reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Listopadowe mamy 2021

Ja mam hiperlaktacje... Ściągam pokarm i daje z butelki ponieważ tak też zalecił pediatra aby dziecko łykało też mniej powietrza..

A czy wasze dzieci ulewaja?
 
reklama
a propos smoczków to moja odrzuciła kompletnie. Może pamiętacie ale ja mam mentalny problem ze smoczkiem i było mi trochę smutno ze mała brała smoczek przez kilka tygodni choć bardzo bardzo jej ograniczałam. No ale skoro płakała tak dużo to nie chciałam żeby się zaplakiwala. A teraz jak się nagle zorientowałam to od kilku tygodni w ogóle nie potrzebuje smoczka. Odkąd się nam ten dzień uregulował to jakos nie ma okazji a ostatnio się wręcz wkurzała jak jej dawałam jak zasypiała marudząc i wypluwała cały czas po czym jak jej wzięłam zasnęła. Chowam wiec smoczki i liczę na to ze już nie wyjmę a w końcu wyrzucę.

Dziś minęło 11 tygodni od porodu… kiedy to nie wiem :) ja już się przyłapuje na tym ze rozszerzanie diety niedługo :)))
 
Ja mam hiperlaktacje... Ściągam pokarm i daje z butelki ponieważ tak też zalecił pediatra aby dziecko łykało też mniej powietrza..

A czy wasze dzieci ulewaja?
A nie zalecił Ci karmienia pod górkę? 😯 Oszalalabym wisząc cały czas na laktatorze, pewnie dawno poddałabym się i przeszła na mm. Podziwiam.
U nas to dużo pomogło. Teraz mały już nauczył się nadążać za strumieniem, ale czasem jak jest podenerwowany a głodny, to tryskający pokarm dodatkowo go wnerwia, karmienie pod górkę rozwiązuje problem 👍
 
Dziś minęło 11 tygodni od porodu… kiedy to nie wiem :) ja już się przyłapuje na tym ze rozszerzanie diety niedługo :)))
Masz doświadczenie przy starszych dzieciach z rozszerzaniem diety, a ja mam zagwozdkę, więc podpowiedz proszę: od 4 miesiąca można podać kaszkę, ale w jaki sposób ją dać dziecku, które karmi się piersią? Na jakim mleku przygotować? I taką do wypicia z butelki czy do podania łyżeczką? Są takie na wodę i na mleko. Nie mam kompletnie pojęcia 🙉
 
a propos smoczków to moja odrzuciła kompletnie. Może pamiętacie ale ja mam mentalny problem ze smoczkiem i było mi trochę smutno ze mała brała smoczek przez kilka tygodni choć bardzo bardzo jej ograniczałam. No ale skoro płakała tak dużo to nie chciałam żeby się zaplakiwala. A teraz jak się nagle zorientowałam to od kilku tygodni w ogóle nie potrzebuje smoczka. Odkąd się nam ten dzień uregulował to jakos nie ma okazji a ostatnio się wręcz wkurzała jak jej dawałam jak zasypiała marudząc i wypluwała cały czas po czym jak jej wzięłam zasnęła. Chowam wiec smoczki i liczę na to ze już nie wyjmę a w końcu wyrzucę.

Dziś minęło 11 tygodni od porodu… kiedy to nie wiem :) ja już się przyłapuje na tym ze rozszerzanie diety niedługo :)))

A planujesz rozszerzać po skończeniu pół roku czy szybciej?
U nas też urodzony 03.11 i też nie wiem kiedy to minęło. Dopiero co w ciąży byłam... Aż mi zaczęło brakować brzucha i tych kopniaków 😆
 
A nie zalecił Ci karmienia pod górkę? 😯 Oszalalabym wisząc cały czas na laktatorze, pewnie dawno poddałabym się i przeszła na mm. Podziwiam.
U nas to dużo pomogło. Teraz mały już nauczył się nadążać za strumieniem, ale czasem jak jest podenerwowany a głodny, to tryskający pokarm dodatkowo go wnerwia, karmienie pod górkę rozwiązuje problem 👍
Ale właśnie nie umiem go Sobie tak przystawić... Dokładnie idzie oszalec z tym laktatorem...
 
Ale właśnie nie umiem go Sobie tak przystawić... Dokładnie idzie oszalec z tym laktatorem...
Ja to robię tak, że trzymam syna przy piersi w pozycji klasycznej, po czym kładę się na dwóch poduszkach i pilnuję, żeby jego pozycja się nie zmieniła. Kiedy już półleżę, on leży na mnie na boczku ale bardziej tak na brzuszku, choć nie do końca i tak pije. Może spróbuj też karmić na leżąco? Zauważyłam, że tak też wolniej leci, bo krztuszenia się nigdy nie było w tej pozycji.
 
A czy są tu dziewczyny na diecie bez BMK? Jak to jest u was przestrzegacie tego rygorystycznie żadnych produktów które zawierają mleko czy jak? Ja już sama nie wiem.. Mały nie ma zmian skórnych itd ale pediatra jeden stwierdził że go boli dlatego brzuch i że rygorystyczną dieta.. A drugi pediatra powiedział że po prostu jeść mało mleka.. Ja już sama nie wiem co mam o tym myśleć.. Wyrzuty sumienia mam już nawet po herbacie.. Czego bym nie zjadła myślę że to od tego.. Albo jak podchodzicie do produktów typu kapusta, bigos??
karmię piersią od początku, syn nigdy nie dostał butelki a smoczek próbowałam podać ale wypluwał, więc rzadko próbujemy znów. Specjalnie mi nie zależy na tym, żeby go miał, wręcz będę się cieszyc, jeśli uda nam się żyć bez niego 😃 nie stosuje żądnej diety, jem 2 wielkie jogurty naturalne na dzień z orzechami i otrebami i nic jest 🙂 kapusta, czekolada itp, wszystko jem.
 
reklama
A czy są tu dziewczyny na diecie bez BMK? Jak to jest u was przestrzegacie tego rygorystycznie żadnych produktów które zawierają mleko czy jak? Ja już sama nie wiem.. Mały nie ma zmian skórnych itd ale pediatra jeden stwierdził że go boli dlatego brzuch i że rygorystyczną dieta.. A drugi pediatra powiedział że po prostu jeść mało mleka.. Ja już sama nie wiem co mam o tym myśleć.. Wyrzuty sumienia mam już nawet po herbacie.. Czego bym nie zjadła myślę że to od tego.. Albo jak podchodzicie do produktów typu kapusta, bigos??
Tak, przestrzegam. Teraz nie ma dużego kłopotu z tym, bo jest masę produktów bez laktozy. Dodatkowo odstawiłam gluten i jajka (również produktu zawierające jajka) i to był strzał w 10, kłopoty z brzuszkiem pojawiają się bardzo rzadko.
 
Do góry