W końcu usiadłam. Od rana w pracy dokanczalam, tłumaczyłam i się przy okazji zdenerwowałam do tego stopnia, że ręce zaczely mi się trzęsc. Jak zrobiłam wszystko to szybko uciekłam stamtąd. Jednak dobrze, że poszłam wcześniej na l4 [emoji849] Szkoda tylko, że już niektórzy gadają, że może coś ściemniam bo nie widać po mnie, że jestem w ciąży. No pewnie, powinno od razu wywalić mi bebzon jak piłka plażowa [emoji849] A później w kuchni ślęczałam nad obiadem.
Pytanie do dziewczyn, które były już w ciąży i brały luteinę i dupka....Czy te leki mogą jakoś wpływać na rozwój dziecka? W sensie czy przez to nie będzie miało jakichś wad?