Ja doszłam do wniosku, że po tej akcji zacznę się pakować.. Tj pisałam ciąża to wielka niewiadoma.
A poza tym dzięki temu będę mogła zobaczyć czy się zmieszczę w tą torbę, która planuje wziąć czy nie daj Boże nie bd trzeba poszukać innej i na spokojnie będę mogła sobie ja poukładać na różne sposoby żeby ostatecznie była spakowana idealnie.
Mam zamiar też spotkać się z położna przed porodem więc jak powie ze coś się jeszcze przyda albo coś nie jest potrzebne to spokojnie będę miała czas na to żeby ta jedna rzecz dokupić albo poprostu odjąć i nie będę musiała szukać w sklepach, zamawiac i czekać na przesyłkę w kolejnym stresie żeby dotarła lub pakować w pośpiechu.
Powiem szczerze, że dzisiejsza sytuacja poprostu postawiła mnie na nogi. Córka w przedszkolu, mąż w pracy do późna, sytuacja, że aż płakać po drodze mi się chciało a byłam kierowca i musiałam dojechać w pół godziny na wizytę..
Nie, poprostu nie. Stresu trzeba sobie ujmować a nie dokładać..
Z resztą uważam, że każde przesady i źle myśli przyciągają do nas zła energię. Jak będę miała wszystko gotowe to oszczędzę sobie przynajmniej stresu i czasu bo narazie jestem jeszcze na silach zrobić pranie czy się spakować, ale ja wiem czy za miesiąc nie będzie mnie już tak w krzyżu łupało, że jedyna rzecz która będę chciała zrobić to będzie oglądanie netflixa?
A mówiąc o przesyłkach dostawałam jakieś dziwne wiadomości od przewoźnika a zwrocie przesyłki do nadawcy, zadzwoniłam i okazało się że chemia, kremiki, olejki ze słodkich migdałów itp uległy zniszczeniu podczas transportu i przesyłka będzie w przyszłym tygodniu
![Woman facepalming :woman_facepalming: 🤦♀️](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f926-2640.png)
Jak to mówią. Jak nie urok to... I niewiem czy cieszy mnie rekompensata 15% zniżki na następne zakupy