Moje szaleją po słodyczach
przedwczoraj przed wizyta zjadłam prince polo i lekarka prowadząca nie mogła ich zmierzyć bo tak się wierciły
ja na samym początku byłam głodna jak wilk normalnie robiłam sobie kilk kanapek z nutella i z dżemem truskawkowym , zagryzalam jogurtem owocowym i zbadałam pół czekolady i paczkę np rurek z czekolada a potem paczkę haribo
aż dziw ze cukrzycy nie mam
trwało to jakieś 3 tyg
mogłam jeść tylko i wyłącznie słodycze bo wszystko inne mnie obrzydzalo , mięso nie ( do tej pory) jajo ble, No i na moje nieszczęście przestałam jeść mój ukochany zolty ser po prostu mi nie podchodzi
teraz nie mam apetytu za bardzo, do południa jeszcze jako tako ale potem nie ma opcji. Ostatnio postanowiłam ugotować obiad : zdążyłam do 14 wiec spoko, następnego dnia zdążyłam zrobić tylko w połowie bo po 15 koniec , mdłości i obrzydzenie do gotowania