reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopadowe mamy 2020

Będzie dobrze nie ma co się stresować na zapas, czekamy na informacje [emoji846] moja pierwsza wizyta była 30.03 a kolejna to dopiero prenatalne w połowie maja ale skoro lekarz tak zalecił ufam mu ze wie co robi
Ja miałam pierwszą wizytę 17 marca i wtedy pierwsze USG (niecały 6tc). W międzyczasie tylko badania krwi i mocz i telefoniczne omówienie wyników. Kolejna wizyta prenatalna 4 maja, wręcz mówi mi, żeby przeciągać ile się da i nie chodzić na zapas. Zastanawiam się tylko czy w tej sytuacji TSH (niedoczynność) robić co 3-4 zalecane tygodnie, czy przeczekać te dodatkowe 2 tygodnie do prenatalnych i zrobić za jednym zamachem..
 
reklama
Mam pytanie do dziewczyn, które już były w ciąży kiedyś. Czy ciuchy ciążowe będą potrzebne? Co najlepiej kupić a co sobie darować (też biorąc pod uwagę że największy brzuch będzie na jesień). Czy np latem to już będą marne szanse żeby się wcisnąć w nasze normalne rzeczy?
Myślałam żeby kupić kilka T-shirtow, jakieś sukienki, legginsy, bluzę dłuższą. Na pewno staniki będą potrzebne. Coś jeszcze? Albo czegoś nie kupować?
Ja jeszcze 2 tygodnie temu w panice niemal wertowałam net w poszukiwaniu ciążowych staników/topów, bo piersi od samego początku miałam mega nabrzmiałe i bolesne (przy czym bez ciąży mam spokojnie D). Ostatni tydzień już tak nie bolą i nie ciążą, więc póki co nadal używam starych i zapewne wstrzymam się z zakupem do prenatalnych jednak. Ale też jestem ciekawa, co do powiedzenia w sprawie ciuchów mają doświadczone już mamy :)
 
A co do planowania dziecka.. Ta ciaza byla dla mnie zaskoczeniem... Przez 2 lata sie nie zabiezpieczalismy. Nigdy nic nie bylo.. od czasu mojego ostatniego poronienia w 2013 roku tez nie udalo mi sie zajsc w ciaze.. Juz pomyslalam ze jestem jakas popsuta skoro mi sie nie udaje.. Czekalo mnie leczenie az postanowilam puscic to w diably.. Tym bardziej ze ta korona sie rozszalala.. chcialam poprosic juz lekarza o jakies tabsy anty.. ( choc nie wiem po co skoro i tak nam sie nie udawalo) a tu wyszedl pozytywny test.. Ale teraz musimy dbac o siebie i jak najmniej sie stresowac... I wierzyc ze ta Korona wkoncu odpusci..

A co do ciazowych ciuszkow.. Tez bede szukac jakis uzywanych.. bo moje dresy juz mnie zaczynaja cisnac.. a koszulki to moze tez jakies sobie zakupie :-)
 
Ja narazie ciążowych ciuchów nie kupuje, bo ogólnie zawsze ciut luźnejsze rzeczy mam. Mam pomału dosyć. Wymioty doprowadzają mnie już do szału, po śniadaniu i wzięciu witamin kibelek był niestety potrzebny. Mam nadzieje, że jeszcze troche i odpuści.
 
Ja na pewno poszukam jakichś ciążowych ciuszków. Nie planuję szaleć, ale tak coś czuję, że noszenie ich będzie mi po prostu sprawiać frajdę. [emoji2] Kupię na pewno jakieś legginsy, jeansy i pewnie jakieś sukienki na lato, bo wszystkie mam raczej przylegające do ciała. [emoji6]
Czekało nas też wesele w czerwcu, które zapewne się nie odbędzie i mamy 2 wesela w sierpniu, więc trzeba będzie jeszcze poszukać jakiejś wyjściowej sukienki.
 
a teraz tak się cieszyłam na normalną ciążę, że będę się nią cieszyć, chodzić na spacerki z młodym. No i mam. 9miesieczne domowe więzienie.
Hej, może nie będzie tak źle, przytulam. Ja mam nadzieję, że za jakieś 2-3 miesiące będzie już można trochę normalniej wychodzić i się poruszać. Brakuje mi spacerów i słońca, boję się, że wydolnie bez żadnego ruchu może mi być b. ciężko (mam niestety nadwagę już sprzed ciąży, a i do ćwiczeń skłonności brak). Pilates ciążowy po wizycie w szpitalu mam chwilowo zakazany, więc w sumie tylko spacery ratują. Staram się być dobrej myśli i nie martwić na zapas, bo faktycznie zwariować można. Baby steps i do przodu, trzymaj się!
 
Wróciłam z laboratorium 😐 półtora godziny czekałam na dworze bo wpuszczali po 1 osobie.. wszystko przez to że to laboratorium jest teraz czynne tylko niektóre dni. Za badania gdzie w innym laboratorium w tym mieście zaplacilabym ok 400 zł ja dałam dzisiaj 208 także chociaż coś na plus 😁
Wogole zdenerwowali mnie bo pobierają 8-10 a ludzie się ustawiają i ustawiają a tu wyszła pielęgniarka i mówi że tylko pilne skierowania już i płatnych nie przyjmuje no i nagle się znalazły osoby które miały pierwszą grupę i musiały wejść przede mną a byłam już jako pierwsza do wejścia no ale stwierdziłam że nie odpuszczę po tym czekaniu no i mnie przyjęła jeszcze 😉 czasami trzeba sobie umieć załatwić

Co do lekarstwa w zebie mój dentysta mówi że ono działa 3 miesiące i może zostać dłużej ale poprostu przestanie działać i samo może się wykruszać ale szkodzić nie będzie
Sama mam takie lekarstwo od paru miesięcy więc czekam na 2 trymestr i wizytę bo właśnie zaczęło mi się wykruszać ale lekarz mówi że na spokojnie w 2 trymestrze do zrobienia
Co do ciuchów to u mnie jeszcze brzucha nie ma w ciągu dnia ale już od kilku tygodni przeszkadzają mi spodnie w pasie po prostu zaczęły draznic. Przypomniałam sobie że kiedyś w ciuchu kupiłam za grosze legginsy ciążowe i założyłam są mega wygodne tylko pas mi odstaje póki co 😂ale po domu mogą być
 
reklama
Do góry