reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopadowe mamy 2020

reklama
Ja coś zjem i idę spać. Jakiś dramat. I jeszcze w domu tego nie rozumieją. I jeszcze siedzę w szalafroku..ehhh
 
Hahaha rozumiem to świetnie! Moją zmorą w dzieciństwie była choroba lokomocyjna w wersji hard. Wystarczyło, że wsiadałam do autokaru, który nawet nie ruszył i już wymiotowałam, wszelkie zielone szkoły i wycieczki to była tortura :D jeździłam miejskim autobusem do babci 10 minut i zawsze po wyjściu na przystanek - wymiocik. No naprawdę męczyło mnie to strasznie :D Dlatego teraz bardzo doceniam każdy dzień bez mdłości i wymiotów.
O tak, też miałam mocną chorobę lokomocyjną, niedobrze mi się robiło jak tylko ktoś otworzył drzwi samochodu i poczułam zapach ze środka... Teraz jest lepiej, ale i tak mnie czasem łapie, w ciąży na szczęście się nie pogorszyło, póki co.
 
Ja już się naczytałam w necie że bóle pleców mogą zwiastować wczesne poronienie [emoji849]
Nie przejmuj się, to raczej może wynikać ze słabych mięśni brzucha, które nie przeciwstawiają się silnym mięśniom pleców, wtedy miednica obraca się do przodu i boli dolny odcinek kręgosłupa.
 
U mnie maz z dzieckiem własnoręcznie robiona pizza glutenowa, a ja dojadam resztki z lodówki, bo jak patrzę na wczorajszy obiad do zjedzenia to widzę go od razu w muszli w wc[emoji848][emoji23]
 
reklama
Do góry