reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2021

Witam was. Ale mamy podobne dylematy. Patrząc na wątki:
- rozszerzanie diety zaczęłam punktualnie jak skończyła 6 miesięcy no i teraz to już dwa tygodnie prawie i ogólnie jest porażka :) je maleńki. Rano odrobinam kaszki a około południa daje jej jakieś warzywko. Jak dotąd najbardziej jej smakowała cukinia (to z dziś pierwszy raz zjadła cala porcje czyli jakies trzy łyżki stołowe), batat był ok i awokado tez. Ziemniak z brokułem porażka, marchewka tez niezbyt. Sama robię warzywa na parze w termomiksie i to jest duże ułatwienie dla mnie. Chłopakom dawałam zawsze jedynie słoiczki. Zamrażam małe porcje w pojemniczkach na lody z ikei. Potem lekko rozmrazam wkładając taki pojemniczek do gorącej wody i prosto z niego karmie. Bardzo poręczne :) owocki wejdą dopiero jak te warzywa opanuje lepiej. W przyszłym tygodniu zaczne jej robić pierwsze zupki.
- gondola - pożegnalysmy się bo denerwowało mnie ze mam utrudniony dostęp do kosza. Przyjęła to z pełna akceptacja. Mam bugaboo wiec w takim kubelku leży i chyba jej dobrze
- noce sa tragiczne od tylu tygodni ze nie zliczę. Prześpi max 2 godziny i to rzadko. Problem kołdry rozwiązany tak ze mam swoją i operuje nią w miarę potrzeb
- nasza podróż do USA byla świetna. Lot cały na rękach na stojąco - nie usnęła przez ponad piec godzin. Potem zasnęła i zaraz potem mi ściągnęli kołyskę bo były turbulencje. Powrót trochę lepszy. Generalnie minęło bez dramatu. Do stanów dolecialysmy bez jednego kolka od wózka które szybko kupiłam i dotarło po kilku dniach a tak to jeździłam na trzech. Zośka się szybko przestawiła na nowy czas choć w nocy w zasadzie non stop na piersi była. Pierwsza podróż za nami. Dobre doświadczenie :)
- wykańczamy dom stad mój brak aktywności bo wchodzimy w końcu w etap który mnie cieszy. Za około dwa miesiące przeprowadzka
- no i myślami trochę już jestem przy powrocie do pracy. Niby od sierpnia ale minie szybko.
- aha ruchowo zosia jest totalnym leniem. Jest drobna i bardzo kontaktowa. Cały czas wydaje jakieś dźwięki i bawi się głosem (poza tym czesto naprawdę placZe) ale ruchowo to jest na etapie noworodka. Nie obraca się. Dwa razy to zrobiła z dwa miesiące temu i tyle. Na brzuchu poleży max 2 minuty. Sama na macie max 5 minut. Jak jestem blisko to do 15stu. A resztę czasu to na raczki. Ehhh

Zosia jest moim najbardziej absorbującym dzieckiem. Nie zdarzało mi się żebym musiała targać dzieciaki do toalety nawet. Żebym z wózka musiała wyciągać bo tak ryczy. Serio masakra jest czasem. Ale kocham jak swoje i wiem ze będzie lepiej.

Trzymam kciuki za wszystkie mamuśki :) jesteście ekstra!
To moja chyba będzie żarłoczkiem bo 5 dzień rozszerzany dietę a ona na drugi dzień zjadła cały mały sloiczek 80 dyni. My zaczęliśmy wcześniej bo jak skończyła 5mc. Ale ona ostatnio bardzo płakała wieczorem przy piersi i musi na wieczór dojadać butelka.
Moja za to całkiem lubi być na macie bo nic jej tam nie krępuje i szaleje :) ale jak mija 1,5h od wstania to już tylko ręce i absolutnie nie można się zatrzymać :) inaczej płacz.

