reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2021

U nas dzisiaj 16 +1 :) w przyszłym tygodniu idziemy na usg zobaczymy czy będzie wiadomo kto to tam się kryje :) chyba oboje chcemy dziewczynkę :) ale ja myślę że będzie chłopak :D co do brzucha ja jak się porządnie najem to też wyglądam na 5 MSC od początku ciąży przytyłam 6 kilo a jakiś bardzo się nie obzeram i nie mam zachcianek :( co do humorów wczoraj wygonilam mojego z sypialni bo był na rybach i wrócił 45 minut później niż miał być i powiedziałam żeby spal sobie ze swoim rybami , dzisiaj też trochę na niego powarczałam :p
 
reklama
U nas dzisiaj 16 +1 :) w przyszłym tygodniu idziemy na usg zobaczymy czy będzie wiadomo kto to tam się kryje :) chyba oboje chcemy dziewczynkę :) ale ja myślę że będzie chłopak :D co do brzucha ja jak się porządnie najem to też wyglądam na 5 MSC od początku ciąży przytyłam 6 kilo a jakiś bardzo się nie obzeram i nie mam zachcianek :( co do humorów wczoraj wygonilam mojego z sypialni bo był na rybach i wrócił 45 minut później niż miał być i powiedziałam żeby spal sobie ze swoim rybami , dzisiaj też trochę na niego powarczałam :p
Też tak z synem tyłam i w sumie mnie to uspokajało, bo miałam wtedy chyba nawet nie niedowagę, a niedożywienie wedlug bmi 😲 24 kg uzbierałam przez całą ciąże, ale 5 msc później wróciłam do wagi początkowej. Teraz waga startowa była o 4 kg większą i dużo słabiej przybieram co denerwuje mojego męża. Teraz mam coś okolo 3,5 kg na plusie i 16 +2
 
Ja też już chyba 5 kg przybrałam od początku 😭. Jem jak jadłam, ale mało ruchu mam. Jestem na zwolnieniu i głównie leżę. Po prostu boję się gdziekolwiek iść, bo boję się o dzidzie. Jak dziś szłam do sklepu to całą drogę bolał mnie brzuch. Spowrotem już było ok, bo wiedziałam, że wracam do domu. Na dodatek boli dziś mmie głowa. Mam tak średnio co drugi dzień. Niewiem czy to na zmianę pogody czy co......
 
Ja ostatnie dni nosiłam już jeansy ciążowe, dziś brzuch o połowę mniejszy i spadają :D Dyskomfort przy chodzeniu czułam nosząc np sukienkę + rajtki albo właśnie zwykłe jeansy, jak zmieniłam garderobę, to przestałam czuć brzuch, jednak ten ucisk nie robił dobrze, nawet taki niewielki. Co do wagi było +2kg w 13stym tygodniu, ale myślę, że wpadł kolejny 1 czy 2 w ostatnim czasie- nie kontroluję tego poza wizytami, bo nie chcę się jakoś nastawiać i sugerować :)
 
Ja też mam wahania nastroju i z tydzień po wizycie najchętniej poszłabym na kolejną. Co do detektora uważam, że jest to super rzecz, ale jest to też bardziej miarodajne kiedy dzidziuś jest większy..
No i fakt oczywiście jest taki, że we wszystkim trzeba mieć zdrowy rozsądek co w naszym przypadku nie jest łatwe..

Jeśli chodzi o brzuszek to rano jest malutki a na wieczór czy popołudniu okrąglutki, ale tym też bym się nie sugerowała.. Dziewczyny wszystko dopiero się zaczyna u Nas rozrastać.. Wszystko dopiero zaczyna wchodzić na swoje miejsce a tego miejsca z miesiąca na miesiąc będzie potrzeba jeszcze więcej.. Brzuch się zmienia z dnia na dzień ale my raczej nie widzimy tych drobnych zmian. Bądźmy dobrej myśli. ❤️

Chciałabym już chociaż październik.
Wyjątkowo chce żeby te wakacje minęły jak najszybciej 🙈
 
U mnie te niepokoje zaczęły się już trochę wcześniej, dlatego m.in. zdecydowaliśmy się na zakup detektora. A teraz jeszcze zaczęłam się martwić, że mogłam się zarazić listerią. W weekend miałam ogromną ochotę na truskawki. Kupiliśmy, ja się na chwilę położyłam i niedługo po tym teściowa mi przyniosła w miseczce, już umyte. Tylko później zobaczyłam, że dla niej umycie, to właściwie opłukanie ich tylko :( Ja jak myję, to moczę je najpierw w wodzie z sodą, a później z octem. No, a tu tego nie było. A jednak truskawki, blisko ziemi, no i kolejny stres gotowy :( Może się przejdę na badanie krwi, bo to i toksoplazmoza może być :(
Może panikuję za bardzo, właściwie to nie poznaję samej siebie, bo zawsze byłam raczej zdroworozsądkowa, a tu teraz wszystkiego się nagle boję :( W 1 trymestrze miałam mniejsze wahania, niż teraz :(
 
Co do wakacji, to ja za nic nie przeskoczyłabym tego czasu :D Wciąż liczę, że czeka mnie prime time tej ciąży, czekam na opcję realizacji miliona planów, nie przyspieszyłabym czasu do października :D Boje się jedynie upałów, ale myślę, że lato wypada dla naszych dat i tak całkiem łaskawie :)
 
reklama
Do góry