reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Listopadowe mamy 2021

Hej wszystkim ❤ od kilku dni czytałam Was, jesteście takie cudowne! Ponieważ jestem dość lękliwa, stałam obok ale myślę sobie że muszę do Was jawnie dołączyć :) mam na imię Marlena, Kraków i 30 lat jeszcze 😅 i to jest moja druga ciąża, pierwsza stracona ponad pół roku temu - puste jajo plodowe. Wg apki jest to 5 tyg i 3 d ☺ do lekarza idę 31.03 - jak większość z Was i myślę że wszystkie będziemy szczęśliwe! ❤ Bete badałam w dzień spodziewanej @ i po 48 h, najpierw mialam 131 a po 48h 375 😊 wiec postanowiłam więcej nie dręczyć się już betą. Moje objawy też dają popalić, w szczególności utrzymujący ból podbrzusza na zmianę z ukłuciami najczęściej po lewej stronie. Średnio co drugi dzień mam takie fatalne bóle i czuje się kiepsko .. lekarka mówi że (rozmawiałyśmy przez tel) to naturalne bo wszystko się musi ułożyć, rozciągnąć itd ale niekiedy też się boję bo ból przypomina jak na okres i mam stres że coś się wydarzy. Do tego ból piersi, na wieczór najbardziej a mdłości mialam okolo dwa razy do tej pory z tydzień temu. Jednak pamiętajmy pozytywne myślenie jest najważniejsze! Ściskam Was bardzo i życzę udanej niedzieli 😊
Cześć Marlena!
Trzymam kciuki 😍
 
reklama
a my z mężem juz po covidzie, wiem że można zachorowac drugi raz, aczkolwiek jeśli to się stanie to wątpię że przejdziemy to ciężej, a przeszliśmy lekko, wręcz bezobjawowo. więc o tyle jedno zmartwienie mi odchodzi :)
 
Ja rodziłam dwa razy z mężem i za każdym razem to on musiał wołać dosłownie kogokolwiek, jak zaczynały się parte. A lekarze sobie spacerkiem chodzili. Gdyby nie on, dziecko pewnie urodzilobu się na podłogę. Bo za każdym razem miałam słabe skurcze na ktg a potem dwa trzy parte i dzieciak na świecie. Chociaż, może jak kobieta jest sama, to częściej do niej zaglądają? Ale szczerze to tylko tego się boję, że ktoś przeoczy, że zaczynam rodzic 🙈 Bo wtedy nie mam siły krzyczeć (halo, jest tu ktoś?!) Tylko wysapuje: idź.. po... kogoś...
 
Mnie samotny poród na tą chwilę nie przeraża. Bardziej martwi mnie to że po urodzeniu niemąż nie będzie mógł nas odwiedzić w szpitalu.

nawet nie strasz!!!!! Nie wyobrażam sobie rodzic bez męża... Matko ale mnie zestresowałaś

Myślę, że każda z nas ma swoje lęki. Dla mnie to też pierwsza ciąża. Mam 35 lat. I cały czas myślę czy swszystko w porządku. Staram się jednak nastawiać pozytywnie [emoji4]

Ja do tej pory (jak zreszta pewnie wiekszosc) stosowalam sie do zasad i daaaaleko mi bylo do popadania w przesade. To moja pierwsza ciaza , mam 34 lata , chyba za duzo nasluchalam sie nieszczesliwych historii ze swojego otoczenia i dlatego tak sie boje zachorowac, chyba powinnam zmienic tok myslenia, na bardziej pozytywny i zaczac cieszyc sie ciaza zamiast drzec na mysl o jakiejkolwiek infekcji....
 
hej dziewczyny, ale dzis sie tu dzieje :)
u mnie dzis 6t4d, zadzwonilam wlasnie do polskiego lekarza i umowilam sie na wizyte na srode, nie wytrzymam chyba do nastepnego wtorku...nosi mnie bardzo. U mnie dzis wjechalo sniadanko drugi dzien z rzedu takie samo, chyba nigdy mi sie to nie zdarzylo wczesniej :) (kanapka z hummusen, szynka i ogorek kiszony)
Milego dnia kobietki :)
 
reklama
Ja od rana na nogach zajęłam się zdalnym starszych dzieciaków i przygotowaniem obiadu w wolnej chwili próbuje nadrobić te 10 stron. Też już jestem po koronie na szczęście łagodnie przeszlam. A najśmieszniejsze był to ze przed dowiedzeniem się ze jestem w ciazy jak otworzyłam kawe to strasznie mi śmierdziała a nic innego nie czułam i już myślałam że po raz drugi mnie korona zlapala a tu taka niespodzianka.🙂
 
Do góry