Ale w jaki sposób ja to zrobiłam że dostałam wzamian taki hejt?
Widziałam, że jest problem, niektóre dziewczyny chcą być na zamkniętym ale wg Was się nie nadają to dałam dla nich miejsce. Nie rozumiem o co chodzi i po ta spina w moja stronę? Przez to że Wy nie chcecie ich to mają być zostać na otwartym? Dlaczego chcecie decydować za te osoby? Jest różnica czy czyta wątek 20 osób, nawet jeśli wchodzą raz na jakiś czas niż 200 osób bo podczytują z innych wątków, np grudniowych itp.
Skoro Wam nie przeszkadza nowo powstała grupa to olejcie temat, ja napisałam grzecznie, że zrobiłam miejsce dla innych osób żeby nie czuły się "pokrzywdzone" a to jak Wy to interpretujecie to wasza sprawa.
Najbardziej chore jest to, że są tu osoby które myślą tak samo jak ja ale boją się odezwać bo zostaną zlinczowane za to, z góry będą skreślone i zostaną zhejtowane tak jak ja. Mnie to nie boli, każdy ma prawo mieć swoje zdanie.
Macie problem z moją osobą to usuńcie mnie z tej swojej grupy, na siłę się tam pchać nie będę. Nie rozumiem jak można komuś mówić, że jest dziwny tylko dlatego, że zrobił grupę dla pozostałych osób.... Nikt wam nie broni na tej grupie być i np pisać o mniej prywatnych sprawach jeśli macie taką ochotę a o prywatach na swojej. Po co robić dym. To Wy zrobiłyście na mnie atak gdzie ja tylko chciałam ułatwić sprawę dla innych