reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2021

To też nie jest tak, że ja tej szczepionki się nie boję. Zapisałam się, ale cały czas się zastanawiam i mam takie same obawy, jak Wy. Mój lekarz odpisał mi na maila: "Pani Olgo, to już będzie 2 trymestr-nie mamy żadnych szczegółowych wytycznych dla ciężarnych... jednak będąc w ciąży nie można się odizolować od innych ludzi, którzy mogą być chorzy. Dlatego ten termin wydaje się być bardzo dobry."
Już na wizycie go o to podpytywałam, to powiedział mi, że zdecydowanie bardziej niebezpieczne może być zachorowanie na covid, szczególnie, że może grozić i odklejeniem łożyska i wcześniejszym porodem, nie wspominając o wysokiej temperaturze przez kilka dni, która przecież też jest niebezpieczna. Ale chyba jednak wstrzymam się ze szczepionką gdzieś tak do 16-18 tygodnia.
Strasznie trudne są to decyzje. Nie mam podstawy, żeby nie ufać mojemu lekarzowi - jest ordynatorem w jednym z warszawskich szpitali i poważany, ale ryzyko jednak i tak ponoszę ja :(
 
reklama
Kurde no właśnie przeszło wszystko jak ręka odjął i martwię się czy jest wporzadku, że te dolegliwości tak minęły... Myślałam nad jakimś usg ale nie chce robic za często.. Za 11 dni mam prenatalne..
Chyba lepiej zrobić niż tak sie stresować. Moze zadzwon do lekarza powiedz co Cie martwi i czy mozesz zrobić usg. Stres tez szkodzi moze nawet bardziej niz te usg na pare sekund
 
a kobiety w ciąży mogą się szczepić? przyznam, że jestem trochę zaskoczona.... wydaje mi się, że nie ma żadnych badań na ten temat i ogólnie nie jest to zalecane, ale przyznam, że Twoja wypowiedź rzuca trochę inne światło na to więc musze poczytać :)
Są zalecenia Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników, wrzuciłam wyżej link. Podobne zalecenia są z UK i ze Stanów. Tam wcześniej zaczęli się szczepić, ale to fakt, że dzieci urodzone przez zaszczepione matki mają obecnie co najwyżej kilka miesięcy.
 
Kurde no właśnie przeszło wszystko jak ręka odjął i martwię się czy jest wporzadku, że te dolegliwości tak minęły... Myślałam nad jakimś usg ale nie chce robic za często.. Za 11 dni mam prenatalne..
Ja bym zrobiła, tak jak mówi @MałaMi30 - jeśli ma Cię to uspokoić, to lepiej zadzwonić i dopytać. Każda z nas tu chucha i dmucha o nasze maleństwa i niejednokrotnie przesadzamy, ale czasami działa też kobieca intuicja. A święty spokój też jest ważny. Więc jeśli masz możliwość - działaj :)
 
Są zalecenia Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników, wrzuciłam wyżej link. Podobne zalecenia są z UK i ze Stanów. Tam wcześniej zaczęli się szczepić, ale to fakt, że dzieci urodzone przez zaszczepione matki mają obecnie co najwyżej kilka miesięcy.
Tak czytałam, ten link widziałam. Jednak tak jak napisałaś dzieci urodzone mają dopiero kilka miesięcy. Nie słyszałam żeby były jakieś statystyki ile tych kobiet bylo zaszczepionych jakie skutki uboczne u nich wystąpiły, czy zachorowały później na covid czy nie itp. Itd. Czy te dzieci były przebadane po urodzeniu. Nie znalazłam takich badań nigdzie. Także te zalecenia nie robią na mnie wrażenia bo z fusów wróżyć to i ja potrafię :) Wystarczy mi to co słyszę dookoła jak moje znajome które pracują w przedszkolach czuły sie po szczepieniach.
 
Tak czytałam, ten link widziałam. Jednak tak jak napisałaś dzieci urodzone mają dopiero kilka miesięcy. Nie słyszałam żeby były jakieś statystyki ile tych kobiet bylo zaszczepionych jakie skutki uboczne u nich wystąpiły, czy zachorowały później na covid czy nie itp. Itd. Czy te dzieci były przebadane po urodzeniu. Nie znalazłam takich badań nigdzie. Także te zalecenia nie robią na mnie wrażenia bo z fusów wróżyć to i ja potrafię :) Wystarczy mi to co słyszę dookoła jak moje znajome które pracują w przedszkolach czuły sie po szczepieniach.
@MałaMi30 zgadzam się, napisałam o tych zaleceniach jeszcze raz, bo @Mada Pomada wspominała, że nie widziała takich zaleceń :) Ja czytam zagraniczne fora i tam wypowiadają się kobiety zaszczepione, które już urodziły - ale znów, są to tylko fora internetowe. Ja też mam te obawy i raczej zmienię ten termin na późniejszy i po prostu będę obserwowała, jak rozwija się sytuacja.
 
@MałaMi30 zgadzam się, napisałam o tych zaleceniach jeszcze raz, bo @Mada Pomada wspominała, że nie widziała takich zaleceń :) Ja czytam zagraniczne fora i tam wypowiadają się kobiety zaszczepione, które już urodziły - ale znów, są to tylko fora internetowe. Ja też mam te obawy i raczej zmienię ten termin na późniejszy i po prostu będę obserwowała, jak rozwija się sytuacja.
Na pewno im później tym lepiej :) najważniejsze to być w zgodzie z samym soba wtedy wszystko bedzie dobrze :)
 
W ciąży ogólnie nie ma ograniczen co do szczepien. Czy to na grypę czy inne szczepionki, które nie są "żywe". Ale temat szczepien to mega kontrowersyjny temat:)
Ja osobiście nie zaszczepie się w ciąży na covid i jeśli po urodzeniu nadal będą restrykcje typu bez szczepienia nie wsiądziesz do samolotu to się ostatecznie zaszczepie. Przeszlam wirusa ponad 6 miesięcy temu, mam nadzieje ze mam jeszcze jakieś przeciwciala🙉
 
reklama
Ja znam sporo przypadków w których zaraz ona matka rodziła zdrowe dziecko, ale nie polemizuje bi znam też ciężki przypadek.. Osobiście ciąża to dla mnie taki okres w, którym niby da się wiele a jednak tak mało da się zrobić.. Dlatego nie ryzykuje. Do sklepów mało chodzę, z nikim się za bardzo nie widuje, wakacje też odpuszczam.. Więc.. Zaszczepię się po porodzie
 
Do góry