Cześć, ja już po wizycie
. Stresu było co nie miara, jeszcze było opóźnienie i myślałam, że fiknę pod tym gabinetem
Wszystko na szczęście jest okej, wczoraj wyszedł z miesiączki 7t1d ale doktor powiedział, że dzidzi jest troszkę młodsze, o kilka dni
serduszko biło pięknie, dostałam kartę ciąży i badania na następną wizytę. Trochę mnie zaskoczył, bo spytał od razu czy chcę zwolnienie, myślałam, że jak już to sama będe musiała prosić, także moooże na kolejnej wizycie, zobaczymy
a następna wizyta 26,04 i będziemy pewnie ustalać datę prenatalnych (chociaż waham się nad nimi).
Co do pytania o TSH, ja robiłam badanie przed ciążą jakiś miesiąc i teraz doktor mi zlecił zrobić ponownie i skonsultować się z endokrynologiem (mam hashimoto i niedoczynność).