reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2022

Hej.. leżę pod ktg.. chwilę się naczekałam na przyjęcie 🙈. Po usg wyszło ok 3600.. więc ciekawa jestem w którą stronę błąd.. bo 4 dni temu było 3400 🤣 więc rośnie mi to małe jak na drożdżach. Ale czy balonik będę mieć dziś .... któż to wie 🤔🤭. A że mam tylko ból jak na @ to nastawiam się na jutro:).
Dopiero cię przyjęli? No to faktycznie się naczekałaś, ja zaraz będę miała kolację 😅
 
reklama
Hehe ja też juz po kolacji i po ktg. Balonik prawdopodobnie też jutro, bo nikt tu do mnie nie przyszedł więc idziemy łeb w łeb.
Mąż próbował na mnie wymóc żebym się dowiedziała, co jak i kiedy. Żeby on wiedział, kiedy się zwalniać z pracy i żeby się jednak spóźnić.
Niby rozumie, że porodu nie da się rozplanować, ale... 😁

Wiesz co, 15.11 to bardzo ładna data 😄
 
Mąż próbował na mnie wymóc żebym się dowiedziała, co jak i kiedy. Żeby on wiedział, kiedy się zwalniać z pracy i żeby się jednak spóźnić.
Niby rozumie, że porodu nie da się rozplanować, ale... 😁

Wiesz co, 15.11 to bardzo ładna data 😄
A to myślisz, że to tak ruszy? Ostatnio założyli mi po 12:00, a na porodowkę wzieli dnia następnego..i gadałam z koleżanką ma być podobnie i tym razem... choć liczę, że ten balonik zdziała jutro cuda i samo się zacznie 🤣😂 i to będzie jutro
 
Trzymam za Was kciuki! Moje dziecię dzisiaj na usg miało 3500, z kolei wg pomiarów brzucha, które zrobila położna w tamtym tygodniu - 3 kg 😂 liczę, że jednak doświadczona położna będzie lepsza niż jakies tam usg 😆

Niby juz bym chciała rodzic, ale ciągle jakos się boję i nie chodzę po schodach, uważam na siebie, nie próbuję tych wszystkich internetowych metod wywołania... a może już czas zacząć robić cokolwiek 😀
 
Trzymam za Was kciuki! Moje dziecię dzisiaj na usg miało 3500, z kolei wg pomiarów brzucha, które zrobila położna w tamtym tygodniu - 3 kg 😂 liczę, że jednak doświadczona położna będzie lepsza niż jakies tam usg 😆

Niby juz bym chciała rodzic, ale ciągle jakos się boję i nie chodzę po schodach, uważam na siebie, nie próbuję tych wszystkich internetowych metod wywołania... a może już czas zacząć robić cokolwiek 😀
Ja czekam na obchód i znów ruszam robić kilometry 🤣😂.
 
A to myślisz, że to tak ruszy? Ostatnio założyli mi po 12:00, a na porodowkę wzieli dnia następnego..i gadałam z koleżanką ma być podobnie i tym razem... choć liczę, że ten balonik zdziała jutro cuda i samo się zacznie 🤣😂 i to będzie jutro
Tak szczerze to się nie spodziewam. Ale jutro zamierzam pochodzić z tym balonikiem, koleżanka polecała. Dzisiaj jakoś nie chodzę, nikt tu na tym oddziale tego nie robi.
Trzymam za Was kciuki! Moje dziecię dzisiaj na usg miało 3500, z kolei wg pomiarów brzucha, które zrobila położna w tamtym tygodniu - 3 kg 😂 liczę, że jednak doświadczona położna będzie lepsza niż jakies tam usg 😆

Niby juz bym chciała rodzic, ale ciągle jakos się boję i nie chodzę po schodach, uważam na siebie, nie próbuję tych wszystkich internetowych metod wywołania... a może już czas zacząć robić cokolwiek 😀
Okno umyj 😄

Ja też się boję. Ale wcale nie porodu jako takiego, tylko tego co potem. Boję się, czy mi instynkt wystartuje. A jednocześnie się wstydzę takich myśli. Wszyscy sądzą, że boję się porodu...
 
Tak szczerze to się nie spodziewam. Ale jutro zamierzam pochodzić z tym balonikiem, koleżanka polecała. Dzisiaj jakoś nie chodzę, nikt tu na tym oddziale tego nie robi.

Okno umyj 😄

Ja też się boję. Ale wcale nie porodu jako takiego, tylko tego co potem. Boję się, czy mi instynkt wystartuje. A jednocześnie się wstydzę takich myśli. Wszyscy sądzą, że boję się porodu...
Myślę, że jest niski % takich kobiet/mam gdzie instynkt nie zaskakuje. Myślę, że będzie dobrze :). Dbasz o siebie i malucha całą ciąże, a to już coś wielkiego :).
 
reklama
Hehe ja też juz po kolacji i po ktg. Balonik prawdopodobnie też jutro, bo nikt tu do mnie nie przyszedł więc idziemy łeb w łeb.
Mąż próbował na mnie wymóc żebym się dowiedziała, co jak i kiedy. Żeby on wiedział, kiedy się zwalniać z pracy i żeby się jednak spóźnić.
Niby rozumie, że porodu nie da się rozplanować, ale... 😁

Wiesz co, 15.11 to bardzo ładna data 😄
trzymam kciuki za was :)
Tak szczerze to się nie spodziewam. Ale jutro zamierzam pochodzić z tym balonikiem, koleżanka polecała. Dzisiaj jakoś nie chodzę, nikt tu na tym oddziale tego nie robi.

Okno umyj 😄

Ja też się boję. Ale wcale nie porodu jako takiego, tylko tego co potem. Boję się, czy mi instynkt wystartuje. A jednocześnie się wstydzę takich myśli. Wszyscy sądzą, że boję się porodu...
Też się zastanawiam jak to będzie z tym "instynktem", więc doskonale cię rozumiem. Nie czuję na razie tego, co mnie czeka, a wyobrażenie że mam być matką nie dociera jakoś do mnie ;) ale myślę, że @maszak ma rację.
 
Do góry