reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2021

Dwa dni na kolacje kasza manna na krowim mleku 3.2, wczoraj niewiele zjadla, dzis prawie wszystko ale ulala i czuc wymiocinami 😑 u nas do plackow i nalesnikow tez bylo mleko i nigdy nic nie bylo. Zrobie przerwe kilka dni i zobaczymy
 
reklama
Nie wiem czy to normalne bo też mnie parę rzeczy zastanawia. Na przykład to, że główną zabawą małego to wkładanie wszystkiego do buzi albo rzucanie zabawkami, wszystkimi. Chodzimy na zajęcia z LogoSensoryki, inne dzieci próbują rzeczy różnymi zmysłami, a nasz np nie lubi się brudzić, gdy włoży gdzieś paluszki i są brudne to je obejrzy, nie obliże, jak położę np coś innego do jedzenia na stolik to nie włoży tego do buzi, nie ogląda tego tylko po prostu wyrzuca... Tak samo nie znosi gdy chcę wytrzeć mu brudną buzię, ale za to jeżeli głaszczę go po policzku to bardzo lubi
Mój syn też wszystkim rzuca. Rozrzuca klocki z sortera, wyrzuca piłeczki z basenu, rozrzuca książeczki z regału co piątą "czytając" pobieżnie. Jak ułożę wieżę z takich specjalnych pudełek to z rozmachem ją niszczy. Puzzle wyrzuca z pudełka, uczę go układać, ale mało zainteresowany póki co jest. Ulubioną aktualnie zabawą jest wyrzucanie wszystkiego co się da przez bramkę na schody 🤦‍♀️ Na nic się zdają moje zakazy, tłumaczenie, że nie pozwalam, pokazywanie jak inaczej może się bawić. On lubi tak i co mu zrobisz 🤷‍♀️ Nie uważam tego za niepokojący problem, ot po prostu łobuz mały mi rośnie 😬😉 A rzucanie uważam za etap i czekam, aż z niego wyrośnie.
Jeśli chodzi o brudne rączki czy wkładanie wszystkiego do buzi to to pierwsze nie dotyczy, a wkładanie do buzi to zależy. Raczej jak każde dziecko. Czasem to gryzak, czasem klocek a czasem mój kapeć 🤷‍♀️😂 Niepokoi mnie jedynie to, że kiedy dam mu coś nowego do jedzenia to rzadko kiedy weźmie i spróbuje, zazwyczaj ruszy palcem i zostawi, ewentualnie wyrzuci. Mam w rodzinie dzieci niejadki, one zachowywały się podobnie w tym wieku 😕
 
Dziś piąty dzień wysokiej gorączki. Byłam u kolejnej lekarza. Osłuchowo czysto. Za to migdałki i wezly powiększone, biały ropny nalot w gardle, od wczoraj praktycznie stracił głos. Diagnoza angina. Byliśmy jeszcze na morfologii i crp, mam dzwonić z wynikami. A tak to antybiotyk, inhalacje i inne rzeczy. Jestem przeciwna antybiotyka, ale jak sama choruje to też na anginę i wiem, że bez antybiotyku się nie da 😔
 
Dziś piąty dzień wysokiej gorączki. Byłam u kolejnej lekarza. Osłuchowo czysto. Za to migdałki i wezly powiększone, biały ropny nalot w gardle, od wczoraj praktycznie stracił głos. Diagnoza angina. Byliśmy jeszcze na morfologii i crp, mam dzwonić z wynikami. A tak to antybiotyk, inhalacje i inne rzeczy. Jestem przeciwna antybiotyka, ale jak sama choruje to też na anginę i wiem, że bez antybiotyku się nie da 😔
Ja też zawsze przeciwna antybiotykom, syn 5 lat nigdy nie brał. Lalka natomiast tydzień na antybiotyku we wrześniu i prawie 2 tyg w październiku. Niestety niekiedy nie obejdziesz. Teraz starszak z lata z gilem, więc cudnie. Najgorsze że u mnie w mieszkaniu podłoga lodowata i będzie jeszcze zmniejsza , a Ala postanowiła w końcu zacząć raczkować. Oczywiście nie ogranicza się tylko do maty, więc jak ją podnosze to czuję jakbym trzymała sople lodu.
 
Ja też zawsze przeciwna antybiotykom, syn 5 lat nigdy nie brał. Lalka natomiast tydzień na antybiotyku we wrześniu i prawie 2 tyg w październiku. Niestety niekiedy nie obejdziesz. Teraz starszak z lata z gilem, więc cudnie. Najgorsze że u mnie w mieszkaniu podłoga lodowata i będzie jeszcze zmniejsza , a Ala postanowiła w końcu zacząć raczkować. Oczywiście nie ogranicza się tylko do maty, więc jak ją podnosze to czuję jakbym trzymała sople lodu.

