reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2021

Samo usg jest refundowane i skierowanie musi wypisać lekarz prowadzący. Jest na liście badań refundowanych przez NFZ, to czym się różni to brak pappy i sprzęt może nie być taki super. Pomiary i cel badania nadal jest taki sam.


O widzisz to dobrze. Ja robiłam prywatnie bo chciałam wszystko w jednej klinice. Chociaż mówię. W tym przypadku zostały jej 4 dni.. Czy coś się znajdzie na NFZ 🤷‍♀️
 
reklama
Tak, ale od 35 r.ż. Ja mam 34, bylam po poronieniu i nie należało mi się takie badanie. Nie dostałam zadnego skierowania, umawiajac sie prywatnienie potrzebujesz tego. Chyba skierowanie można dostać przed 35 rokiem życia, ale w przypadku jak się ma już niepełnosprawni dziecku lub są jakieś przesłanki, choroby, poronienia przed.

Oo no tak mi się wydawało i tak też czytam
wiek matki powyżej 35 lat;
wystąpienie w poprzedniej ciąży aberracji chromosomowej płodu lub dziecka;
stwierdzenie wystąpienia strukturalnych aberracji chromosomowych u ciężarnej lub u ojca dziecka;
stwierdzenie znacznie większego ryzyka urodzenia dziecka dotkniętego chorobą uwarunkowaną monogenetycznie lub wieloczynnikową;
stwierdzenie w czasie ciąży nieprawidłowego wyniku badania USG lub badań biochemicznych wskazujących na zwiększone ryzyko aberracji chromosomowej lub wady płodu
Polskie Towarzystwo Ginekologiczne wyraźnie zaleca stosowanie badań nieinwazyjnych również w przypadkach ciąży o prawidłowym przebiegu.
W ten sposób będziesz mieć pewność że Twoje Dziecko będzie się rozwijać prawidłowo teraz jak i w przyszłości.

Jak byłam po leki u lekarza tk też mi powiedziała że ze względu na wiek niewie czy uznają to skierowanie.
Z resztą było to dla mnie tak ważne, że już mi było obojętne czy to na NFZ czy na prywatę
 
Właśnie a ile placiłyscie za usg ? Ja na początku też miałam nie robić ale zrobiłam bi naprawdę warto dla spokoju ducha :) i tak jak dziewczyny mówią nie masz już za bardzo czasu więc szła bym prywatnie :)


Ja za usg zapłaciłam 200 zł
Za krew zapłaciłam 300 zł ale wiadomo, że krew nie jest konieczna. Najważniejsze jest usg.
 
Tak, ale od 35 r.ż. Ja mam 34, bylam po poronieniu i nie należało mi się takie badanie. Nie dostałam zadnego skierowania, umawiajac sie prywatnienie potrzebujesz tego. Chyba skierowanie można dostać przed 35 rokiem życia, ale w przypadku jak się ma już niepełnosprawni dziecku lub są jakieś przesłanki, choroby, poronienia przed.
Należy się na milion procent może nie nazwane jest usg prenatalnym, ale zwykłym usg. Samo usg obejmuje badanie tych samych parametrów tylko może jest szybsze i mniej dokładne. Na stronie nfz jest wyraźnie zaznaczone ze kobiecie ciężarnej należy się usg na nfz w 11- 14 tyg. Mam też koleżanki których najzwyczajniej nie stać na prywatnego lekarza i miały 3 usg na nfz w czasie ciąży.
 
Dziewczyny to nie chodzi o to, że mi szkoda kasy. Ja tej kasy po prostu narazie nie mam. Na pewno w najbliższym czasie wszystko się poprawi, bo idzie ku dobremu ale póki co mam sytuacje taka a nie inną... Do tego praca... Mam umowę zlecenie, powiedzcie proszę czy macie jakąś wiedzę na ten temat... Wyczytałam, że idąc na L4 w czasie zlecenia to nawet jak mnie zwolnią w międzyczasie a L4 będzie nieprzerwane to ZUS wypłaca świadczenie dopóki jest L4 bez przerwy? Czy to prawda?
 
No właśnie nie miałam nic... Ta moja lekarka teraz jest tragiczna, dlatego zmieniam ale termin dopiero na 7 czerwca... Dziś ja dojadę i zapytam o to USG, chociaż baba chamska i niemiła, pewnie znowu się z nią pokloce jak ostatnio...
Możesz iść prywatnie na USG genetyczne 1go trymestru bez żadnego skierowania, dzwoń jak najszybciej do kliniki w twoim mieście lub najbliższym większym gdzie wykonują może Cię wcisną, szukaj lekarza z certyfikatem. Zainteresuj się sobą trochę, a nie ślepo chodzisz do lekarza który nie kieruje Cię nie podstawowe badania. Jest wolny rynek, lekarza zmieniaj nie zastanawiaj się.
 
A jestem na L4 już 2 tygodnie bo plamilam po tym jak mnie w pracy dziecko kopnęło w podbrzusze (pracuje w żłobku)
 
reklama
Dziewczyny to nie chodzi o to, że mi szkoda kasy. Ja tej kasy po prostu narazie nie mam. Na pewno w najbliższym czasie wszystko się poprawi, bo idzie ku dobremu ale póki co mam sytuacje taka a nie inną... Do tego praca... Mam umowę zlecenie, powiedzcie proszę czy macie jakąś wiedzę na ten temat... Wyczytałam, że idąc na L4 w czasie zlecenia to nawet jak mnie zwolnią w międzyczasie a L4 będzie nieprzerwane to ZUS wypłaca świadczenie dopóki jest L4 bez przerwy? Czy to prawda?
Ja jestem od początku roku na zasilku chorobowym, ale wcześniej pracowałam na zleceniu. Prawo do L4 nabywasz po pełnych 3 miesiącach pracy. Pod koniec tamtego roku byłam też w ciąży która poroniłam. Wtedy kierownik znając moje problemy dał mi umowę do końca czerwca bym miała zapas i miała też możliwość pobierania macierzynskiego. Jak Ci umowy nie przedłuża idziesz na zasilek chorobowy i ciągniesz go do dnia porodu. Moja firma zrezygnowała ze zleceniobiorców w grudniu i poszłam na l4 od psychiatry jakoś na początku roku i kurcze mój maks pobierania swiadczenia kończy się w październiku. Niecały miesiąc przed porodem sama nie wiem czy w takim przypadku wogole starać się o rehabilitacyjne.
 
Do góry