reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Listopadowe mamy 2022

Ja wczoraj miałam ciężki dziś bo rano dostałam plamień[emoji3064] Najpierw były ciemnożółte, a potem taki pomarańczowy. Jakby krew z tym żółtym śluzem. Na pewno to nie z niedoboru proga bo biorę bardzo dużo. Niestety po in vitro poronienia są częste. Kontaktowałam się z lekarzem z kliniki i nie kazał się przejmować i mówił że usg bez sensu i mam przyjść na wizytę w środę tak jak jestem umówiona. Na razie jest chyba dobrze, ale leże jeszcze w łóżku. A tak się cieszyłam, że w końcu się udało [emoji24] No nic byle do środy.
Ja praktycznie od samego początku ciąży mam plamienia, codziennie jakąś plamkę znajduję na wkładce - ma ona kolor jasnoróżowy albo jasnobrązowy, nigdy żywa krew. Martwiłam się bardzo, ale na pierwszym usg okazało się, że jest zarodek, serduszko, nie ma żadnego krwiaka i wszystko jest super. Nie wiadomo więc dlaczego takie plamienia u mnie występują, profilaktycznie dostałam duphaston, ale mimo tego to i tak się dzieje 🤷🏼‍♀️ Lekarz kazał mi się nie przejmować tak tymi plamieniami. Ale rozumiem jakie to jest stresujące, tez mnie to martwi mimo, ze to prawdopodobnie nic takiego 😅 Przytulam cię i nie skreślaj od razu ciąży, najważniejsze jest dobre nastawienie ❤️
 
reklama
Ja w Hiszpanii ale wiem że są różnice między prowadzeniem ciąży w PL a w innych krajach Europy wiec dobrze wiedzieć 🙂

Jakbym nie mieszkała w Hiszpanii to chyba właśnie przeprowadziłabym się do Danii albo Szwecji 😁
Ahhh, Hiszpania ❤️ Nie byłam, ale się wybieram. Nie wiem jeszcze kiedy..ale się wybieram 💪🏻😂. Owszem są różnice w prowadzeniu ciąży 🙈. W Danii ciążę prowadzi z początku lekarz rodzinny, do którego idzie się dopiero między 8-10 tc. Z tego, co wiem..to sam poród odbywa się tylko z położnymi a nie lekarzem ginekologiem 😃. Do ginekologa zgłasza się tylko wtedy, gdy są poważniejsze problemy zdrowotne. Zwykle przysługują tylko 2 badania usg w trakcie ciąży, choć można też je wykonać prywatnie (ceny są dość wysokie). No i oczywiście tutaj otwarcie się mówi o aborcji, gdyby to kogoś dziwiło. Gdy umówiłam się na pierwszą wizytę, na którą jeszcze czekam (na wczesnym usg byłam prywatnie) usłyszałam przez telefon „Czy chce Pani tego dziecka?” 🙈. Na stronach internetowych prywatnych klinik również są informacje o możliwości dokonania aborcji do 12 tc. A jak wyglada prowadzenie ciąży w Hiszpanii? 🤔
 
Ja praktycznie od samego początku ciąży mam plamienia, codziennie jakąś plamkę znajduję na wkładce - ma ona kolor jasnoróżowy albo jasnobrązowy, nigdy żywa krew. Martwiłam się bardzo, ale na pierwszym usg okazało się, że jest zarodek, serduszko, nie ma żadnego krwiaka i wszystko jest super. Nie wiadomo więc dlaczego takie plamienia u mnie występują, profilaktycznie dostałam duphaston, ale mimo tego to i tak się dzieje [emoji2372] Lekarz kazał mi się nie przejmować tak tymi plamieniami. Ale rozumiem jakie to jest stresujące, tez mnie to martwi mimo, ze to prawdopodobnie nic takiego [emoji28] Przytulam cię i nie skreślaj od razu ciąży, najważniejsze jest dobre nastawienie [emoji3590]
Ja tym plamieniem się mniej przejmuję niż zanikiem objawów [emoji17] piersi od wczoraj nic nie bolą. Zazwyczaj rano czułam dziś wcale. Mdłości i tak miałam minimalne i też nie mam.
 
Ja tym plamieniem się mniej przejmuję niż zanikiem objawów [emoji17] piersi od wczoraj nic nie bolą. Zazwyczaj rano czułam dziś wcale. Mdłości i tak miałam minimalne i też nie mam.
A który to tydzień i dzień? Kiedy ostatni raz badałaś betę, może zrób kolejny raz żeby sprawdzić przyrost i być spokojniejszą?
 
Ahhh, Hiszpania ❤️ Nie byłam, ale się wybieram. Nie wiem jeszcze kiedy..ale się wybieram 💪🏻😂. Owszem są różnice w prowadzeniu ciąży 🙈. W Danii ciążę prowadzi z początku lekarz rodzinny, do którego idzie się dopiero między 8-10 tc. Z tego, co wiem..to sam poród odbywa się tylko z położnymi a nie lekarzem ginekologiem 😃. Do ginekologa zgłasza się tylko wtedy, gdy są poważniejsze problemy zdrowotne. Zwykle przysługują tylko 2 badania usg w trakcie ciąży, choć można też je wykonać prywatnie (ceny są dość wysokie). No i oczywiście tutaj otwarcie się mówi o aborcji, gdyby to kogoś dziwiło. Gdy umówiłam się na pierwszą wizytę, na którą jeszcze czekam (na wczesnym usg byłam prywatnie) usłyszałam przez telefon „Czy chce Pani tego dziecka?” 🙈. Na stronach internetowych prywatnych klinik również są informacje o możliwości dokonania aborcji do 12 tc. A jak wyglada prowadzenie ciąży w Hiszpanii? 🤔
Szczerze mówiąc państwowo nie mam pojęcia. Ale z tego co slyszalam to ciążę prowadzi położna i tylko jak coś się dzieje to konsultuje Cie lekarz. Tez chyba przysługują 2 albo 3 usg. Ja wszystko robie prywatnie bo moje ubezpieczenie pokrywa tez ciążę ale państwowo tez sie umowie po pierwszym usg jeśli wszystko będzie dobrze żeby mieć przypisaną położną i ją znać 🙂
 
7+1. A betę robiłam bardzo dawno temu. Nawet nie pamiętam. W tamten piątek na usg było serduszko.
Ja też zrobiłabym betę dla świętego spokoju 😊 ostatnio czytałam, że po uwidocznieniu akcji serca na usg to ryzyko poronienia spada do 3% i to mnie bardzo uspokoiło. Ja właśnie poprzednie poronienia miałam zanim była akcja serca. Teraz mam codziennie mdłości i to mnie bardzo cieszy
 
Ja też zrobiłabym betę dla świętego spokoju [emoji4] ostatnio czytałam, że po uwidocznieniu akcji serca na usg to ryzyko poronienia spada do 3% i to mnie bardzo uspokoiło. Ja właśnie poprzednie poronienia miałam zanim była akcja serca. Teraz mam codziennie mdłości i to mnie bardzo cieszy
Ja dziś na necie czytam o poronieniach i niestety tam dziewczyny już były po potwierdzonej akcji serca. A nawet po 12 tygodniu, który niby jest już bezpieczny [emoji33]
 
reklama
Ja dziś na necie czytam o poronieniach i niestety tam dziewczyny już były po potwierdzonej akcji serca. A nawet po 12 tygodniu, który niby jest już bezpieczny
emoji33.png
Zawsze jak wchodzę na takie wątki to od razu wyłączam bo to naprawdę rozwala dzień 🤭
 
Do góry