Cześć Kochane, dołączam do Was w stanie błogosławionym
Ogromne szczęście i radość nie do opisania. Jest to dopiero 6 tydzień. Przyrost bety prawidłowy 165/360/865/5000 ostatni pomiar po 4 dniach robiony. Ogólnie jest wszystko okej, zaczynaja się tylko wieczorne mdłości i poranny brak apetytu
Skoki temperatury, zimne poty a niekiedy strzał taki Progesteronu że piersi prawie eksplodują. Dziś byłam u ginekologa, widać pęcherzyk, żółtkowy również. Lecz na zarodek i serduszko kilka dni trzeba poczekać powiedział. Delikatnie czasem pobolewa podbrzusze jak na miesiączke ale ginekolog powiedzial ze to normalne. Przepisał mi jakieś witaminy Prenatal Uno podobno są świetne dla kobiet w ciąży. Na mdłości tez coś tam zaradził ale ja jestem zdania, ze jednak ciąże trzeba troszkę odczuwać, wtedy jesteśmy spokojnie przecież
Mam do Was tylko takie pytanko bo oczywiście wyleciało z głowy i nie zapytałam. Mój progesteron w 5 tygodniu wynosił 19 a teraz jak robiłam badanie wynosi 16,5. Troszkę się martwię czy nie jest za niski. Mierzycie może oprócz bety jeszcze progesteron i pochwalicie się wynikami? Widziałam, ze niektóre dziewczyny miały nawet około 30-40 na początku ciąży. Pewnie trafiły tez ja jakiś skok podczas badania. Pozdrawiam Was serdecznie i Gratuluje wszystkim przyszłym Mamom, które tu są