„mam tak samo, jak Ty…”Ja się zupełnie w ciąży nie czuje. Kłucie w jajnikach mam, ale to i bez ciąży kłują co jakiś czas. Szczerze to się chyba bardziej zdziwię jeśli wszystko ok niż nie. Tłumaczę sobie że to pewnie odruch obronny przed kolejną stratą, bardziej wierzę w Wasze powodzenie niż swoje
reklama
Żołna
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Lipiec 2023
- Postów
- 2 266
Nie chodzi mi o brak objawów. W ciążach z których mam dzieci też ich nie miałam. Tylko zawsze "czułam" że jestem w ciąży. A teraz nieAle ja też nie mam żadnych objawów ciążowych, więc się nie stresuj, nie każda z nas je ma od razu
To, że mnie wysypuje to wina hormonów, które biorę w dużych ilościach, a nie ciąży.
Też czytam o tych wszystkich objawach u innych, a ja nie mam żadnych i się zastanawiam czy jest wszystko okej, ale z drugiej strony to jest jeszcze wcześnie, więc cieszę się na razie dobrym samopoczuciem ile mogę, bo nie wiem ile to potrwa i może za kilka tygodni, będę tęskniła za brakiem tych objawów
Więc głowa do góry i korzystaj z dobrego samopoczucia
klaudia16
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Listopad 2023
- Postów
- 2 150
to moja pierwsza a też nie czuje się w ciąży , ale nie wiem też jak to ma być wsumie ... Jest to niepokojące ale tak naprawdę muszę czekaćNie chodzi mi o brak objawów. W ciążach z których mam dzieci też ich nie miałam. Tylko zawsze "czułam" że jestem w ciąży. A teraz nie
Agunia1401
Moderator
- Dołączył(a)
- 1 Lipiec 2019
- Postów
- 4 653
W ciazy to się zaczynasz prawdziwie czuć jak już opadasz z sił i nie możesz spać na brzuchu chyba że masz wymioty od początku to kosmos. Pozazdrościć tylko jak się nie ma jakiś ekstra objawów. Ja też jestem po ivf wiec szansa że to czadem kłucie plus piersi to przejaw hormonów które przyjmuje.
Ja z córką w ciazy miałam idealna cerę, piękne włosy a po zaczął się dramat. Teraz narazie też w miarę czysto. Pojedyncze jakieś coś na brodzie ale to typowo od leków...
Ja z córką w ciazy miałam idealna cerę, piękne włosy a po zaczął się dramat. Teraz narazie też w miarę czysto. Pojedyncze jakieś coś na brodzie ale to typowo od leków...
klaudia16
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Listopad 2023
- Postów
- 2 150
Zastanawiałam się jak to jest bo kalkulator ten co dodałyscie według om pokazuje mi 5+3 , według zapłodnienia ( dzień po zastrzyku ) 5+5 , według mojej aplikacji gdzie wpisuje okres od zawsze mam 5+6 , na wizycie we wtorek miałam 5+3 tak wpisała mi lekarka a na USG miałam 5+5 co raczej jest nie realne ,skoro wiem kiedy mógł pęknąć pęcherzyk , mogła by być młodsza ale nie strasza jak to jest ?
Agunia1401
Moderator
- Dołączył(a)
- 1 Lipiec 2019
- Postów
- 4 653
Na tym etapie termin z usg nie jest miarodajny, tak +- 3dni każdy mm robi różnicę. Termin porodu ustala się na prenatalnych lub usg z 12tc jest podobno najbardziej miarodajne.Zastanawiałam się jak to jest bo kalkulator ten co dodałyscie według om pokazuje mi 5+3 , według zapłodnienia ( dzień po zastrzyku ) 5+5 , według mojej aplikacji gdzie wpisuje okres od zawsze mam 5+6 , na wizycie we wtorek miałam 5+3 tak wpisała mi lekarka a na USG miałam 5+5 co raczej jest nie realne ,skoro wiem kiedy mógł pęknąć pęcherzyk , mogła by być młodsza ale nie strasza jak to jest ?
Żołna
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Lipiec 2023
- Postów
- 2 266
Mogę się mylić ale to też zależy od wędrówki zapłodnionego jaja do macicy i czasu zagnieżdżenia?Zastanawiałam się jak to jest bo kalkulator ten co dodałyscie według om pokazuje mi 5+3 , według zapłodnienia ( dzień po zastrzyku ) 5+5 , według mojej aplikacji gdzie wpisuje okres od zawsze mam 5+6 , na wizycie we wtorek miałam 5+3 tak wpisała mi lekarka a na USG miałam 5+5 co raczej jest nie realne ,skoro wiem kiedy mógł pęknąć pęcherzyk , mogła by być młodsza ale nie strasza jak to jest ?
Agunia1401
Moderator
- Dołączył(a)
- 1 Lipiec 2019
- Postów
- 4 653
Ja miałam z okresu termin porodu 7 marca, lekarze z usg przestawili mi kolejno na 27 litego w Polsce, 29 marca w Norwegii. Wody odeszły 7 marca a urodziłam 8 marca o 4.45 więc bardziej termin z okresu u mnie był miarodajnyZastanawiałam się jak to jest bo kalkulator ten co dodałyscie według om pokazuje mi 5+3 , według zapłodnienia ( dzień po zastrzyku ) 5+5 , według mojej aplikacji gdzie wpisuje okres od zawsze mam 5+6 , na wizycie we wtorek miałam 5+3 tak wpisała mi lekarka a na USG miałam 5+5 co raczej jest nie realne ,skoro wiem kiedy mógł pęknąć pęcherzyk , mogła by być młodsza ale nie strasza jak to jest ?
reklama
klaudia16
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Listopad 2023
- Postów
- 2 150
okej czyli narazie nie ma co się aż tak sugerować i przejmować jak wyjdą jakieś delikatne różnice . Ciekawe w środę jak pójdę to teoretycznie będę 6+4 według mojego kalendarzyka . Normalnie nie mogę się doczekaćNa tym etapie termin z usg nie jest miarodajny, tak +- 3dni każdy mm robi różnicę. Termin porodu ustala się na prenatalnych lub usg z 12tc jest podobno najbardziej miarodajne.
Podziel się: