Unficzka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Maj 2021
- Postów
- 1 034
Jak u Was adaptacja? My zaczęliśmy od poniedziałku i raz jest lepiej a raz gorzej. Płacze bardzo przy oddawaniu ciociom. Podobno placze jeszcze jakiś czas a później jest spoko, bawi się zabawkami albo siedzi na kolanach u cioc. Właśnie wróciłam teraz do domu i też mi się chcę płakać. Strasznie dzisiaj się rozpłakał przy oddawaniu, nawet na zewnątrz go słyszałam. Czuję jakbym mu robiła krzywdę Poza tym w nocy jest masakra. Budzi się z placzem co 2 godziny i ciężko go uspokoić. Mam nadzieję, że to szybko minie. Babki ze żłobka mówia, że bardzo dobrze sobie radzi jak na początek. Dzisiaj nawet na drzemkę chcą go przetrzymać, tak to po 3h wytrzymywał, ale już był bardzo zmęczony.
Zazdroszczę. U nas o drzemce jeszcze nie mam mowy. Jak ktoś się nim zajmuje albo trzymają go na kolanach to jest dobrze. Za to jak ma zająć się sam sobą to płacz...