mi, że 30 lat i życia nie ułożyłam i zachowuje się jak mazgaj. Mam własne mieszkanie, jestem po studiach wyższych, pracuje w zawodzie. Ale dla nich to za malo
 
Ciężko tak, w tym roku skończę 30 lat, a zostałam sama bez żadnego wsparcia. :(
Wiem jak to jest..niecałe 9 lat temu zostałam sama z 2ką dzieci z 1 małżeństwa i z ciążą z następnego związku,gdzie facet był zwyczajnym oszustem i spotykał się z kilkoma kobietami naraz..miałam podobne przekonanie ale doszłam do wniosku że sama nie jestem,bo mam wpaniałe dzieci i następnego groszka dla którego muszę wziąć się w garść.Urodziłam,sądownie uznano ojcostwo i pozbawiłam gnojka władzy rodzicielskiej..po pół roku poznałam mojego obecnego męża który pokochał moje dzieci,całą 3kę 🙂 I własnie jesteśmy w trakcie rozpraw o przysposobienie..tak więc głowa do góry ! Podobnych historii znam sporo z otoczenia,mój kuzyn po 30tce wziął sobie kobietę z dzieckiem,mama mojej znajomej po 40ce ułożyła życie na nowo więc i Ty trafia na kogoś kto się wami zaopiekuje jak należy🥰
 
Ja mam nadzieję, że chwilowo to szok po prostu i sprosta jakoś temu wszystkiemu. Rodzeństwa nie mam, podczas pierwszej straty niestety bardzo poroznilam się z rodzicami, do tej pory nie mogą zrozumieć, że jest inaczej. Zwłaszcza, że niestety mają mnie raczej za nieudacznice. Ojciec powiedział mi, że 30 lat i życia nie ułożyłam i zachowuje się jak mazgaj. Mam własne mieszkanie, jestem po studiach wyższych, pracuje w zawodzie. Ale dla nich to za malo
Kochana to jak finansowo jesteś niezalezna to jest bardzo dużo. A rodzice może sa zbyt wymagający... choć nie rozumiem,,ze nie wspierają Cię, a mają Cię jedną. Teraz nic sie nie martw i zobaczysz, że będzie tylko lepiej :).
 
Wiem jak to jest..niecałe 9 lat temu zostałam sama z 2ką dzieci z 1 małżeństwa i z ciążą z następnego związku,gdzie facet był zwyczajnym oszustem i spotykał się z kilkoma kobietami naraz..miałam podobne przekonanie ale doszłam do wniosku że sama nie jestem,bo mam wpaniałe dzieci i następnego groszka dla którego muszę wziąć się w garść.Urodziłam,sądownie uznano ojcostwo i pozbawiłam gnojka władzy rodzicielskiej..po pół roku poznałam mojego obecnego męża który pokochał moje dzieci,całą 3kę 🙂 I własnie jesteśmy w trakcie rozpraw o przysposobienie..tak więc głowa do góry ! Podobnych historii znam sporo z otoczenia,mój kuzyn po 30tce wziął sobie kobietę z dzieckiem,mama mojej znajomej po 40ce ułożyła życie na nowo więc i Ty trafia na kogoś kto się wami zaopiekuje jak należy🥰
Az się wzruszyłam 🥰. Twój mąż jest ❤
 
Wiecie hormony robią swoje. Ja dostaję na głowę, wczoraj przejechałam 200 km do Wrocławia aby z nim pogadać twarzą w twarz, tak długo czekałam, że aż zasnęłam w aucie, a na powrocie do do domu (kolejne 200km) zepsuło mi się auto. I nie wiem czy nie będę mieć anginy... Boli mnie gardło i mam małą gorączkę.
 
reklama
Do góry