Trzymam kciuki żeby wynik był negatywny i żeby wypuścili do domuJestem w szpitalu. Zostawili mnie, bo nie było lekarza od razu i długo czekałam, dali mnie do izolatki. Przed chwilą miałam badania. Wszystko ok, szacowana waga 2600. Lekarka mówi, że nie jest źle, bo do porodu mam 3 ponad tygodnie, także 3 kg powinno być. Szyjka dalej rozwarta na palec. Teraz czekam na wyniki covid i decyzję ordynatora, czy mnie wypuszcza
reklama
Eee ja dziś na obiad miałam burger KingaJa się do tych wyrodnych pragnę też dopisać. Po makreli po północy jestem już na 100% pewna że grupa matki patologiczne to moje powołanie [emoji3][emoji3][emoji1787][emoji1787]
Aaaanna
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Styczeń 2020
- Postów
- 3 296
No co Ci powiedzieć Witaj w klubie oficjalnie jesteś przyjęta [emoji1787][emoji1787][emoji1787]
Eee ja dziś na obiad miałam burger Kinga [emoji23][emoji85][emoji86]
Młodemu też smakowało patrząc na jego wybryki późniejNo co Ci powiedzieć Witaj w klubie oficjalnie jesteś przyjęta [emoji1787][emoji1787][emoji1787]
doomi03
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Czerwiec 2018
- Postów
- 1 105
Eee ja dziś na obiad miałam burger Kinga
Kurcze kusicie... Chyba też muszę zaszaleć jak stąd wyjdę
Aaaanna
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Styczeń 2020
- Postów
- 3 296
Nie chce nic mówić ale szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko [emoji1787][emoji1787]
Kurcze kusicie... Chyba też muszę zaszaleć jak stąd wyjdę [emoji1786][emoji1786][emoji1786]
Milijoan
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 11 Sierpień 2020
- Postów
- 62
Haha No to juz mamy kilka osób w klubie.No co Ci powiedzieć Witaj w klubie oficjalnie jesteś przyjęta [emoji1787][emoji1787][emoji1787]
Milijoan
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 11 Sierpień 2020
- Postów
- 62
Tobie to podwójnie sie należy taka niezdrowa przyjemnośćKurcze kusicie... Chyba też muszę zaszaleć jak stąd wyjdę
Mnie nie przebijesz. Młody nareszcie zszedł niżej i nie uciska tak na żołądek więc mogę jeść. W niedzielę na śniadanie był burger z cieleciny na obiad pizza a na kolację szpecle. Wczoraj na śniadanie tosty francuskie z kozim serem na obiad gulasz z boczniaków a na kolację pasta rybna. A dziś znów na obiad burger - tym razem weganski. Ale prawie całą ciąże przezygalam więc jak sie trochę uspokoiło to nadrabiam. Pocieszam się że wszystkie te grzeszki są domowej roboty więc w zasadzie samo zdrowieJa się do tych wyrodnych pragnę też dopisać. Po makreli po północy jestem już na 100% pewna że grupa matki patologiczne to moje powołanie [emoji3][emoji3][emoji1787][emoji1787]
reklama
Oooo Wow!! Ciekawy zestaw, aż ślinka mi cieknie za mną chodzą od wczoraj placki ziemniaczane, zatem jutro będzie zapewne placuszek po węgiersku na obiadek do tego codziennie późnym wieczorem wcinam prince polo xxl czy to juz łapie mnie do klubu?? Czy muszę się bardziej postarać.... Aaaa jeszcze lody, też codzienny rytulalMnie nie przebijesz. Młody nareszcie zszedł niżej i nie uciska tak na żołądek więc mogę jeść. W niedzielę na śniadanie był burger z cieleciny na obiad pizza a na kolację szpecle. Wczoraj na śniadanie tosty francuskie z kozim serem na obiad gulasz z boczniaków a na kolację pasta rybna. A dziś znów na obiad burger - tym razem weganski. Ale prawie całą ciąże przezygalam więc jak sie trochę uspokoiło to nadrabiam. Pocieszam się że wszystkie te grzeszki są domowej roboty więc w zasadzie samo zdrowie
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 18 tys
- Wyświetleń
- 1M
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 3 tys
Podziel się: