Aleksandretta
Moderator
Jeju, zazdroszczę wam, że wiecie mniej wiecej co będzie Mi nie chciał za bardzo powiedzieć, nie wiem dlaczego
Mnie podobna rewelacja wyszła w ciąży z córka ale na usg polowkowym. Miałam łożysko częściowo przodujące (było na granicy ujścia). Lekarz, który robił połówkowe, nastraszył mnie ze będę mieć cesarkę jeśli sytuacja się nie zmieni oraz ze mam leżeć, prowadzić oszczędny tryb życia, nie podróżować. Moj lekarz uspokoił mnie, ze często łożysko się podnosi gdy macica się rozciąga i dziecko rośnie. Pozwolił mi nawet na wyjazd rodzinny. Ostatecznie łożysko odsunęło się na bezpieczna odległość od ujścia i rodziłam naturalnie, ale nastąpiło to na ostatnia chwile (miałam już nawet umówiona cesarkę i na ostatnim dosłownie usg lekarz mi zmienił kwalifikacje na porod naturalny).