reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopadowe mamy 2020

reklama
Dziewczyny, a co myślicie o tym bardzo często powtarzanym zdaniu, że skoro ciąża jest młodsza to owulacja się przesunęła? Chodzi mi o to, że większość ciąż jest min. kilka dni młodsza niż to wynika z @, a wiele dziewczyn albo wykonuje testy owu i wie kiedy jest albo ma owu zawsze jak w zegarku a mimo to ciąże są młodsze. Mówi się, że do dwóch tygodni jest ok, jeśli jest jeszcze mniejsza to może to oznaczać problemy. Ale ilu z nas owu przesuwa się o tydzień? Nie sądzę, żeby to było aż tak częste przy regularnych cyklach.
W poprzedniej ciąży miałam różnicę 9 dni, a jednocześnie wiem, że ostatnie seksy były w dniu spodziewanej owu. Plemniki nie wytrzymają tyle czasu w drogach rodnych. Mało prawdopodobne jest chyba, że niektóre zygoty dzielą się wolniej, skoro do 10-12 tygodnia podobno wszystkie zarodki rosną tak samo a potem górę biorą uwarunkowania genetyczne. I mam hipotezę, że może zygota (czy jak ten zlepek kilku komórek się na początku nazywa) dość często dzieli się na dwie części (czyli de facto zmniejsza się o połowę liczba komórek w zygocie, co powoduje, że jest opóźniona w stosunku do czasu zapłodnienia) a potem jedna z zygot obumiera. Co myślicie?
 
Ostatnia edycja:
A tym, które dziś wizytowały i wszystko w porządku gratuluję ;) Ja nie wiem jak wytrzymam do następnej wizyty :(
A kiedy masz następną? Mnie zalecają dopiero genetyczne, biję się z myślami czy mimo to nie pójść na szybką kontrolę wcześniej... Obawiam się przypadkowego zakażenia a jednocześnie jeszcze z miesiąc bez usg...
 
Dziewczyny super sie Was czyta, bo ja jestem 6+6 i dzięki Wam lepiej sie czuje. Naczytłam się netu i chora ze stresu jestem na tej pracy zdalnej w domu, a tu takie super mamy jak ja na listopad! Serduszko mojej Fasolki bije, ale narazie musi sie rozpędzić , kolejne USG w piątek. Ściskam i gratuluję każdej listopadowej Mamie!
 
Dziewczyny, a co myślicie o tym bardzo często powtarzanym zdaniu, że skoro ciąża jest młodsza to owulacja się przesunęła? Chodzi mi o to, że większość ciąż jest min. kilka dni młodsza niż to wynika z @, a wiele dziewczyn albo wykonuje testy owu i wie kiedy jest albo ma owu zawsze jak w zegarku a mimo to ciąże są młodsze. Mówi się, że do dwóch tygodni jest ok, jeśli jest jeszcze mniejsza to może to oznaczać problemy. Ale ilu z nas owu przesuwa się o tydzień? Nie sądzę, żeby to było aż tak częste przy regularnych cyklach.
W poprzedniej ciąży miałam różnicę 9 dni, a jednocześnie wiem, że ostatnie seksy były w dniu spodziewanej owu. Plemniki nie wytrzymają tyle czasu w drogach rodnych. Mało prawdopodobne jest chyba, że niektóre zygoty dzielą się wolniej, skoro do 10-12 tygodnia podobno wszystkie zarodki rosną tak samo a potem górę biorą uwarunkowania genetyczne. I mam hipotezę, że może zygota (czy jak ten zlepek kilku komórek się na początku nazywa) dość często dzieli się na dwie części (czyli de facto zmniejsza się o połowę liczba komórek w zygocie, co powoduje, że jest opóźniona w stosunku do czasu zapłodnienia) a potem jedna z zygot obumiera. Co myślicie?
Mam ta sama rozkmine[emoji848]
A może zależy to od tego, kiedy miała miejsce implantacja?[emoji848]
 
reklama
Do góry