reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopadowe mamy 2020

Do mnie właśnie dzwonili z recepcji, że zwolnił się termin w poniedziałek na wcześniejszą godzinę i czy pasuje mi żeby przyjść wcześniej [emoji6] ufff jak zobaczyłam, że to dzwonią z przychodni to byłam pewna, że wizyta odwołana, a tu proszę [emoji4]

Nie straszcie mnie tym odwoływaniem wizyt. Ja się jeszcze nie zapisałam, bo chce iść za 2-3 tygodnie. Się w końcu okaże, że mnie nie przyjmie i będę tak trwać w niepewności czy wogóle w ciąży jestem...

Widzisz, ja chciałam być fair i nie brać na razie zwolnienia skoro dobrze się czuje. Chciałam wziąć już zwolnienie na dłużej od początku lub połowy kwietnia ale najpierw pogadać z szefem. Zresztą chce zostawić swoje miejsce pracy uporządkowane do końca a niestety przez natłok obowiązków mam zaległości w archiwizacji. No a teraz połowa ludzi idzie na L4.
Powiem Wam, że boję się tego wirusa, tego, że w takim okresie zaszłyśmy w ciążę i że może to skutkować brakiem opieki należytej opieki nad nami.

Rozumiem podejście do pracy i sumienność. Ale z drugiej strony teraz jest wyjątkowy stan i musisz myśleć o sobie i o dzidzi :)
 
reklama
Widzisz, ja chciałam być fair i nie brać na razie zwolnienia skoro dobrze się czuje. Chciałam wziąć już zwolnienie na dłużej od początku lub połowy kwietnia ale najpierw pogadać z szefem. Zresztą chce zostawić swoje miejsce pracy uporządkowane do końca a niestety przez natłok obowiązków mam zaległości w archiwizacji. No a teraz połowa ludzi idzie na L4.
Powiem Wam, że boję się tego wirusa, tego, że w takim okresie zaszłyśmy w ciążę i że może to skutkować brakiem opieki należytej opieki nad nami.
Tez mnie to przeraża i czy wizyty nie będą odwolywane [emoji848][emoji51][emoji51]
No tak, ale ciąży czy sie rozwija prawidłowo nie stwierdzi lekarz telefonicznie
Nie no chodzi mi o rodzinnego i ewentualne L4 telefonicznie , nie o ginekologa i rozwój ciąży...
 
Dziewczyny pytanie czy któraś z was która była w ciazy wcześniej albo teraz borykała się z i infekcjami w ciazy ?

To moja kolejna ciąża i wcześniej takiej sytuacji nie było, nic nie zmieniałam jeśli chodzi o proszki pielęgnacje a to już drugi raz. Właśnie tak zaczęła się ta moja ciąża infekcja która pojawiła się sama i sama zniknęła po 3 dniach i teraz znowu.

Dzwoniłam do lekarza powiedział ze to ma związek ze zmiana pH i mam przyjść szybciej na moja pierwsza wizytę to jest teraz w poniedziałek 16.03 ale jest to dziwna sprawa dla mnie bo nie jest to typowa infekcja właśnie, brak upławów, normalna wydzielina i takie podrażnienie i to nie we środku tylko na zewnątrz.
 

Załączniki

  • IMG_20200314_080136.jpg
    IMG_20200314_080136.jpg
    70,2 KB · Wyświetleń: 89
Cześć :)
Teraz mogę na spokojnie zadomowic sie na forum.
Wczoraj zaliczyłam wizytę u mojej gin i jest piękna fasolka, serduszko bije! Mamy termin na 4.11. Większość wizyt moja gin odwoływała i dostałam smsa z przychodni, że jeśli nic pilnego to mam nie przychodzić ale zadzwoniłam do gin opowiedziała, że mam wpadać :) Emocje na maxa :)
To teraz kilka pytań, czy macie lekarza prowadzacego który pracuje w szpitalu gdzie docelowo zamierzacie rodzić?
Czy jeśli chciałabym zmienić lekarza to muszę ponownie iść na tzw. pierwsza wizytę? Pewnie jest ktoś na forum z większym doświadczeniem zatem będę wdzięczna za pomoc.
Mnienobecnie ogarnia panika, że ja nic nie wiem, nie wiem co mam robić i w ogóle to nie ogarnę tego wszystkiego...
 
