Empuse, my jak na razie powiedzieliśmy kilku najbliższym znajomym, a z rodziny tylko Rodzicom - no i o ile moi trzymają języki za zębami tak jak ich prosiliśmy, to teściowa „w tajemnicy” rozgadała już całej rodzinie
z jednej strony rozumiem, że się cieszy, ale jestem na Nią zła strasznie, bo nie lubię telefonów z pytaniem jak się czuję, poza tym wszystko się może stać jeszcze a chcieliśmy uniknąć odkręcania informacji i bycia tematem przy wszystkim rodzinnym zjazdach... poza tym samemu na święta poinformować byłoby dla nas najlepszą opcją...