Generalnie jest z niej mały choleryk, jak tylko coś nie po jej myśli to krzyk jakby obdzierali ze skóry :) i absolutnie nie mogę dopuścić żeby była przemęczona, wtedy usypianie to 20min histerii. Także drzemki z zegarkiem w ręku.

Podziwiam podróż do Stanów! Ja na razie tylko po mieście przemieszczam się z małą sama.
My jesteśmy na samym początku budowy i na razie nas wykańcza 🤣
Życzę samych wspaniałych chwil w nowym domu!
 
reklama
My też się budujemy. Mąż zakłada że na święta będziemy mieszkać. U nas całe szczęście problemów zero, bo mąż jest wykonawcą 😂. Mąż ma głównie ekipy wykończeniowe, ale sam ma pełne wykształcenie budowlane. Nic go nie zaskoczy. Załamany za to jest jak to wygląda u sąsiadów, u których robią firmy które tylko tym się zajmują.
 
@Juana19 cieszę się, że wyjazd Wam się udał. Podziwiam odwagę, u mnie na razie szczytem odwagi jest podróż samej z dzieckiem do domu 200km w jedną stronę. Samolotem to byłoby dla mnie zdecydowanie za dużo 😅
Tak Wam uprzejmie zazdroszczę budowania domów... My mieszkamy z dziadkami, bez możliwości oddzielenia, bo to oni mieszkają jakby u nas... Marzę o własnym domu jak najdalej od teściów 🙈

Mój synek zaczął przeraźliwie piszczeć. Głos ćwiczy najwyraźniej. Najczęściej mówię do niego wtedy "ale masz głosik/jak Ty ładnie piszczysz/taki mały a taki głośny?" itp ale szczerze mówiąc, uszy pękają 😂 kiedy mu to przejdzie? 🙉
Ostatnio przydarzył nam się pierwszy w życiu ból brzuszka. Tak nam się wydaje, że to było to. Spał sobie ładnie od 21 a po 22 obudził się z płaczem nie do uspokojenia (choć nie taki przeraźliwym) i tak biedny szlochał, że aż nim rzucało... Uspokoił się jakieś 15 min od przyłożenia termoforka do brzuszka. Nie wiem, czy przyczyną był kawalątek placuszka, którego mu dałam około 19, czy coś innego. W każdym razie, po ogrzaniu termoforkiem zasnął i potem było już dobrze.
A jeszcze jak płakał, przyleciała z dołu babcia i zaczęła jojczyć, prawie płakać razem z nim, pogotowie chciała wzywać 🤦‍♀️ Szkoda gadać.
 
U nas za tydzien pol roku, Ala nie specjalnie chce jesc, byla marchewka, dynia i jablko tylko dyni troszeczke zjadla.
Jest strasznie zwiercona, turla sie, probuje pelzac i chyba siadac, choc boje sie, ze to za wczesnie i szybko ja klade.
My juz w spacerowce.
Ala zrobila sie strachliwa 😑 jak jest za glosno to macha nogami i wytrzeszcza oczy 😑 a jutro idziemy na wesele, dobrze, ze mamy blisko, to szybko wrocimy jak bedzie zle. Myslalam o sluchawkach wygluszajacych ale jej nawet czapka przeszkadza 😑
U nas tez noce to tragedia, tylko z cycem spi.
 
@Juana19 cieszę się, że wyjazd Wam się udał. Podziwiam odwagę, u mnie na razie szczytem odwagi jest podróż samej z dzieckiem do domu 200km w jedną stronę. Samolotem to byłoby dla mnie zdecydowanie za dużo 😅
Tak Wam uprzejmie zazdroszczę budowania domów... My mieszkamy z dziadkami, bez możliwości oddzielenia, bo to oni mieszkają jakby u nas... Marzę o własnym domu jak najdalej od teściów 🙈