Dziewczyny pytanie czy któraś z was która była w ciazy wcześniej albo teraz borykała się z i infekcjami w ciazy ?

To moja kolejna ciąża i wcześniej takiej sytuacji nie było, nic nie zmieniałam jeśli chodzi o proszki pielęgnacje a to już drugi raz. Właśnie tak zaczęła się ta moja ciąża infekcja która pojawiła się sama i sama zniknęła po 3 dniach i teraz znowu.

Dzwoniłam do lekarza powiedział ze to ma związek ze zmiana pH i mam przyjść szybciej na moja pierwsza wizytę to jest teraz w poniedziałek 16.03 ale jest to dziwna sprawa dla mnie bo nie jest to typowa infekcja właśnie, brak upławów, normalna wydzielina i takie podrażnienie i to nie we środku tylko na zewnątrz.
Ja w poprzedniej ciąży miałam ten problem. Jeśli nie ma upławów to pewnie jest to po prostu podrażnienie spowodowane zwiększeniem wydzieliny. Pamiętam, że w poprzedniej ciąży stosowałam zapobiegawczo lactovaginal na zmianę z jakimiś innymi. Tylko, że miałam pobierany wymaz na którym żadna infekcja nie została wykryta.
Tak...chyba...coś tu jest...
To chyba jeszcze z poprzedniej ciąży :) ale wchodziłam w sygnaturę w ustawienia to tam nic nie ma. Więc chyba nie usunę tego :)
Cześć :)
Teraz mogę na spokojnie zadomowic sie na forum.
Wczoraj zaliczyłam wizytę u mojej gin i jest piękna fasolka, serduszko bije! Mamy termin na 4.11. Większość wizyt moja gin odwoływała i dostałam smsa z przychodni, że jeśli nic pilnego to mam nie przychodzić ale zadzwoniłam do gin opowiedziała, że mam wpadać :) Emocje na maxa :)
To teraz kilka pytań, czy macie lekarza prowadzacego który pracuje w szpitalu gdzie docelowo zamierzacie rodzić?
Czy jeśli chciałabym zmienić lekarza to muszę ponownie iść na tzw. pierwsza wizytę? Pewnie jest ktoś na forum z większym doświadczeniem zatem będę wdzięczna za pomoc.
Mnienobecnie ogarnia panika, że ja nic nie wiem, nie wiem co mam robić i w ogóle to nie ogarnę tego wszystkiego...
Witaj. Gratulacje :)
Czyżby pierwsza ciąża? :)
 
Cześć :)
Teraz mogę na spokojnie zadomowic sie na forum.
Wczoraj zaliczyłam wizytę u mojej gin i jest piękna fasolka, serduszko bije! Mamy termin na 4.11. Większość wizyt moja gin odwoływała i dostałam smsa z przychodni, że jeśli nic pilnego to mam nie przychodzić ale zadzwoniłam do gin opowiedziała, że mam wpadać :) Emocje na maxa :)
To teraz kilka pytań, czy macie lekarza prowadzacego który pracuje w szpitalu gdzie docelowo zamierzacie rodzić?
Czy jeśli chciałabym zmienić lekarza to muszę ponownie iść na tzw. pierwsza wizytę? Pewnie jest ktoś na forum z większym doświadczeniem zatem będę wdzięczna za pomoc.
Mnienobecnie ogarnia panika, że ja nic nie wiem, nie wiem co mam robić i w ogóle to nie ogarnę tego wszystkiego...
Witamy. Ja też początkująca, bo to moja pierwsza ciąża 😘
 
reklama
Do góry