reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopadowe mamy 2020

Słyszałam w wiadomościach że jutro ogłasza nowe obostrzenia, już się boję co wymyślą czy nasze wizyty na tym nie ucierpią. Ja na swoją czekam 2 tygodnie prawie i ma się odbyć 1 kwietnia mam nadzieję że się nic nie zmieni.
Myślę, że nasze wizyty nie ucierpią już bardziej. Przecież ciążę muszą doglądać. Po prostu muszą. Tego nie można przełożyć, jak wizyty u ortodonty...
 
reklama
Ja mam ostatnio słabe dni. Praktycznie całe dnie mogłabym spać. Lekarz zalecił mi leżeć przez krwiaka i wstaje tylko do łazienki i zjeść coś. Jutro mam wizytę po 20. Serduszko już powinno bić. Oczywiście boje się czy będzie ok, ale nie mam plamien przez tego krwiaka więc mam nadzieję że się wchłonie i jutro faktycznie zobaczę serduszko. Po tylu stratach nie potrafię tak do końca się cieszyć ..boje się powtórki. Trzymajcie kciuki jutro dziewczyny!!:D
 
Dziewczyny jestem po wizycie. Fasolka jest tak mała że muszę iść na wizytę w przyszłym tygodniu i sprawdzić czy wszystko ok. Trochę się podłamałam bo w trakcie usg miałam plamienie i lekarz powiedział że nie wiadomo co będzie . Dostałam duphaston.😭

Niemartw się i odpoczywaj. Będę trzymać kciuki za twoją fasolkę
 
Ja mam ostatnio słabe dni. Praktycznie całe dnie mogłabym spać. Lekarz zalecił mi leżeć przez krwiaka i wstaje tylko do łazienki i zjeść coś. Jutro mam wizytę po 20. Serduszko już powinno bić. Oczywiście boje się czy będzie ok, ale nie mam plamien przez tego krwiaka więc mam nadzieję że się wchłonie i jutro faktycznie zobaczę serduszko. Po tylu stratach nie potrafię tak do końca się cieszyć ..boje się powtórki. Trzymajcie kciuki jutro dziewczyny!!:D
Już trzymamy[emoji123]
 
W końcu usiadłam. Od rana w pracy dokanczalam, tłumaczyłam i się przy okazji zdenerwowałam do tego stopnia, że ręce zaczely mi się trzęsc. Jak zrobiłam wszystko to szybko uciekłam stamtąd. Jednak dobrze, że poszłam wcześniej na l4 [emoji849] Szkoda tylko, że już niektórzy gadają, że może coś ściemniam bo nie widać po mnie, że jestem w ciąży. No pewnie, powinno od razu wywalić mi bebzon jak piłka plażowa [emoji849] A później w kuchni ślęczałam nad obiadem.

Pytanie do dziewczyn, które były już w ciąży i brały luteinę i dupka....Czy te leki mogą jakoś wpływać na rozwój dziecka? W sensie czy przez to nie będzie miało jakichś wad?
 
@pati 1405 nie zamartwiaj się będzie dobrze 😀 tydzień to dużo na takiego malucha.
Ja po wizycie, w sumie ok , mózg ma , kręgosłup, ale trochę też się zmartwiłam bonu innej lekarki wyszło , że teraz mam już 9 tydzień. A według tego lekarza 8. A ja nie wiem kiedy mogło dojść do zapłodnienia, bo 26 stycznia poroniłam. Więc bądź tu mądry i pisz wiersze.. ehhh. I nie to, że się martwię jakoś szczególnie , ale chciałam wiedzieć , który to wkoncu tydzień..
 
reklama
W końcu usiadłam. Od rana w pracy dokanczalam, tłumaczyłam i się przy okazji zdenerwowałam do tego stopnia, że ręce zaczely mi się trzęsc. Jak zrobiłam wszystko to szybko uciekłam stamtąd. Jednak dobrze, że poszłam wcześniej na l4 [emoji849] Szkoda tylko, że już niektórzy gadają, że może coś ściemniam bo nie widać po mnie, że jestem w ciąży. No pewnie, powinno od razu wywalić mi bebzon jak piłka plażowa [emoji849] A później w kuchni ślęczałam nad obiadem.

Pytanie do dziewczyn, które były już w ciąży i brały luteinę i dupka....Czy te leki mogą jakoś wpływać na rozwój dziecka? W sensie czy przez to nie będzie miało jakichś wad?

Ja brałam w poprzedniej ciazy - to są odpowiedniki naturalnych hormonow, ktore produkuje Twój organizm, ale produkuje ich po prostu za mało. Dlatego je bierzesz :) Dlatego są bezpieczne, jesli przyjmowane zgodnie ze wskazaniami :) Bo wiadomo, że jak nie ma wskazan to wszystko w nadmiarze bedzie szkodzilo.
 
Do góry