reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2021

Jeśli chodzi o rozszerzanie diety to przy kp planuje jak w zegArku od 6 miesiąca. Chłopcom nic innego nie dałam przed skończeniem pół roku. Będę się doedukowywac co się zmieniło po tylu latach. Pamietam ze od marchewki zaczynałam wtedy. Kaszki chyba wleciały później lekko. Chciałabym teraz spróbować bez kupnych tylko sama przygotowywać ale to jeszcze przepracuje temat bliżej daty startowej - 21/4 zaczynamy :)
 
reklama
Ja mam hiperlaktacje... Ściągam pokarm i daje z butelki ponieważ tak też zalecił pediatra aby dziecko łykało też mniej powietrza..

A czy wasze dzieci ulewaja?
Moja mała, w moim odczuciu, ulewa bardzo mocno, będziemy sprawdzać refluks, bo ulewa nawet 1, 5h po jedzeniu.
Można ją "trzymać w pionie" godzine, a potem jak ja odłożymy to i tak ulewa.
 
Dziewczyny.. Co ja mam zrobić?
Mimo brania leków przepisanych od lekarza wczoraj o 22 znów dostałam ataku bólu. Porobiłam wszystkie możliwe badania, które nic nie wniosły bo wyniki są ok albo w granicy normy rtg tomograf rezonans szczegółowe badanie krwi moczu test na bolerioze.. Wczoraj znowu musiałam wziąć ketonal i dzwonić na pogotowie.. Może któraś z Was ma jakichś pomysł co mam zrobić gdzie się zgłosić... Ja już wymiękam. Jestem padnięta i obolała...
 
A planujesz rozszerzać po skończeniu pół roku czy szybciej?
U nas też urodzony 03.11 i też nie wiem kiedy to minęło. Dopiero co w ciąży byłam... Aż mi zaczęło brakować brzucha i tych kopniaków 😆
O to mamy dzieci z tego samego dnia 🙂 mnie też teraz tak naszło sentymentalnie na zdjęcia brzuszkowe. Czas leci jak strzała
 
Dziewczyny.. Co ja mam zrobić?
Mimo brania leków przepisanych od lekarza wczoraj o 22 znów dostałam ataku bólu. Porobiłam wszystkie możliwe badania, które nic nie wniosły bo wyniki są ok albo w granicy normy rtg tomograf rezonans szczegółowe badanie krwi moczu test na bolerioze.. Wczoraj znowu musiałam wziąć ketonal i dzwonić na pogotowie.. Może któraś z Was ma jakichś pomysł co mam zrobić gdzie się zgłosić... Ja już wymiękam. Jestem padnięta i obolała...
A może to jest kwestia przeciążonego kręgosłupa i pomógł by fizjoterapeuta i jakieś naklejone tejpy? W ciąży mocno zmienia nam się ułożenie kręgosłupa, a po porodzie nie ma za bardzo mięśni brzucha i przy każdym podnoszeniu malucha dostają plecy.
Mi już tez z dwa razy kręgosłup dał o sobie znać. Od 2 dni ból w odcinku piersiowym, w pierwszym dniu nie mogłam nabrać powietrza.
 
kurde mój Lucek to chyba tylko na spacerze potrafi wytrzymać bez cyca 1.5-2h i to nie zawsze...
To moja przeważnie je co 3h, teraz w 6 tygodniu w ciągu dnia zdarza jej się domagać częściej. Ale w nocy wytrzymuje bez jedzenia przeważnie 4-4,5h, a zdarzyło się kilka razy i dłużej :)
Ja w tym 6 tygodniu w pierwszy dzień ze zwiększonym apatytem na początku nie mogłam dojść do tego co ona taka marudna co godzine 😅
 
Jeśli rzeczywiście jest alergia na BMK to jedzenie od czasu do czasu też powoduje u dziecka objawy alergii i złego samopoczucia. Jeśli nalejemy sobie mleka do kawy a dziecko nie reaguje płaczem, bólami lub wysypka to poprostu alergii na BMK nie ma. Tu nie wystarczy ograniczać Nie bez przyczyny trzeba stosować dietę 2 tygodnie by były widoczne efekty, bo to też nie znika z naszego organizmu po paru godzinach . Pediatrzy jak już nie wiedzą co powiedzieć to oczywiście alergia na BMK. Dla mnie pediatrzy i interniści to żaden autorytet. Lekarz do wszystkiego czyli do niczego, więc warto zawsze pójść do specjalisty. Ja całe szczęście mam lekarza który nie rzuca swoimi diagnozami i daje skierowanie do specjalisty.
 
Moja mała, w moim odczuciu, ulewa bardzo mocno, będziemy sprawdzać refluks, bo ulewa nawet 1, 5h po jedzeniu.
Można ją "trzymać w pionie" godzine, a potem jak ja odłożymy to i tak ulewa.
A jak się to sprawdza? Mój też ulewa, ale nie po każdym karmieniu. Też się zdarza, że długo po karmieniu nagle coś wypluje.
 
reklama
Do góry