reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopadowe mamy 2020

Jestem w szpitalu. Zostawili mnie, bo nie było lekarza od razu i długo czekałam, dali mnie do izolatki. Przed chwilą miałam badania. Wszystko ok, szacowana waga 2600. Lekarka mówi, że nie jest źle, bo do porodu mam 3 ponad tygodnie, także 3 kg powinno być. Szyjka dalej rozwarta na palec. Teraz czekam na wyniki covid i decyzję ordynatora, czy mnie wypuszcza
Trzymam kciuki żeby wynik był negatywny i żeby wypuścili do domu ✊
 
reklama
Ja się do tych wyrodnych pragnę też dopisać. Po makreli po północy jestem już na 100% pewna że grupa matki patologiczne to moje powołanie [emoji3][emoji3][emoji1787][emoji1787]
Mnie nie przebijesz. Młody nareszcie zszedł niżej i nie uciska tak na żołądek więc mogę jeść. W niedzielę na śniadanie był burger z cieleciny na obiad pizza a na kolację szpecle. Wczoraj na śniadanie tosty francuskie z kozim serem na obiad gulasz z boczniaków a na kolację pasta rybna. A dziś znów na obiad burger - tym razem weganski. Ale prawie całą ciąże przezygalam więc jak sie trochę uspokoiło to nadrabiam. Pocieszam się że wszystkie te grzeszki są domowej roboty więc w zasadzie samo zdrowie 😂
 
reklama
Mnie nie przebijesz. Młody nareszcie zszedł niżej i nie uciska tak na żołądek więc mogę jeść. W niedzielę na śniadanie był burger z cieleciny na obiad pizza a na kolację szpecle. Wczoraj na śniadanie tosty francuskie z kozim serem na obiad gulasz z boczniaków a na kolację pasta rybna. A dziś znów na obiad burger - tym razem weganski. Ale prawie całą ciąże przezygalam więc jak sie trochę uspokoiło to nadrabiam. Pocieszam się że wszystkie te grzeszki są domowej roboty więc w zasadzie samo zdrowie 😂
Oooo Wow!! Ciekawy zestaw, aż ślinka mi cieknie 🤤 za mną chodzą od wczoraj placki ziemniaczane, zatem jutro będzie zapewne placuszek po węgiersku na obiadek 😊 do tego codziennie późnym wieczorem wcinam prince polo xxl 😀 czy to juz łapie mnie do klubu?? Czy muszę się bardziej postarać.... Aaaa jeszcze lody, też codzienny rytulal😁
 
Do góry