@Stylenka wiele osób pracujących w szkole ma takie umowy okresowe. Przykre to, ale jest taka furtka bo nauczycieli obowiązują ciut inne przepisy niż taki normalny kodeks pracy. Przy okazji naprostuję - na zleceniu masz płatne L4, jeśli tylko opłacasz składkę chorobową
a więc i macierzyński można otrzymać.
Jeśli chodzi o integrację, to mam nadzieję (szczerą!) że miłe słowa twoich pracowników są prawdziwe. U mnie w pracy od jakiegoś czasu próbuję się wprowadzać jakieś korporacyjne porządki (przypomnę - państwowa służba zdrowia), i na pierwszy ogień poszło odebranie nadgodzin, ucinanie premii, zwiększenie ilości obowiązków oraz chaos organizacyjny. A potem namawianie do integracji po pracy
to jakby pudrować syfa. Mierzi mnie to. Więc mam nadzieję, że ten sms to nie był od takiego Jarząbka, co to chwali prezesa Ryszarda Ochódzkiego
Przyznam, że jestem mocno zdziwiona tym, że nastolatki robią sobie paznokcie i rzęsy. I że jest to norma w tym wieku, a przynajmniej w ich/waszym środowisku. Pal licho pieniądze, skoro was stać i żyjecie na wysokim poziomie, tylko jakoś tak nie wiedziałam, że dzieciaki tak szybko się biorą za takie sprawy. Za moich czasów maskara do rzęs to była duża sprawa. Ja w każdym razie też sobie nie robię rzęs, więc gdybym miała w domu nastolatkę to i ona by tego nie miała. Wiem, że dzisiaj trudno jest uchronić dzieci przed presją otoczenia, sama się głowię jak to zrobić żeby nie zbankrutować i nie zepsuć dziecka, a jednocześnie nie narażać go na śmieszność.