Mój synek zaczął przeraźliwie piszczeć. Głos ćwiczy najwyraźniej. Najczęściej mówię do niego wtedy "ale masz głosik/jak Ty ładnie piszczysz/taki mały a taki głośny?" itp ale szczerze mówiąc, uszy pękają 😂 kiedy mu to przejdzie? 🙉
Ostatnio przydarzył nam się pierwszy w życiu ból brzuszka. Tak nam się wydaje, że to było to. Spał sobie ładnie od 21 a po 22 obudził się z płaczem nie do uspokojenia (choć nie taki przeraźliwym) i tak biedny szlochał, że aż nim rzucało... Uspokoił się jakieś 15 min od przyłożenia termoforka do brzuszka. Nie wiem, czy przyczyną był kawalątek placuszka, którego mu dałam około 19, czy coś innego. W każdym razie, po ogrzaniu termoforkiem zasnął i potem było już dobrze.
A jeszcze jak płakał, przyleciała z dołu babcia i zaczęła jojczyć, prawie płakać razem z nim, pogotowie chciała wzywać 🤦‍♀️ Szkoda gadać.
Jakbyś zobaczyła jakie są teraz ceny od czapy na materiałach budowlanych to uznałabyś, że jednak tesciowie są super 😁 Potrafiliśmy mieć cenę stali czy styropianu z godziny na godzinę większą. Mówią o inflacji 25 %, a jest dosłownie 40 % My nie mając jeszcze fundamentów kupiliśmy płytki do łazienki, drzwi, okna, baterie... 😱 Po rodzinie wszystko magazynujemy.
 
Jakbyś zobaczyła jakie są teraz ceny od czapy na materiałach budowlanych to uznałabyś, że jednak tesciowie są super 😁
Wierzę co do tych cen, a ja wolałabym mieszkać gdziekolwiek indziej, byle we troje i prowadzić życie jak normalna rodzina, a nie tak, jak teraz 😬
 
Wierzę co do tych cen, a ja wolałabym mieszkać gdziekolwiek indziej, byle we troje i prowadzić życie jak normalna rodzina, a nie tak, jak teraz 😬
Dużo zależy od teściów czy rodziców. Mi by mieszkanie z rodzicami rozwiazalo wszystkie organizacyjne problemy. Mój brat i jego dziewczyna niestety korzystają.
 
Ja celowalam tak z ciaza zeby od polowy mieszkac juz u siebie, wole problemy organizacyjne niz sluchac "a gdzie ma skarpetki?", "pewnie glodna" , " ubierzcie jej kurtke na klatke" ( na klatce schodowej w zimie kilka stopni mniej niz na pietrze). Szwagierka teraz mieszka z noworodkiem , "korzysta".
 
Ja celowalam tak z ciaza zeby od polowy mieszkac juz u siebie, wole problemy organizacyjne niz sluchac "a gdzie ma skarpetki?", "pewnie glodna" , " ubierzcie jej kurtke na klatke" ( na klatce schodowej w zimie kilka stopni mniej niz na pietrze). Szwagierka teraz mieszka z noworodkiem , "korzysta".
Właśnie wczoraj założyłam wątek o dobrych radach dotyczących ciąży i macierzyństwa https://www.babyboom.pl/forum/temat...ace-dzieci-i-macierzynstwa-zlote-rady.118935/ zapraszam 😁
A wszystkie wiemy, że jest ich dużo, sypią się zewsząd i są "bezcenne" 😂
 
reklama
Dziewczyny, pomóżcie! Dzisiaj w nocy jedna z moich piersi zrobiła się mocno twarda, tak jak wtedy gdy jest w niej dużo mleka. Problem w tym, że karmienie zrobiło się dla mnie bardzo bolesne, a pomimo tego, że co chwilę przystawiam małego to i nadal jest twarda i boli podczas dotyku... Nie miałam wcześniej problemów z karmieniem, przystawiam na prawdę często. Co mogę zrobić? Masowałam, ale bez efektów. Nie wiem nawet co to jest
 
Do góry