Dziewczyny, jak wygląda usg brzuszka u niemowlakow? Na plecach, na boku? Ile to trwa? Idziemy w czwartek pierwszy raz i nie wyobrażam sobie tego. Synek nawet minuty nie wytrzyma w jednej pozycji Nawet ostatnio na szczepieniu nie dał się zmierzyć metrem.
reklama
Unficzka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Maj 2021
- Postów
- 1 034
Dziewczyny, jak wygląda usg brzuszka u niemowlakow? Na plecach, na boku? Ile to trwa? Idziemy w czwartek pierwszy raz i nie wyobrażam sobie tego. Synek nawet minuty nie wytrzyma w jednej pozycji Nawet ostatnio na szczepieniu nie dał się zmierzyć metrem.
U nas mieliśmy chyba 8razy. Za każdym razem leżał na plecach, samo badanie z 5minut. Pierwsze miał jak skończył miesiąc, więc w sumie był już przyzwyczajony przy kolejnych... Raz mu się pan nie podobał, który wykonywał badanie, ale pomógł smoczek i trzymanie za rękę.
Unficzka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Maj 2021
- Postów
- 1 034
Jak tam u was dziewczyny? Trochę lepsze nastroje? U nas wczoraj skończone 8 mc. Obecnie jest nie do zatrzymania, ale wolę ten etap niż leżenie no kednak humor ma duuuużo lepszy
U nas za tydzień już 9 miesięcy . Mały raczkuje po mieszkaniu takim tempem, że nie mam już chwili żeby usiąść. Ogarnął też, że o różne przedmioty i o mnie można się podciągać... Ząbek nadal jeden. Ostatnio mamy tylko dwie pobudki w nocy. O 23 i 3. Nadal nie umiem zejść z trzech drzemek do dwóch w dzień.. Wstaje o 5, pierwsza jest 9-10, druga 13-14 i później jak o 17 nie położę chociaż na pół godziny to jest straszna maruda. Wydłużenie czasu czuwania z 3h na 3,5-4h nic nie daje bo i w dzień jest nieszczęśliwy i noce są złe. Nie wiem czemu, ale nadal nie chce zostawać z teściową. Ale jest już fajny, kontaktowy, coraz więcej rzeczy można razem zrobić. Rozumie też kiedy mówię, że nie wolno i wtedy robi to czego nie wolno jeszce częściej . Ogólnie wszystkie zabawki poszły w kąt, teraz ciekawsze jest zwiedzanie mieszkania i brojenie
Z moim to samo. Non stop grzebie mi w doniczkach, a to duże rośliny-drzewka i nie mam możliwości postawić ich wyżej czy gdzie indziej. Mówię nie wolno, zatrzyma się, a za chwilę pac! i już garstka ziemi jest rozcierana po podłodze Albo bawi się klapką od kosza na śmieci, przewraca go Zabawki też jakby nudne, wczoraj siedział z 20 min i otwierał i zamykał szafkę spostrzegł także, że drzwi od szafy można suwać muszę jakieś zabezpieczenie wymyślić, bo o rozjechane paluszki nie będzie trudno.Rozumie też kiedy mówię, że nie wolno i wtedy robi to czego nie wolno jeszce częściej . Ogólnie wszystkie zabawki poszły w kąt, teraz ciekawsze jest zwiedzanie mieszkania i brojenie
Unficzka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Maj 2021
- Postów
- 1 034
Z moim to samo. Non stop grzebie mi w doniczkach, a to duże rośliny-drzewka i nie mam możliwości postawić ich wyżej czy gdzie indziej. Mówię nie wolno, zatrzyma się, a za chwilę pac! i już garstka ziemi jest rozcierana po podłodze Albo bawi się klapką od kosza na śmieci, przewraca go Zabawki też jakby nudne, wczoraj siedział z 20 min i otwierał i zamykał szafkę spostrzegł także, że drzwi od szafy można suwać muszę jakieś zabezpieczenie wymyślić, bo o rozjechane paluszki nie będzie trudno.
