reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Listopadowe mamy 2022

Ja pierwotnie na prenatalne umówiłam się na 16, żeby mąż nie musiał brać wolnego w pracy bo przecież im później tym lepiej 🙈
Jakoś po 2-3 dniach stwierdziłam, ze chyba mi się mózg chwilowo wyłączył, bo przecież do 16 to z nerwow zawału dostanę (co mogłoby buc prawdopodobne, przy moim świeżo odkrytym nadciśnieniu) i szybko zmieniałam na pierwszą możliwą wcześniejszą godzinę 😂
Dlatego ja wzięłam najwcześniejsza wizytę jaką się da. Dziś byłam w pracy zobaczyć się z dziewczynami. I podobno wyglądam na dziewczynkę🥰
 
reklama
Dziwne, że nie pozwoliła Ci na cytrynę 🤯
Jak byłam w szpitalu to rozmawiałam z dziewczyną, która na krzywą kupiła glukozę cytrynową a do tego pielęgniarka sama pytała czy ma cytrynę, żeby jej dodatkowo dolać do całej mieszanki.
Wychodzi na to, że co pielęgniarka to inne podejście, ale wiedząc, jak ciężkie dla niektórych może być to badanie, to powinny to ułatwiać, a nie jeszcze utrudniać 😡 skoro niektóre pielęgniarki pozwalają na cytrynę, to nie wierze, że jest ona w stanie zafałszować wynik
No właśnie też mi się tak wydawało, że jest lekka przesada. Ale powiedziała że w internecie to bzdury piszą 😆 No po prostu cudem mnie przyjęła i powiedziała, że gdyby apteka była otwarta to bym musiała iść kupić nową 😁 chyba następnym razem pójdę gdzieś indziej. No ale najważniejsze, że jest dobrze bo bardzo kolidowałoby mi to z porodem w domu 😐
 
Ale masz dobrze 🥰 ja niestety badam cukier 6 razy dziennie, za 2 tygodnie kontrola jednak po wynikach patrząc, pewnie skończę z insuliną. O ile wyniki w ciągu dnia mam w porządku, to poranny poziom cukru jest często ponad 92. Na wadze nie przybieram wiec nie ma dramatu. Ale nic, jak trzeba to trzeba. Smacznego ciacha😊

Mam to samo z tym porannym cukrem. Krzywa przede mna. Musze zrobic na nast wizyte 20.05
 
Pierwsza ciąża to mi się dłużyła.
Pół roku? Jak to dużo czekania jeszcze... A teraz? Pół roku? Jak ja ogarnę do tego czasu? :D

U Was też tak?
Pierwszą ciążę dużo bardziej przeżywałam i już od samego początku robiłam sobie zdjęcia brzucha, czy już coś widać 🙉😅 teraz mam oponkę i długo to nie będzie wyglądało na ciążowy brzuszek, więc dałam sobie spokój 😅
Młody kończy dzisiaj 9 miesięcy i nie mam czasu tak się nad tym wszystkim zastanawiać.. I tak siedzę w pampersach i tak, wszędzie nadal takie dość małe "dzieciowe" zabaweczki, ubranka 74 więc u mnie nie ma takiej rewolucji i stresu jak to będzie z maleństwem. Na pewno będzie hardcore, ale po co to się martwić na zapas 😅
Mieszkamy sami.. teściów i rodziców mamy po 15km od siebie, lecz w różnych kierunkach ale w sumie nigdy nikt mi nie pomagał, bo tego nie potrzebowałam.
Mamy też 2 psy.. jeden to 37kg cielska, a drugi 26kg. Całymi dniami zajmuję się Młodym i sprzątam jasną sierść 😅
 
Pierwszą ciążę dużo bardziej przeżywałam i już od samego początku robiłam sobie zdjęcia brzucha, czy już coś widać 🙉😅 teraz mam oponkę i długo to nie będzie wyglądało na ciążowy brzuszek, więc dałam sobie spokój 😅
Młody kończy dzisiaj 9 miesięcy i nie mam czasu tak się nad tym wszystkim zastanawiać.. I tak siedzę w pampersach i tak, wszędzie nadal takie dość małe "dzieciowe" zabaweczki, ubranka 74 więc u mnie nie ma takiej rewolucji i stresu jak to będzie z maleństwem. Na pewno będzie hardcore, ale po co to się martwić na zapas 😅
Mieszkamy sami.. teściów i rodziców mamy po 15km od siebie, lecz w różnych kierunkach ale w sumie nigdy nikt mi nie pomagał, bo tego nie potrzebowałam.
Mamy też 2 psy.. jeden to 37kg cielska, a drugi 26kg. Całymi dniami zajmuję się Młodym i sprzątam jasną sierść 😅
Ja też, pamiętam że każdy kolejny tydzień tak wolno leciał, jak dziecko miało te 2,5 cm to takie duże się wydawało. Później jak już się nie podaje crl tylko gramy to przynosiłam mężowi do poczucia ma rękę np. Na początku budyn, później kilka przypraw, później w pojemniku wręcz plik różnych rzeczy zeby dawało taką wagę jaka ma dziecko żeby móc poczuć ten ciężar. Tak samo po porodzie, nawet nie tygodnie, przez pierwszy miesiąc to liczyłam wręcz dni, jak pytałam o poradę w kwestii kp pisząc że dziecko ma 3 tygodnie to mi się wydawało już takie duże:D


A teraz to niby Dzień się dłuży za dniem, ale wszytsko szybciej leci. U nas głównie rozmiar 80, ale spodnie 74, za to niektóre swetry i spodnie z reserved jeszcze 68 :D
Z zabawek schowałam tylko karuzele, książeczki kontrastowe i baby gym. Reszta jeszcze w użyciu:p
 
Ja też, pamiętam że każdy kolejny tydzień tak wolno leciał, jak dziecko miało te 2,5 cm to takie duże się wydawało. Później jak już się nie podaje crl tylko gramy to przynosiłam mężowi do poczucia ma rękę np. Na początku budyn, później kilka przypraw, później w pojemniku wręcz plik różnych rzeczy zeby dawało taką wagę jaka ma dziecko żeby móc poczuć ten ciężar. Tak samo po porodzie, nawet nie tygodnie, przez pierwszy miesiąc to liczyłam wręcz dni, jak pytałam o poradę w kwestii kp pisząc że dziecko ma 3 tygodnie to mi się wydawało już takie duże:D


A teraz to niby Dzień się dłuży za dniem, ale wszytsko szybciej leci. U nas głównie rozmiar 80, ale spodnie 74, za to niektóre swetry i spodnie z reserved jeszcze 68 :D
Z zabawek schowałam tylko karuzele, książeczki kontrastowe i baby gym. Reszta jeszcze w użyciu:p
No właśnie.. u Ciebie to też świeży temat :D
Po prostu przy tej codziennej gonitwie nie da się tak rozpływać nad drugą ciążą, mając jeszcze takiego Malucha do obsłużenia.. Do mnie czasami jeszcze nie dociera, na co myśmy się porwali z tak małą różnicą wieku 🙉 ale jakoś się ogarnie :D
 
Mam to samo z tym porannym cukrem. Krzywa przede mna. Musze zrobic na nast wizyte 20.05
Najgorzej, ze bardzo chciałam na początku mieć na to wpływ ale lekarz o koleżanki, które to przerobiły szybko wyprowadzili mnie z błędu. Ale chyba faktycznie muszę bardziej pilnować diety 😅
 
reklama
Do góry