reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2021

Dziewczyny czy erytrocyty świeże w moczu to coś bardzo złego? Miała któraś w wynikach?
Ja miałam, ginekolog powiedział że nie mam się tym szczególnie przejmować. Poza erytrocytami miałam leukocyty, śluz, szczawiany wapnia. W sumie ginekolog powiedział mi, że w ciąży tak bywa, ja zaczęłam pić sok z żurawiny. Nie wiem jak wyniki moczu bo dopiero przed następną wizytą mam znowu zbadać mocz.
 
reklama
Ja miałam, ginekolog powiedział że nie mam się tym szczególnie przejmować. Poza erytrocytami miałam leukocyty, śluz, szczawiany wapnia. W sumie ginekolog powiedział mi, że w ciąży tak bywa, ja zaczęłam pić sok z żurawiny. Nie wiem jak wyniki moczu bo dopiero przed następną wizytą mam znowu zbadać mocz.
Ja mam jutro wizytę więc omówię to z lekarzem ale trochę się przestraszylam. Tak leukocyty też mi wyszły.
 
Jestem po wizycie, tak jak u innych dziewczyn lekarz powiedział że bóle brzucha są spowodowane rozciąganiem ale zalecił brać aspargin. Dziecko ma się dobrze, rusza się żwawo a ja nadal nic nie czuję. Od ostatniej wizyty w końcu przybrałam na wadze i jestem -1,5 kg od początku ciąży
Super, bardzo się cieszę, że dziecko rozwija się prawidłowo, a wątpliwości odnośnie bólu brzucha zostały rozwiane [emoji3526].
 
Dziewczyny, a wybieracie się w tym roku gdzieś na urlop, czy ostrożnie wycieczki dookoła komina? [emoji3526]. My zawsze jeździliśmy w Tatry, ale wiem, że wspinaczka po wysokich górach nie wchodzi w grę i zastanawiam się czy w pod koniec czerwca nie pojechać chociaż w Bieszczady... Czy to byłaby przesada? (mieszkam blisko morza, ale lubię aktywny wypoczynek)

Nie. Jestem na zwolnieniu od pracy - co za tym idzie jestem z niezdolna do pracy więc nie kusze losu. Poza tym nie ryzykuje samopoczucia swojego i dziecka.
Wyjedziemy w przyszłym roku jak już będziemy mieli maleństwo u boku. Narazie skupiam się na ciąży i mam nadzieję, że to lato szybko zleci.
Ale wiadomo, że sytuacja każdej z Nas i naszych ciąż jest inna dlatego jak ktoś chce to oczywiście nie potępiam 😉👍
 
My w Polsce agroturystyka i celujemy w jeden lot samolotem końcem sierpnia jak wszystko będzie ok. A dziś z szefem ustalalam mój urlop macierzyński który zakończę miesięcznym prawdziwym urlopem zanim mąż zacznie swój :) planuje do końca czerwca macierzyński potem idzie mąż na trzy miesiące a ja wezmę cały lipiec zwykły urlop i pojedziemy gdzieś cała 5cio osobowa rodzinka :))) a od sierpnia do pracy. Mąż z nią zostanie i od września na próby do żłobka będzie chodzić a potem już full time od października. Lubię mieć zaplanowane takie rzeczy. Nie oceniajcie. Zawsze działało :) mała i tak będzie dłużej w domu niż chłopcy którzy poszli do żłobka od 8ego miesiąca bo po 7 wracałam do pracy.


W sumie to podziwiam. A zupełnie nie złośliwie chyba raczej z ciekawości. Taki szybki powrót do pracy jest spowodowany rozwojem firmy i twoim własnym czy masz taką napiętą pracę?
A może to wasz system rodzinny 👍
Bez hejtu oczywiście
 
Ja na urlop pojadę już z dzieckiem w przyszłym roku. Niech się ten cały COVID uspokoi , normalnie niech zacznie to funkcjonować , bo tak to stres na lotnisku bo test, bo kwarantanna i jeszcze nie wiadomo co się po drodze wywinie. Mówię O wakacjach za granicą, ale w kraju nad jakieś jeziorko to bym chętnie pojechała chociaż na tydzień .
 
reklama
Ja też mam wahania nastroju i z tydzień po wizycie najchętniej poszłabym na kolejną. Co do detektora uważam, że jest to super rzecz, ale jest to też bardziej miarodajne kiedy dzidziuś jest większy..
No i fakt oczywiście jest taki, że we wszystkim trzeba mieć zdrowy rozsądek co w naszym przypadku nie jest łatwe..

Jeśli chodzi o brzuszek to rano jest malutki a na wieczór czy popołudniu okrąglutki, ale tym też bym się nie sugerowała.. Dziewczyny wszystko dopiero się zaczyna u Nas rozrastać.. Wszystko dopiero zaczyna wchodzić na swoje miejsce a tego miejsca z miesiąca na miesiąc będzie potrzeba jeszcze więcej.. Brzuch się zmienia z dnia na dzień ale my raczej nie widzimy tych drobnych zmian. Bądźmy dobrej myśli. ❤️

Chciałabym już chociaż październik.
Wyjątkowo chce żeby te wakacje minęły jak najszybciej 🙈
Dziewczyny ja mam tak samo raz się śmieje raz płacze sama nie wiem dlaczego. 2kg do przodu zaczęliśmy 16 tydzień. Raz mam siły raz ich brak. Nawet jak jestem głodna to nic mi nie smakuje a jak smakuje to pozniej mam mdłości. Woda z mięta i arbuz jedyne co mi nie szkodzi.
 
Do góry