reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopadowe mamy 2022

Trzymam kciuki. Dobrze, że pojedziesz bo też wszystko Ci wyjaśni.
A powiesz coś więcej? Ile masz lat, jakieś ociążenia? Która ciąża. Bo wiesz na wyniki pappy ma wszystko wplyw, wiek, waga, wyniki z usg, zapłodnienie, tętno dziecka.
Mam 30 lat i to moja druga ciąża, na badaniu usg lekarz powiedział, ze nie ma do dziecka zastrzeżeń, tętno ok, mam trochę obniżone TSH, a gdzieś wyczytałam, że to może tez wpływać na wynik PAPPY, żadnych obciążeń w rodzinie, pierwsza ciąża zdrowa
 
reklama
Tak tak, jak już napisałam wyżej od dziś jestem już na L4. Ale skoro pracujesz w szpitalu to z pewnością wiesz jakie to specyficzne środowisko, raczej nie nastawione pozytywnie na zwolnienia, urlopy macierzyńskie itd.

Planujesz po porodzie pozostać na dotychczasowym miejscu pracy? Ja zastanawiam się czy nie lepiej byłoby pracować w jakiejś przychodni, 8 godzin, odebrać malucha ze żłobka i do domku...
Raczej nigdzie nie sa zadowoleni jeśli chodzi o zwolenienia w ogóle o dłuższą nieobecność w pracy.

Ja tak na prawdę z dnia na dzień wypadłam z obiegu w pracy.
Myślałam że będzie inaczej nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy myślałam że trochę popracuje poinformuję swojego kierownika żeby zaczeli szukać kogoś na moje miejsce na spokojnie ale wyszło jak wyszło.
Ja nie będę ryzykować bo gdyby coś tfu tfu się stało nie wybaczyłabym sobie.
 
Mam 30 lat i to moja druga ciąża, na badaniu usg lekarz powiedział, ze nie ma do dziecka zastrzeżeń, tętno ok, mam trochę obniżone TSH, a gdzieś wyczytałam, że to może tez wpływać na wynik PAPPY, żadnych obciążeń w rodzinie, pierwsza ciąża zdrowa

Daj znać w takim razie jak Twoje wyniki Pappa. Z tego co piszesz to raczej nie powinno być jakiś bardzo wysokich ryzyk. A nawet jeśli to pamiętaj ze to tylko statystyka i możesz wtedy wykonać badania Nifty lub Sanco, które maja czułość 99,9% i rozwieją wątpliwości.
 
Mam 30 lat i to moja druga ciąża, na badaniu usg lekarz powiedział, ze nie ma do dziecka zastrzeżeń, tętno ok, mam trochę obniżone TSH, a gdzieś wyczytałam, że to może tez wpływać na wynik PAPPY, żadnych obciążeń w rodzinie, pierwsza ciąża zdrowa
Trzymam kciuki. Dziś jedziesz na te wyniki? Jak tylko wrocisz to napisz co tam Ci wyszło. Ja wierzę, że jest dobrze, a wlasnie jakies inne rzeczy statystycznie na to wpłynęły.
 
Raczej nigdzie nie sa zadowoleni jeśli chodzi o zwolenienia w ogóle o dłuższą nieobecność w pracy.

Ja tak na prawdę z dnia na dzień wypadłam z obiegu w pracy.
Myślałam że będzie inaczej nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy myślałam że trochę popracuje poinformuję swojego kierownika żeby zaczeli szukać kogoś na moje miejsce na spokojnie ale wyszło jak wyszło.
Ja nie będę ryzykować bo gdyby coś tfu tfu się stało nie wybaczyłabym sobie.
No tak się czasem dzieje :/. Ja w pierwszej pracowałam z psami. I tez jak wyszlo, że ciąza to od razu dostalam l4 najpier normalne, a potem ciążowe. I jacy byli źli, bo było nas tylko dwie. Ale dla mnie dzieciatko było ważniejsze, niz to czy bedą źli i czy tam wrócę.
 
Chyba Agata od dziś jest na l4 i ma wyrzuty sumienia z tego powodu.
@alicja9220 robiłaś pappe, bo Cię namówili? Z racji wieku w sumie nie ma wskazań. No i pamiętaj, że pappa to statystyka. Mój wcześniejszy gin (który prowadził 3 moje ciąże mówi, że nie lubi tego testu, bo on strasznie miezza i wprowadza niepotrzebny stres).
@sacgab trzymam kciuki za prenatalne. To Twoja pierwsza ciąża?

A to ja cos pokrecilam 😅

Tak tak, jak już napisałam wyżej od dziś jestem już na L4. Ale skoro pracujesz w szpitalu to z pewnością wiesz jakie to specyficzne środowisko, raczej nie nastawione pozytywnie na zwolnienia, urlopy macierzyńskie itd.

Planujesz po porodzie pozostać na dotychczasowym miejscu pracy? Ja zastanawiam się czy nie lepiej byłoby pracować w jakiejś przychodni, 8 godzin, odebrać malucha ze żłobka i do domku...

Przepraszam, cos zle doczytalam wczesniej. Niestety nie raz sie przekonalam, jakie to specyficzne srodowisko 😔 choc w obecnym miejscu pracy naprawde mam zloty zespol. Po pierwszej ciazy z racji karmienia piersia lekarz mi wpisal, ze nie zaleca pracy pod rtg i musieli mnie przeniesc na inne stanowisko. Poszlam do pracowni endoskopii, a po zakonczeniu kp wrocilam na swoje miejsce pracy. Z racji kp wychodzilam godzine szybciej, wiec na spokojnie mialam czas odebrac corke. Choc z perspektywy czasu moze darowalabym sobie ten zlobek, gdyby nie byly nam potrzebne pieniazki.
Postaraj sie nie przejmowac tak praca. W sensie ludzmi. Ty i dziecko jestescie teraz najwazniejsi. Nikt ci nie podziekuje za prace w ciazy, a jak cos sie stanie to jeszcze powiedza, ze to twoja wina, bo pracowalas zamiast isc na l4. Teraz skup sie na was 🥰
 
No tak się czasem dzieje :/. Ja w pierwszej pracowałam z psami. I tez jak wyszlo, że ciąza to od razu dostalam l4 najpier normalne, a potem ciążowe. I jacy byli źli, bo było nas tylko dwie. Ale dla mnie dzieciatko było ważniejsze, niz to czy bedą źli i czy tam wrócę
Akurat nie przejmowałabym się tym czy ktoś jest z tego powodu nie zadowolony.
Dla mnie dziecko jest najważniejsze.

Też chciałam jeszcze popracować ale sytuacja zmusiła mnie żeby iść na zwolnienie. Musiałam i muszę nadal się oszczędzać a moja praca nie jest lekka.

Ale na całe szczęście u mnie w pracy zrozumieli i kazali się nie przejmować i dbać o siebie i o dziecko.
 
reklama
Do góry