Dziewczyny byłam dzisiaj u gina i jak na 5+ 2 jest ok. Było widać pęcherzyk w macicy i ciałko żółtkowe,echa zarodka jeszcze nie było ale to normalne na tym etapie ( nawet na to nie liczyłam), poszłam w sumie tylko po skiero na progesteron ale mi go nie dała :/ podobno z moja historia nie ma co badać tylko od razu dopochwowo dostałam utrogestan. Znalazła też małego krwiaczka i mam mięśniaka.
Dzisiaj pobraliśmy już krew na te wszystkie podstawowe badania plus betę ( bo też mi dała), wieczorem będą wyniki ( poza hiv, kiła i toxo).
Bety nie będę powtarzać za dwa dni bo nie mam jak rano do laboratorium się udać - myślę, że to i tak już nie ma sensu i nic nie zmieni ta wiedza…
Także chyba umawiam się za chwilę do mojego gina
ciekawe na kiedy mi wyznaczy termin ale pewnie nie wcześniej niż za 2 tyg.