Listopadowe mamy 2020

[Nalsonik]

Ja raz poki co wymiotowałam. Ale mdłości... Nic nawet nie mówię, mecze się okropnie moja mama twierdzi, że gdy byłam dzieckiem/nastolatka nic innego z chorób nie było tak straszne dla mnie jak wymioty i mdłości nawet jak miałam zapalenie płuc to znioslam po mistrzowsku a jakakolwiek grypa gdzie wymiotowałam lub jakieś zatrucie to był cały czas płacz i ciągle pytania "mamo, dlaczego akurat ja muszę tak żygać " Więc jak możecie się domyślać, mdłości to coś najgorszego co mogę w tej chwili mieć

Hahaha rozumiem to świetnie! Moją zmorą w dzieciństwie była choroba lokomocyjna w wersji hard. Wystarczyło, że wsiadałam do autokaru, który nawet nie ruszył i już wymiotowałam, wszelkie zielone szkoły i wycieczki to była tortura jeździłam miejskim autobusem do babci 10 minut i zawsze po wyjściu na przystanek - wymiocik. No naprawdę męczyło mnie to strasznie Dlatego teraz bardzo doceniam każdy dzień bez mdłości i wymiotów.

 

[Dżasta :)]

Ja mam nadzieję że uda mi się karmić piersią, ale jeśli nie będzie mi dane to trudno. Nie jedno dzieciątko na modyfikowanym się wychowało.

Myślałam że dolegliwości ustępują i się bardzo pomyliłam.
Po każdym posiłku czuję jakbym miała spuchnięty żołądek i jelita, pali mnie przełyk i wszystko odbija mi się milion razy. Wzdęcia okropne brzuch wieczorem bardzo duży z tego powodu.
No i w dodatku zauważyłam dzisiaj że zaczyna psuć mi się ząb gdzie miałam włożone lekarstwo. Nawet nie wiem czy jeżeli dentysta przyjmuje to iść teraz czy czekać na drugi trymestr?
Do mycia zębów robiłam takie podchody że szok [emoji52] mam odruch wymiotny przy tym od jakiegoś tygodnia..
Ja chcę już 2 trymestr ! [emoji5]

Z zębem to najlepiej w 1 trymestrze bo koleżanka przegapila i już w 2 nie mogła iść ...

 

[Karolla123]

Jejku, dziewczyny ale się rozpisałyście. Mam trochę zaległości w czytaniu przez moje samopoczucie. Mnie mdli co chwilę odkąd wstanę, nie mam na nic siły. W pierwszej ciąży wymiotowałam okropnie, mam nadzieję że tak się nie skończy.
Również jutro mam kolejną wizytę, będzie to 8.5 tydzień.

 

[Ana 17.2020]

Hahaha rozumiem to świetnie! Moją zmorą w dzieciństwie była choroba lokomocyjna w wersji hard. Wystarczyło, że wsiadałam do autokaru, który nawet nie ruszył i już wymiotowałam, wszelkie zielone szkoły i wycieczki to była tortura jeździłam miejskim autobusem do babci 10 minut i zawsze po wyjściu na przystanek - wymiocik. No naprawdę męczyło mnie to strasznie Dlatego teraz bardzo doceniam każdy dzień bez mdłości i wymiotów.

Przybij piateczke u mnie choroba lokomovyjna jest nadal, mniej silna niż kiedyś ale jak nie ja siedzę za kółkiem i jest gorąco to mdli mnie strasznie. Tak swoją drogą jestem kierowcą w pracy haha tzn jeżdżę w pracy coddziennie autem

 

[Dżasta :)]

Masz rację, rodzic jednak inaczej podchodzi, inna odpowiedzialność. Ale damy radę mamy mają moc

Z butelki mały też zjadł po kilku dniach. Pierwsze dni glodowal...

Noo tak , ale każda mama kocha swoje dziecko i robi wszystko z miłością [emoji7]

O kurczę głodował [emoji33][emoji33] dużo spadł z wagi przez ta głodówkę??

 

[aga053]

Hej. Czy ktoś oprócz mnie jeszcze nie wymiotuje? Mam same mdłości. 9 + 3.

Ja również nie wymiotuje, zdarzyło mi się może z 3 razy, ale raz po zjedzeniu calego pomarańcza i dwa razy po wypiciu koktajlu z pomarańczem, a więc odkryłam, że chyba nie slużą mi w ciąży pomarańcze... a tak uwielbiam... tak samo mnie mdli i ciężko mi przyrządzać obiad...

 

[Paraply]

Cześć.
Boli Was w krzyzu, szczególnie po nocy? Czy to nie za wcześnie na tego typu dolegliwości? Jakoś nie mogę się ułożyć dobrze żeby przespać całą noc bez budzenia się.

U mnie już mdlosci mniejsze. Największe są po przebudzeniu się i późno wieczorem a tak to w miarę...

 

[aga053]

Cześć.
Boli Was w krzyzu, szczególnie po nocy? Czy to nie za wcześnie na tego typu dolegliwości? Jakoś nie mogę się ułożyć dobrze żeby przespać całą noc bez budzenia się.

U mnie już mdlosci mniejsze. Największe są po przebudzeniu się i późno wieczorem a tak to w miarę...

Ostatnio mnie strasznie plecy bolały... wiem, że na tak wczesnym etapie to dość głupio, ale ja już nie wiedziałam jak się udkładać do snu... Mąż stwierdził, że nie może tak być i już kupił dla mnie poduszkę dla kobiet w ciąży, spałam z nią 5 dobę, czuję się po nocy dobrze

 

[aga053]

Ostatnio mnie strasznie plecy bolały... wiem, że na tak wczesnym etapie to dość głupio, ale ja już nie wiedziałam jak się udkładać do snu... Mąż stwierdził, że nie może tak być i już kupił dla mnie poduszkę dla kobiet w ciąży, spałam z nią 5 dobę, czuję się po nocy dobrze

Jeszcze dodam, że mam dość spore piersi i strasznie mnie bolą, a wcześniej zasypiałam tylko na brzuchu, teraz jest to utrudnione, stąd też decyzja o poduszce rogalu dla kobietek w ciąży

 

[sandyy]

[emoji23] widzę, że nie tylko ja mam lenia. Wszyscy domy wysprzątane na błysk bo kwarantanna a ja robię tylko to co muszę i w dodatku się do tego zmuszam... Gdyby to była moja pierwsza ciąża to bym ją przespała i przejadła w całości [emoji38]

To tak jak ja[emoji856]
Mam taki syf w domu, ze żal patrzeć..