Najważniejsze, że raczkuje 🙂. U nas też lodowata podłoga, a wszędzie mamy panele, mały ma pokój prawie 30m2 i kupiliśmy specjalnie dywan żeby chociaż troszkę cieplej było, ale zajmuje tylko 1/3 pokoju, a przecież chodzi po całym mieszkaniu....
 
Dziś piąty dzień wysokiej gorączki. Byłam u kolejnej lekarza. Osłuchowo czysto. Za to migdałki i wezly powiększone, biały ropny nalot w gardle, od wczoraj praktycznie stracił głos. Diagnoza angina. Byliśmy jeszcze na morfologii i crp, mam dzwonić z wynikami. A tak to antybiotyk, inhalacje i inne rzeczy. Jestem przeciwna antybiotyka, ale jak sama choruje to też na anginę i wiem, że bez antybiotyku się nie da 😔
Niema co mieć wyrzutów sumienia. Przy anginie lepiej ten antybiotyk podać a dobre osłonowe, probiotyki i wszystko wróci do normy.
 
U Nas na bogato. Młodemu wychodzi ząb za zębem. Gil co rusz, a jesteśmy do tyłu ze szczepieniami brakuje Nam 3 dawki, meningokoków i tego co powinien mieć teraz na roczek.. Ogólnie te szczepienia mial miec 26.9 ale byl wiecznie zaziębiony przez to, że moja Fruzia non stop coś przynosi z przedszkola.. Najlepsze jest to, że w przychodni Pani skomentowała, że jesteśmy BARDZO do tyłu ze szczepieniami.. Jak bardzo skoro od tamtego terminu minęły zaledwie 2msc a poza tym choroby się nie przeskoczy!!

Jeśli chodzi o mnie mam ostatnio jakieś gorsze dni.. Jestem zmęczona, przygnębiona, zła. Ciągle coś negatywnego.. Jeszcze teraz kumulacja wszystkiego bo mam egzaminy na uczelni.. Niema nawet z kim pogadac bo kolezanka urodzila, więc wiadomo nie bede jej truła.. Druga lata po lekarzach ze swoim maluszkiem.. Każdy zajęty własnym życiem.. Ale postanowiłam sobie, że w przyszły weekend po szkole dzieci do dziadków a ja z mężem robię sobie wyjściowe..
 
U Nas na bogato. Młodemu wychodzi ząb za zębem. Gil co rusz, a jesteśmy do tyłu ze szczepieniami brakuje Nam 3 dawki, meningokoków i tego co powinien mieć teraz na roczek.. Ogólnie te szczepienia mial miec 26.9 ale byl wiecznie zaziębiony przez to, że moja Fruzia non stop coś przynosi z przedszkola.. Najlepsze jest to, że w przychodni Pani skomentowała, że jesteśmy BARDZO do tyłu ze szczepieniami.. Jak bardzo skoro od tamtego terminu minęły zaledwie 2msc a poza tym choroby się nie przeskoczy!!

Jeśli chodzi o mnie mam ostatnio jakieś gorsze dni.. Jestem zmęczona, przygnębiona, zła. Ciągle coś negatywnego.. Jeszcze teraz kumulacja wszystkiego bo mam egzaminy na uczelni.. Niema nawet z kim pogadac bo kolezanka urodzila, więc wiadomo nie bede jej truła.. Druga lata po lekarzach ze swoim maluszkiem.. Każdy zajęty własnym życiem.. Ale postanowiłam sobie, że w przyszły weekend po szkole dzieci do dziadków a ja z mężem robię sobie wyjściowe..
To ja nastrój też mam podobny przez budowę domu i ciągłe kłótnie. No i Ala 2 tyg zdrowa i potem 2tyg chora. Jak teraz dostanie 3 antybiotyk tej jesieni to ja nie wiem. Od odstawienia od piersi jest dramat. Wczoraj 5 h płakała zasnęła około północy , a potem dostała kataru i kaszlu. Ciągle się bidulka tuli. Całe szczęście teraz jakoś zrobiło się spokojnie i nockę odsypia.
 
Dziewczyny, bylam dzis w przychodni i jesli nasze dzieci chodza do zlobka i wezmiemy z niego zaswiadczenie to mamy darmowe szczepienie przeciwko ospie. Ja przegadam to jeszcze z mezem, ale moze ktoras z Was skorzysta 😉
 
reklama
Moje dzieciaki tez zasmarkane, starszy z kaszlem. Ala tylko katar, przechodzimy tez owsice 😑 U Ali z dupki przeszlo na "przod". Na szczepienie mamy przyjsc za kilka dni, wg pediatry katar u Ali jest raczej z zebow, ale syn jest przeziebiony wiec czekamy. teraz mamy szczepienie odra, rozyczka, swinka i pneumokoki i mozemy dostac je jednego dnia bo jedno jest w nozke, drugie w raczke i chyba skorzystam tego bo chcemy zeby Ala w grudniu zaczela tak adaptacyjnie zlobek. A jesli rozlozymy szczepienie na dwa razy to chyba poszlaby w styczniu pierwszy raz. A Wy jak szczepicie?
 
Do góry