Tak młodsza ode mnie 8lat
Tak doświadczenie mam tyle, że swoje dzieci pewnie inaczej i jak ma się je 24/7 to pewnie inna sytuacja jak jest się zdanym na samego siebie i swoją intuicję [emoji51] jeśli chodzi o pielęgnację dziecka to fakt nie boję się tego poza wprawą w kąpiele, bd musiała jej nabrać ale bardziej te decyzję dotyczące dziecka i reakcje na symptomy chorobowe i działanie to mnie trochę przeraża bo jednak będąc opiekunka takie sprawy leżały jednak w gestii rodziców, ja tylko rozpoznawałam np. Gorączkę u dziecka czy biegunkę, tel do rodziców i już reszta rodzice decydowali co dalej a sama jak nim zostanę to mnie trochę przeraża..
No fakt człowiek uczy się na błędach a na jesień jak bd rodzic nie wiadomo czy znów nie wybuchnie epidemia i czy nie bd się trzeba przygotować do tego szpitala pod każdym względem, więc ja tak myślę właśnie, żeby mieć też wszystko ze sobą w razie różnych sytuacji...
To Twój mały nie miał na początku odruchu ssania, ale z butelki jakoś ciągnął? Bo jak tyle czasu bez jedzenia? [emoji33]