U nas z szufladami to samo. I jeszcze drzwi sobie upodobał, a że mają szyby to jest głośny dźwięk gdy nimi uderza i to największa frajda. A do tego nusimy jakoś zabezpieczyć wejście na górę,bo mamy w mieszkaniu schody i dzisiaj zrozumiał, że można się na nich wspinać...
U mnie masakra, meza polamalo, i sa momenty,ze czuje sie jakbym miala nie dwoje a troje dzieci doszly mi zakupy i ogarniecie przydomowego ogrodka i chyba jak maz wydorzeje, to ja dzien bede lezala, zeby odpoczac.Jak tam u was dziewczyny? Trochę lepsze nastroje? U nas wczoraj skończone 8 mc. Obecnie jest nie do zatrzymania, ale wolę ten etap niż leżenie no kednak humor ma duuuużo lepszy
Moja Ala ma tragiczne noce, budzi sie z krzykiem chyba co 15 minut. Zebow nie ma, w dzien dwie drzemki. W nocy dostaje na kolacje butelke i raz w nocy i jest cyc w razie potrzeby, tylko teraz to tak wyglada, ze moglabym go nie chowc
Ala chce wszedzie wstawac i chodzic, bylismy u ortopedy i mowil, zeby pozwalac ale samemu nic nie przyspieszac, mam nadzieje, ze nie przyspieszam
U nas od wczoraj bramka funkcjonuje na razie z góry na dół, nie czekaliśmy, aż odkryje, że tam można zejść. Na górze w korytarzu ma kącik z zabawkami i mimo, że to duża przestrzeń to już strach było zostawić samego nawet na minutkę z niezabezpieczonymi schodami.. A do tego nusimy jakoś zabezpieczyć wejście na górę,bo mamy w mieszkaniu schody i dzisiaj zrozumiał, że można się na nich wspinać...
A nie jest jej gorąco w nocy? Mój synek też kiepsko spał jak było ciepło, też ciągle kwękał przez sen i się rzucał. Pomogło rozebranie do samej pieluchy. I o ile wcześniej nie przykrywał się, a ja po nos i mi dziwnie było, tak teraz to już w ogóle mi dziwnie jak ja przykryta, a mały leży obok prawie goły i każda próba przykrycia kołdra kończy się rozkopaniem góra 5 minut po przykrycie pieluszką czasem działa, chyba jej nie czuje, bo lekkaMoja Ala ma tragiczne noce, budzi sie z krzykiem chyba co 15 minut. Zebow nie ma, w dzien dwie drzemki. W nocy dostaje na kolacje butelke i raz w nocy i jest cyc w razie potrzeby, tylko teraz to tak wyglada, ze moglabym go nie chowc
reklama
Ja też pytałam fizjo o wstawanie bo u nas też mała podciąga się i wstaje przy wszystkim i też powiedziała to samo że pozwalać ale nie przyspieszaćU mnie masakra, meza polamalo, i sa momenty,ze czuje sie jakbym miala nie dwoje a troje dzieci doszly mi zakupy i ogarniecie przydomowego ogrodka i chyba jak maz wydorzeje, to ja dzien bede lezala, zeby odpoczac.
Moja Ala ma tragiczne noce, budzi sie z krzykiem chyba co 15 minut. Zebow nie ma, w dzien dwie drzemki. W nocy dostaje na kolacje butelke i raz w nocy i jest cyc w razie potrzeby, tylko teraz to tak wyglada, ze moglabym go nie chowc
Ala chce wszedzie wstawac i chodzic, bylismy u ortopedy i mowil, zeby pozwalac ale samemu nic nie przyspieszac, mam nadzieje, ze nie przyspieszam
Może faktycznie wstaje od tego że jej za ciepło, moka jest bardzo wrażliwa jak tylko jest ciut duszno lub za ciepło w pomieszczeniu.
Trzymam kciuki żeby szybko mąż wrócił do formy!
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 873
- Odpowiedzi
- 358
- Wyświetleń
- 17 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 183 tys
Podziel się: