U mnie robią, jeśli poprosisz, ostatnio położna mowila, ze poleca, bo może pozytywnie wpłynąć na całą akcję porodową.Teoria obalona i dobrze. Może nie czeka mnie 17 godzin męki
W tym szpitalu który wybrałam, nie robią lewatywy każdej kobiecie (tak usłyszałam na webinarium z położną), polecają polegać na naturalnym oczyszczaniu albo czopkach. A ja to bym akurat chyba chciała lewatywę, miałabym większy spokój w głowie.
Ja za to zamiast życzeń, kiedy mam rodzic, slysze, kiedy absolutnie mam tego nie robić tu rodzice gdzies wyjeżdżają, a chcieliby być na miejscu, tu ktoś ma koncert, tam coś innego... moja położna tez do mnie ostatnio: byle nie 15.11., bo nie ma mnie cały dzień. Tak jakby tego mojego dzidziula to obchodzilo