reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Listopadowe mamy 2022

Wczoraj wypisali mnie do domu.
Z dzidzią teoretycznie wszystko ok. Przyczyną krwawienia był prawdopodobnie krwiak.
Za tydzień idę na wizytę do ginekologa z dość dobrą opinią u mnie w mieście. Mam nadzieję, że wreszcie będę mogła cieszyć się tą ciążą.
PS. mam straszne mdłości🤭 oby to był dobry znak!

Dziękuję Wam za pamięć!
Świetnie słyszeć od Ciebie dobre wieści! Napędziła s nam stracha, ale co ty przeżyłaś to dopiero musiały być skrajne emocje... Ale dobrze, że wszystko ok 😁 ja też cieszjlabym się z mdłości, miałam lekkie ale kilka dni temu minely. Objawy słabsze i strasznie się boje wizyty. Zaraz jadę... Ostatnio w 8 tygodniu już krwawilam i było po dzidzi... A dziś 8+2. A tu jeszcze kilka miesięcy stresów, przecież ja oszaleję 🤣
 
reklama
Ja już po wizycie.
Dzidzia rośnie zdrowo, serduszko bije jak dzwon 😍
Mam kartę ciąży i tam termin na 14.11 (wg OM im tak wyszło, a mi wyszło 15.11, więc nie wiem o co chodzi 🤔)
Martwi mnie tylko to, że lekarzowi wyszło dzisiaj 8+1, mi do tej pory z OM wychodziło 8+2, a z terminu porodu od położnej wyszło 8+3, więc coś dziwnego się zadziało 🙈
No i skierowanie dostałam tylko na podstawowe badania, a na toxo i różyczkę nie, a jak zapytałam lekarza o te badania, to powiedział, że takie robi się je później.
Krwiak który miałam prawie się wchłonął, luteinę mam jeszcze tylko na 6 dni i powiedział, żeby już jej nie brać, wiec zostaje tylko na acardzie i witaminach.
 
Ale czemu? Jakiś rota czy tak z mdłości Cię wzięło? Może spróbuj elektrolity wypić żeby się nie odwodnić. Wiem tez, ze przy tego typu akcjach dobrze jest mimo wszystko jesc. Bo picie wody, to oczywista sprawa.
Ciążowe klimaty... w każdej ciąży miałam mdłości i wymioty, ale teraz mam wrażenie, że jest najgorzej... nawet z wodą cięzko. Wmuszam po małych łykach
 
Ja już po wizycie.
Dzidzia rośnie zdrowo, serduszko bije jak dzwon 😍
Mam kartę ciąży i tam termin na 14.11 (wg OM im tak wyszło, a mi wyszło 15.11, więc nie wiem o co chodzi 🤔)
Martwi mnie tylko to, że lekarzowi wyszło dzisiaj 8+1, mi do tej pory z OM wychodziło 8+2, a z terminu porodu od położnej wyszło 8+3, więc coś dziwnego się zadziało 🙈
No i skierowanie dostałam tylko na podstawowe badania, a na toxo i różyczkę nie, a jak zapytałam lekarza o te badania, to powiedział, że takie robi się je później.
Krwiak który miałam prawie się wchłonął, luteinę mam jeszcze tylko na 6 dni i powiedział, żeby już jej nie brać, wiec zostaje tylko na acardzie i witaminach.
Super wiadomości! Ja siedzę pod gabinetem, cztery panie przede mną. Ale mam stresa, masakra 🤣 chyba już mniej się stresowałam przed obroną magisterki czy przed ustna maturą 🤣🤣
 
Ciążowe klimaty... w każdej ciąży miałam mdłości i wymioty, ale teraz mam wrażenie, że jest najgorzej... nawet z wodą cięzko. Wmuszam po małych łykach
Trzymaj się i oby szybko mdłości dały Ci żyć 🙂 to musi być straszne, tak cały czas. Ja miałam kilka razy taką akcję, gorąco, poty i mega mdłości, ale dość szybko mijało. A tak to takie lekkie, jak jestem głodna. Mojej kuzynce, która miała olbrzymie mdłości przez całą ciążę pomagało ssanie kostki lodu, może spróbujesz?
 
Super wiadomości! Ja siedzę pod gabinetem, cztery panie przede mną. Ale mam stresa, masakra 🤣 chyba już mniej się stresowałam przed obroną magisterki czy przed ustna maturą 🤣🤣
Trzymam kciuki!
Ja świrowałam we wtorek, wczoraj już się trochę uspokoiłam, a dzisiaj to do gabinetu wchodziłam praktycznie na luzie 😜
Nawet przed badaniem ciśnienia powiedziałam chwile, żeby znowu nie wyszło kosmiczne 😂
Chyba bardziej stresowałam się tym, że czeka mnie pobranie krwi niż samą wizytą 😂
 
reklama
Ja mam wizytę w piątek za tydzień i też już się stresuję. Po pierwsze piersi nie bolą nic!! Zero! Po drugie ten ból brzucha dziś, po trzecie biegunka (oczywiście Google pisze objaw poronienia) i mam o 5 dni młodszy zarodek po in vitro, więc ogólnie nie za ciekawie🙈
 
Do góry