reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2021

O a widzisz [emoji86]
Czy któreś z was mają już


No ja chyba na bio Oil taka informacje przeczytałam... [emoji51]
Ja prenatalne mam za 5 dni czas jakoś wolno płynie [emoji51] ale patrząc że to już 12 tydzien sie zaczął no to w sumie szybko plynie [emoji1787][emoji1787] dziś czuje sie srednio tak jak już nie miałam porannych mdłości tylko wieczorne tak dziś powróciły [emoji51] Śpiąca nadal jestem mogłabym spać godzinami ale z wybudzaniem sie [emoji1787] A no i coś tak kuję mnie po lewej stronie na poziomie jajników ale to chyba nie jajniki sama niewiem, ból znośny od czasu do czasu sie pojawia tylko także chyba dam radę [emoji16]
 
reklama
O a widzisz [emoji86]Ja prenatalne mam za 5 dni czas jakoś wolno płynie [emoji51] ale patrząc że to już 12 tydzien sie zaczął no to w sumie szybko plynie [emoji1787][emoji1787] dziś czuje sie srednio tak jak już nie miałam porannych mdłości tylko wieczorne tak dziś powróciły [emoji51] Śpiąca nadal jestem mogłabym spać godzinami ale z wybudzaniem sie [emoji1787] A no i coś tak kuję mnie po lewej stronie na poziomie jajników ale to chyba nie jajniki sama niewiem, ból znośny od czasu do czasu sie pojawia tylko także chyba dam radę [emoji16]

Co do tego czasu itd.. Spójrz na to w tą stronę. Zaraz wchodzimy w 4 miesiac ciąży a to oznacza, że jeszcze tylko 5 miesiący 🙈😂
 
Jeszcze 3 dni i prenatalne 🙈
A jak u was? Kto po, kto przed?
Jak się czujecie? Te które pracują - do którego tygodnia macie zamiar kontynuować pracę?
Ja też już się nie mogę doczekać prenatalnych :) Mogłabym już iść nawet jutro, bo jutro będzie 11t6d, ale lekarz od razu powiedział, że najlepiej robić po skończonym 12 tygodniu, a że przyjmuje w środy, czwartki i piątki, to tym sposobem idę w środę, gdzie będzie 12t4d. Pappę już miałam pobraną na poprzedniej wizycie, więc teraz już dostanę pełny wynik :)
Czuję się generalnie ok, chociaż dziś rano chciałam wyłączyć budzik i się tak dziwnie wyciągnęłam, że bardzo zabolał mnie brzuch. Trochę się przestraszyłam, ale już nic nie boli, więc mam nadzieję, że jest ok.

Ja niestety będę pracować pewnie do końca - prowadzę własną firmę, a jak się ma działalność, to żeby zasiłek macierzyński był jakiś w miarę opłacalny, to trzeba płacić strasznie wysoki ZUS :( I tak pracuję dużo mniej, więc się wkurzam trochę - na szczęście pracuję 100% z domu, więc sama ustalam, kiedy pracuję, a kiedy nie - a klienci też są wyrozumiali :) Może jedynie pod koniec pójdę na zwolnienie - zobaczę, jak wyliczę sobie zasiłek, czy będę mogła sobie na to pozwolić ;)

A rodzić planuję w szpitalu na Madalińskiego (jestem z Warszawy). Mój lekarz jest tam ordynatorem, często przyjmuje ze swoją żoną, która też tam pracuje, więc będę czuła się pewniej. Opinie też ma całkiem ok, sporo moich koleżanek tam rodziło, bardzo polecały. No i na pewno będę chciała wykupić położną :) Mam nadzieję, że do listopada będzie już na tyle normalnie, że narzeczony będzie mógł nas odwiedzać bez problemu.
 
Ja też już się nie mogę doczekać prenatalnych :) Mogłabym już iść nawet jutro, bo jutro będzie 11t6d, ale lekarz od razu powiedział, że najlepiej robić po skończonym 12 tygodniu, a że przyjmuje w środy, czwartki i piątki, to tym sposobem idę w środę, gdzie będzie 12t4d. Pappę już miałam pobraną na poprzedniej wizycie, więc teraz już dostanę pełny wynik :)
Czuję się generalnie ok, chociaż dziś rano chciałam wyłączyć budzik i się tak dziwnie wyciągnęłam, że bardzo zabolał mnie brzuch. Trochę się przestraszyłam, ale już nic nie boli, więc mam nadzieję, że jest ok.

Ja niestety będę pracować pewnie do końca - prowadzę własną firmę, a jak się ma działalność, to żeby zasiłek macierzyński był jakiś w miarę opłacalny, to trzeba płacić strasznie wysoki ZUS :( I tak pracuję dużo mniej, więc się wkurzam trochę - na szczęście pracuję 100% z domu, więc sama ustalam, kiedy pracuję, a kiedy nie - a klienci też są wyrozumiali :) Może jedynie pod koniec pójdę na zwolnienie - zobaczę, jak wyliczę sobie zasiłek, czy będę mogła sobie na to pozwolić ;)

A rodzić planuję w szpitalu na Madalińskiego (jestem z Warszawy). Mój lekarz jest tam ordynatorem, często przyjmuje ze swoją żoną, która też tam pracuje, więc będę czuła się pewniej. Opinie też ma całkiem ok, sporo moich koleżanek tam rodziło, bardzo polecały. No i na pewno będę chciała wykupić położną :) Mam nadzieję, że do listopada będzie już na tyle normalnie, że narzeczony będzie mógł nas odwiedzać bez problemu.


Kurcze no właśnie. Te odwiedziny to byłby luksus.. Wiesz chociaż np raz w ciągu tego 3 dniowego pobytu..
 
reklama
Do góry