Gratulacje . Tak myślałam że to będzie Wasz weekend.Kochane dawno mnie tu nie było a to dlatego, że czekałam na TEN dzień. I właśnie dzisiaj nadszedł . Od dziś od 12:55 jesteśmy już osobno. Nowonarodzony synek ważył 3500g i mierzył 51cm. Także mieliśmy być listopadowi a zostaliśmy pazdziernikowi
reklama
Unficzka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Maj 2021
- Postów
- 1 034
No i właśnie człowiek sam nie wie co jest lepsze. Są dwie szkoły i obie funkcjonują w obiegu, a że połóg to temat traktowany ciągle pobocznie, a każda położna z innej planety to człowiek glupieje. Ciekawostka, że Azjaci to ponoć przez miesiąc opiekują się kobietą świeżo po porodzie, a ona ma nie wstawać wogole bo szybko traci moce.
Bo w Polsce jest taka beznadziejna mentalność. Połóg to temat tabu. Dopóki kobieta jest w ciąży to jest na piedestale. A jak urodzi to wszyscy interesują się tylko dzieckiem, mało kto zapyta jak czuje się matka, czy jej pomóc itp. W szkołach rodzenia połóg też jest traktowany po macoszemu. Nie mówi się o tym jaki ciężki to psychiczne i fizycznie czas.
W szpitalu byłam już z nocy z wtorku na środę, miałam wysokie ciśnienie. Wywoływanie zaczęło się w czwartek rano no i finalnie już jesteśmy razem, Marcelina 3720g, 58cm, urodzona 30.10 o 12:42 (39+1)Ja na szczęście nie mam jakiejś dużej zgagi, tylko jak wypije/zjem konkretne rzeczy typu sok owocowy albo coś z nabiału. Pomagają mi gumy do żucia.
Dziś 39+1, noc tragiczna, od 2:30 do 5:00 nie mogłam spać, siku co godzinę , skurcze co kilkadziesiąt minut, mały miał ze 2x czkawkę.
@Mila09 co z Tobą? Jesteś w szpitalu? Próbowali Ci już wywoływać poród?
Przeżyłam istny koszmar którego nawet nie chce mi się opowiadać. W bardzo krótkim skrócie rodziłam sama 27h od 1cm do 8cm rozwarcia i skończyło się cesarka. Dwa porody w jednym, teraz próbuje dojść do siebie. Jutro pionizacja. Trzymajcie kciuki
Juana19
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Marzec 2021
- Postów
- 602
Spała jak niedźwiedź cały czas, mimo ze wózek jak rollercoaster bo moi chłopcy jakos lini prostej nie mogli złapać z nią. Ale potem przejęłam bo było mi łatwiej iść z wózkiem. Kilka razy się skrzywiła do płaczu i tyle. Jutro powtórkaOjej cudownie <3 a jak malutkiej podobal się spacerek??
Przewrotka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Marzec 2021
- Postów
- 202
jesteś bardzo dzielna! Mocno trzymamy kciuki, żebyś doszła w spokoju do siebie, daj sobie czas na wszystkoW szpitalu byłam już z nocy z wtorku na środę, miałam wysokie ciśnienie. Wywoływanie zaczęło się w czwartek rano no i finalnie już jesteśmy razem, Marcelina 3720g, 58cm, urodzona 30.10 o 12:42 (39+1)
Przeżyłam istny koszmar którego nawet nie chce mi się opowiadać. W bardzo krótkim skrócie rodziłam sama 27h od 1cm do 8cm rozwarcia i skończyło się cesarka. Dwa porody w jednym, teraz próbuje dojść do siebie. Jutro pionizacja. Trzymajcie kciuki
Juana19
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Marzec 2021
- Postów
- 602
Ja myśle ze trzeba się kierować swoim punktem komfortu. Na pewno należy dużo wypoczywać i po prostu potraktować te probe 6 tygodni jako okres rekonwalescencji bo wysiłku związanym z ciaza czy porodem (SN i cc). Plus pełna koncentracja na laktacji (jeśli taki wybór). Ale ograniczenie zupełne fizycznej aktywności może się obrócić przeciwko nam. Trzeba zachować umiar. Odpuścić wiele rzeczy ale tez skupić się na tym co zdrowe niezależnie od stanu - sen jedzenie umiarkowany ruch.A co sądzicie o stwierdzeniu "jaki połóg taka starość" i że pomimo dobrego samopoczucia kobieta 2 tygodnie powinna leżeć z dzieckiem i dopiero potem małymi kroczkami kończąc na 6 tygodniach wracać do aktywności.
Jaka grzeczna niunia, mam nadzieję że mój Oliwier tez bedzie lubił spacerki ))Spała jak niedźwiedź cały czas, mimo ze wózek jak rollercoaster bo moi chłopcy jakos lini prostej nie mogli złapać z nią. Ale potem przejęłam bo było mi łatwiej iść z wózkiem. Kilka razy się skrzywiła do płaczu i tyle. Jutro powtórka
Juana19
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Marzec 2021
- Postów
- 602
Dokładnie tak. Kobieta liczy się tylko w ciąży a potem już nie a jest to przecież praktycznie ten sam stan jeśli chodzi o stopień zależności dziecka od mamy tylko trudniejszy. Za trzecim razem jestem dużo bardziej wymagająca w stosunku do męża jeśli chodzi o wsparcie i sama bardzo pracowałam nad nastawieniem psychicznym właśnie na ten okres teraz. Życzę żeby ten trudny okres pozostawił tylko cudowne wspomnienia.Bo w Polsce jest taka beznadziejna mentalność. Połóg to temat tabu. Dopóki kobieta jest w ciąży to jest na piedestale. A jak urodzi to wszyscy interesują się tylko dzieckiem, mało kto zapyta jak czuje się matka, czy jej pomóc itp. W szkołach rodzenia połóg też jest traktowany po macoszemu. Nie mówi się o tym jaki ciężki to psychiczne i fizycznie czas.
Juana19
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Marzec 2021
- Postów
- 602
Gratulacje!!!! Zosia wita kolegę na świecieKochane dawno mnie tu nie było a to dlatego, że czekałam na TEN dzień. I właśnie dzisiaj nadszedł . Od dziś od 12:55 jesteśmy już osobno. Nowonarodzony synek ważył 3500g i mierzył 51cm. Także mieliśmy być listopadowi a zostaliśmy pazdziernikowi
reklama
Juana19
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Marzec 2021
- Postów
- 602
Gratulacje dzielna mamo! Marcelinko witamy na świecie ))W szpitalu byłam już z nocy z wtorku na środę, miałam wysokie ciśnienie. Wywoływanie zaczęło się w czwartek rano no i finalnie już jesteśmy razem, Marcelina 3720g, 58cm, urodzona 30.10 o 12:42 (39+1)
Przeżyłam istny koszmar którego nawet nie chce mi się opowiadać. W bardzo krótkim skrócie rodziłam sama 27h od 1cm do 8cm rozwarcia i skończyło się cesarka. Dwa porody w jednym, teraz próbuje dojść do siebie. Jutro pionizacja. Trzymajcie kciuki
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 893
- Odpowiedzi
- 358
- Wyświetleń
- 17 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 184 tys
Podziel się: